Procedura wpisu kościoła w Kościelisku do rejestru zabytków będzie wszczęta z urzędu, ponieważ ksiądz nie odpowiada na wezwania konserwatora zabytków – powiedział PAP w środę Paweł Dziuban szef Delegatury Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Nowym Targu.
Procedurę wpisu kościoła w Kościelisku wraz z zabytkowym wnętrzem rozpoczęto w maju na wniosek samego proboszcza, po tym jak parafianie zwrócili uwagę na samowolną renowację świątyni przez księdza. Z kościoła znikło historyczne wnętrze m.in. boczny ołtarz, deskowanie prezbiterium, stacje drogi krzyżowej czy ponad stuletni żyrandol.
„Wpis rozpoczął się na wniosek księdza proboszcza, ale do dokończenia procedury jest potrzebne jeszcze kilka dokumentów, o które prosiliśmy księdza. Ten jednak ignoruje nasze wezwania i do tej pory nie dostarczył nam żądanych dokumentów” – wyjaśnił Dziuban. „W obecnej sytuacji będziemy musieli zakończyć tę procedurę umorzeniem i wszcząć nowe postępowanie, tym razem z urzędu” – dodał.
Konserwator zaznaczył, że w zabytkowym kościele w ciągu pół roku udało się jedynie odzyskać oryginalny boczny ołtarz. Kolejno na ścianach świątyni mają zawisnąć pasujące do wnętrza stacje drogi krzyżowej. „Te stacje, które zawiesił ksiądz, zupełnie nie odpowiadają charakterowi kościoła i nie są zgodne z historyczną Drogą Krzyżową. Niestety wiele elementów zniknęło prawdopodobnie bezpowrotnie, bo ksiądz tłumaczył się, że jak został proboszczem to już tych historycznych elementów nie było we wnętrzu świątyni. Dociekanie, gdzie są te przedmioty będą objęte postępowaniem rzeczoznawcy, podpartym historyczną ikonografią” – dodał Dziuban.
„Chcemy również odsłonić historyczne rzeźby orłów na ścianach, które księdzu kojarzyły się z faszystowskim i orłami i postanowił je zasłonić” - dodał.
Części wyposażenia świątyni, na przykład poszycie ścian zostało zniszczone, ponieważ na oryginalną boazerię z różnych gatunków drewna, przybito jednolite deski. Zniknął również rzeźbiony napis nad prezbiterium, nie ma też historycznego żyrandola, który w 1915 r. parafianie przywieźli wozem konnym w Wiednia.
Konserwator powiedział, że udało się powstrzymać księdza od zmiany bryły kościoła, przy którym według projektów, miała powstać klatka schodowa i ganek.
Jeżeli wpis do rejestru zabytków wszczęty z urzędu zakończy się sukcesem, wówczas będzie możliwe pozyskiwanie środków dotacyjnych na renowację kościoła.
Kościół pod wezwaniem św. Kazimierza Królewicza w Kościelisku powstał w 1914 r. Wnętrza świątyni ma cechy stylu zakopiańskiego. Ołtarz główny jest dziełem Wojciecha Brzegi i Eugeniusza Wesołowskiego. Witraże w oktanach świątyni projektował bratanek Jana Matejki - Stefan Matejko. Drewniany, misterny wystrój świątyni jest dziełem miejscowych artystów. (PAP)
Autor: Szymon Bafia
szb/ agz/