Od 1 listopada Mazowiecki Konserwator Zabytków przejmie wszystkie kompetencje Stołecznego i będzie je wykonywał w imieniu rządowym – poinformował w czwartek na konferencji prasowej wojewoda mazowiecki, Zdzisław Sipiera. Podkreślił też, że "ta decyzja musiała być podjęta".
Wojewoda wyjaśnił, że praktyka kilkunastu ostatnich lat pokazała, "że mazowiecki konserwator cedował wszystko na stołecznego".
"Dlatego też, po wielu analizach prawnych i merytorycznych, (…) powołałem zespół, w skład którego wchodzą pracownicy urzędu wojewódzkiego i przedstawiciele konserwatora" - poinformował. "Decyzje strategiczne związane z rejestrem zabytków będzie prowadził mazowiecki (konserwator - PAP), oczywiście we współpracy ze stołecznym" - powiedział Sipiera i dodał, że teraz "wszystkie objęte prawem wymogi ochrony zabytków, będą po stronie mazowieckiego, a nie stołecznego".
W opinii wojewody, wprowadzenie tych zmian, "będzie ogromnym krokiem do przodu, jeśli chodzi o prestiż i powagę związaną z zabytkami". "Jeżeli mówimy o powadze rozwoju miasta, a jednocześnie o zachowaniu zabytków w Warszawie, to ta decyzja musiała być podjęta" - podkreślił.
Sipiera poinformował też, że na ten cel "są zapewnione środki rządowe".
Jak podkreślił, postawił przed konserwatorem zadanie, by w możliwie jak najszybszym tempie uporządkować wiele spraw, związanych z zabytkami. "Chciałbym, żeby to było oparte na prawie, a nie na różnego rodzaju uznaniach. (...) Dlatego, potrzebna jest polityka, którą realizuje rząd a nie samorząd" - powiedział. Z informacji wojewody wynika, że z 700 spraw do przekazania, 460 już zostało przekazanych do Mazowieckiego Konserwatora Zabytków.
Z końcem października wchodzi w życie wypowiedzenie porozumienia między wojewódzkim i stołecznym konserwatorem zabytków. Obowiązujące od 2003 r. porozumienie dotyczyło powierzenia m.st. Warszawa prowadzenia niektórych spraw z zakresu właściwości wojewody mazowieckiego, m.in. nadzoru nad Krakowskim Przedmieściem.
Delegowanie ochrony zabytków przez wojewodów na lokalny samorząd praktykowane jest w wielu polskich miastach m.in. we Wrocławiu i Krakowie. Tak właśnie było do tej pory w Warszawie. W tle jest jednak sprawa planowanego postawienia na Krakowskim Przedmieściu pomników ofiar katastrofy smoleńskiej oraz prezydenta Lecha Kaczyńskiego, na co nie godził się dotychczasowy Stołeczny Konserwator Zabytków.
Wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera po wypowiedzeniu porozumienia w sierpniu tłumaczył, że zgodnie z nim "ten sam organ planuje swoją przestrzeń publiczną, wydaje warunki zabudowy oraz pozwolenia budowlane i jednocześnie sam sobie wydaje decyzje konserwatorskie". "Tak być nie może" - mówił Sipiera. Zdaniem wojewody po zmianie środki na ochronę zabytków zwiększą się "wielokrotnie". Wyraził także przekonanie, że urząd wojewódzki poradzi sobie z wykonywaniem zadań związanych z ochroną zabytków.
dka/ pat/