Święto Kobiet u Najpiękniejszej z Niewiast będzie po raz 15. obchodzone we wtorek na Jasnej Górze. Intencją modlitwy mają być kobiety czasu wojny, zwłaszcza Ukrainki, matki ukrywające swoje dzieci w piwnicach, opłakujące bliskich, uciekające przed wojenną pożogą.
Jak zapowiedziała w poniedziałek dyrektor Biura Prasowego Jasnej Góry Izabela Tyras, tegoroczne obchody mają być wyrazem szczególnej duchowej łączności z ukraińskimi cierpiącymi kobietami, zwłaszcza z matkami. W języku polskim i ukraińskim wypowiedziany zostanie Akt Zawierzenia. Msza święta celebrowana będzie w kielichu „Życia i Przemiany”, który kobiety polskie złożyły w 1982 r. z błaganiem o szacunek dla każdego ludzkiego życia.
"W tym trudnym czasie nasze serca i myśli kierujemy do wszystkich ukraińskich kobiet, matek, które cierpią z powodu wojny. Myślimy o tych, które tam pozostały i walczą w obronie swojej Ojczyzny. O tych, które ukrywają swoje dzieci w piwnicach przed bombowymi atakami, o tych, które opatrują rany, opłakują swoich bliskich” – podkreśliła szefowa biura prasowego.
"Jednoczymy się i na różny sposób wspieramy ukraińskie kobiety, które uciekły przed wojenną pożogą i które znalazły schronienie także w jasnogórskim Domu Pielgrzyma” - zaznaczyła Tyras, która działając w Katolickim Stowarzyszeniu „Civitas Christiana”, jest inicjatorką wtorkowych obchodów. Jak podkreśliła, będzie to również czas błagania za rosyjskie kobiety, matki, których synowie też giną na wojnie.
Popołudniowej mszy świętej na Święto Kobiet w Kaplicy Matki Bożej ma przewodniczyć bp Andrzej Przybylski z Częstochowy. Po niej w Sali Papieskiej odbędzie się okolicznościowe spotkanie.
Dyrektor biura prasowego Jasnej Góry zapewniła, że sanktuarium trwa w modlitwie o pokój w Ukrainie. W tej intencji każdego dnia odprawiane są dodatkowe msze święte, odmawiany jest różaniec i Apel Jasnogórski, modlą się też przybywające tam pielgrzymki.
Jednocześnie Jasnogórski Dom Pielgrzyma jest jednym z miejsc częstochowskiego systemu pomocy osobom uciekającym z Ukrainy przed wojną. Jako pierwsza przybyła tam mieszkanka Włodzimierza Wołyńskiego z 6-letnią córką i 11-letnim bratem. „Nie chcieliśmy przyjeżdżać do Polski, ale kiedy zaczęły się bombardowania wywiozłam moją rodzinę. Tu otrzymaliśmy pomoc i wsparcie” - powiedziała Ukrainka.
Na Jasnej Górze pojawiają się też inne rodziny z Ukrainy, które w Polsce znalazły schronienie. „Modlimy się o ustanie wojny i pokój. Wierzymy, że Maryja nam pomoże. Dziękujemy Polakom za wielkie wsparcie w tej tragicznej sytuacji” - powiedziała pani Olesia, która odwiedziła Jasną Górę z rodziną i inną ukraińską matką z dziećmi.
Od najbliższej niedzieli, 13 marca, na Jasnej Górze w niedziele sprawowane będą msze święte w języku ukraińskim: w bazylice o godz. 14.30.
Za okazywaną osobom uciekającym z Ukrainy przed wojną pomoc dziękuje przeor Jasnej Góry o. Samuel Pacholski. „Dziękuję tym, którzy już nas wspierają, przez dostarczanie trwałych produktów żywnościowych, środków chemicznych. Dziękuję tym, którzy wspierają finansowo i tym, którzy pomoc deklarują” – zaznaczył o. Pacholski.
"Nie wiemy, jak długo to wszystko potrwa, więc jeśli ktoś chciałby przekazać swoje dary, głównie w postaci drobnej chemii, jak: szampony, pasty do zębów itd., to zapraszam do kontaktu z nami. Dary można składać w recepcji Domu Pielgrzyma” - wskazał przeor. „Każde gorące serce, które chce się modlić i pomagać jest niezwykle cenne” – dodał.(PAP)
Autor: Mateusz Babak
mtb/ mhr/