Wnętrze kaplicy św. Anny przy zamku książąt Sułkowskich w Bielsku-Białej, miejsce pochówku przedstawicieli tego rodu, doczeka się niezbędnej konserwacji. Historyk Grzegorz Madej poinformował, że projekt otrzyma dofinansowanie ze śląskiego budżetu obywatelskiego.
Renowacja kaplicy znalazła się wśród projektów, na które mieszkańcy regionu najchętniej oddawali swe głosy. Dzięki temu z budżetu obywatelskiego województwa śląskiego trafi na ten cel blisko 1 mln zł.
Grzegorz Madej, przewodniczący stowarzyszenia na Rzecz Odnowienia Kaplicy Zamkowej w Bielsku-Białej, zarazem szef działu historii miejscowego Muzeum Historycznego, które ma siedzibę na zamku, podkreślił, że kaplica to szczególne miejsce dla Bielska-Białej, regionu i tej części Śląska. Świadczy bowiem o jego bogatej, wielokulturowej przeszłości.
"Nie potrafię w tej chwili powiedzieć, kiedy ruszą prace budowlane. Zapewne z początkiem roku rozpisane zostaną przetargi na wykonanie prac konserwatorskich i remontowych. Realizacja powinna zostać przeprowadzona w przeciągu roku" – powiedział Madej.
Historyk poinformował, że funkcja kaplicy została określona w opisie zadania zgłoszonego do budżetu obywatelskiego. "Będą mogły odbywać się w niej wydarzenia religijne, projekty wystawiennicze, koncerty, prelekcje czy wydarzenia rekonstrukcyjne" - wyjaśnił. Madej zaznaczył, że planowane jest przywrócenie tradycji odprawiania nabożeństw w kaplicy na św. Anny oraz na Wszystkich Świętych.
Grzegorz Madej poinformował, że na ukończeniu jest również projekt wystroju wnętrza kaplicy. Te działania finansuje bielskie Muzeum. "W naszych założeniach wyposażenie ma być skromne - warunkuje to projekt użytkowania obiektu" - powiedział.
Jak dodał, obecnie w kaplicy dobiegają końca prace archeologiczne. "Stanowiły uzupełnienie do dotychczasowego stanu badań" – zaznaczył.
Grzegorz Madej poinformował, że konserwacja wnętrza kaplicy jest niezbędna ze względu na degradację techniczną. Przywrócenie jej dawnej świetności pozwoli powiększyć i uatrakcyjnić ofertę Muzeum Historycznego, szczególnie dla turystyki kulturowej oraz edukacji historycznej.
Historia kaplicy wiąże się nierozerwalnie z polskim rodem książąt Sułkowskich, dzięki których wysiłkom została przebudowana wraz z zamkiem w połowie XIX w. "Aleksander Antoni Sułkowski tak umiłował Bielsko, że umierając w Wiedniu jesienią 1786 r. zapragnął, aby jego serce spoczęło w rodowej kaplicy. Dlatego też od końca XVIII w. do 1945 r. funkcjonowała jako mauzoleum książęcego rodu" – powiedział Grzegorz Madej.
Historyk dodał, że później potraktowana została "po barbarzyńsku, sprofanowana, wypruta z zabytkowego wyposażenia". Została przemieniona na pracownię rzeźby liceum plastycznego. W 1960 r. otrzymała ją parafia Kościoła Polskokatolickiego, która opuściła ją z początkiem lat 90. XX w. Później stała się integralną częścią Muzeum, które odnowiło jej dach oraz elewację. Wnętrze, wymagające pokaźnych nakładów, czekało od lat na konserwację.
Bielski zamek został wzniesiony przypuszczalnie przez księcia cieszyńskiego Przemysława I Noszaka, żyjącego na przełomie XIV i XV w. W XV i XVI w. nastąpiła jego rozbudowa. Na przestrzeni wieków należał do wielu rodzin. W 1752 r. zamek nabył Aleksander Sułkowski, który dwa lata później otrzymał tytuł książęcy w Bielsku. Zamek pozostał własnością tego rodu do 1945 r. Ostatnim właścicielem był Aleksander Ludwik Sułkowski, który zmarł w 1956 r. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ mkr/