Najpopularniejszy w woj. śląskim przedświąteczny jarmark odbędzie się w weekend 7–8 grudnia na słynnym katowickim osiedlu robotniczym – Nikiszowcu. Kilka lat temu jarmark był początkiem przemian zaniedbanej niegdyś dzielnicy, dzisiaj stał się ponadregionalną atrakcją turystyczną.
Nikiszowiec (nazywany też lokalnie Nikiszem) jest uważany za jedno z najciekawszych miejsc Katowic - to najbardziej malownicze, najlepiej zachowane i zamieszkane do dziś osiedle robotnicze sprzed stu lat. Tworzy je kompleks dziewięciu budynków z charakterystycznej czerwonej cegły z wewnętrznymi dziedzińcami, rozmieszczonych wokół centralnego placu z neobarokowym kościołem św. Anny. Od lat trwają starania, by ożywiać to miejsce - dla mieszkańców i turystów.
Od najbliższego piątku na nikiszowieckim rynku - Placu Wyzwolenia - przed kościołem św. Anny oraz na pobliskim Skwerze Zillmannów otwartych będzie ok. 180 kramów z lokalnymi wypiekami, rękodziełem, sztuką, rzemiosłem i ozdobami świątecznymi (łącznie napłynęło ok. 400 zgłoszeń wystawców). Jednym z głównych motywów wydarzenia mają być świąteczne pierniki.
Atrakcjami będą karuzela wiedeńska, do której co roku ustawiają się długie kolejki i punkty gastronomiczne ze śląskim jedzeniem (w strefie na skwerze noszącym nazwisko architektów osiedla Georga i Emila Zillmanów). Jak co roku zaplanowano też występy, których stałym punktem jest koncert Orkiestry Dętej Wieczorek, wywodzącej się ze zlikwidowanej kopalni o tej nazwie, przylegającej do Nikisza.
Ze względu na rosnącą popularność jarmarku (w ostatnich latach odwiedzało go około 20 tys. gości), podobnie, jak w ub. roku w trakcie trzydniowej imprezy obowiązywał będzie zakaz wjazdu na osiedle - poza mieszkańcami. Organizatorzy zapewnili ok. 1,5 tys. miejsc na parkingach w sąsiedztwie Nikiszowca, obsługiwanych przez bezpłatną linię autobusową S2.
Parkingi te znajdą się przy: Fabryce Porcelany (ul. Porcelanowa), cmentarzu komunalnym (ul. Murckowska), Galerii Szyb Wilson (ul. Oswobodzenia) oraz przy szpitalu MAVIT, za myjnią Karcher oraz przy szybach Poniatowski i Pułaski (wszystkie ul. Szopienicka; trzy ostatnie parkingi płatne). Kursować ma też druga bezpłatna linia: S1 – z ul. Mickiewicza w centrum Katowic.
Głównym organizatorem Jarmarku na Nikiszu jest stowarzyszenie Fabryka Inicjatyw Lokalnych, współorganizatorem – miasto. Gdy jarmark powstawał w 2008 r., dzielnicę postrzegano niekorzystnie. Organizacja jarmarku wynikała z potrzeby grupy ludzi, aby zwrócić uwagę na sam Nikiszowiec i na chcących to zmieniać mieszkańców. Wówczas przedsięwzięcie było wspierane środkami unijnymi; teraz, gdy zdobyło markę, fundusze zapewniają miasto i sponsorzy.
Obecnie przedświąteczny jarmark, obok lipcowego "Odpustu u Babci Anny", należy do wydarzeń, które wpłynęły na postrzeganie osiedla i wypromowały je także poza regionem. Jarmark daje możliwość integracji mieszkańców ze społecznością miasta i regionu, dając też dobrą okazję do odwiedzenia osiedla przez turystów.
W tym czasie miasto odnowiło rynek i ulice, działa Centrum Informacji Turystycznej. Funkcjonują lokale gastronomiczne i inne integrujące ludzi miejsca, jak kawiarnia Zillman czy Centrum Zimbardo - miejsce spotkań młodzieży, któremu patronuje znany amerykański psycholog prof. Philip Zimbardo.
W dawnej osiedlowej pralni – maglu działa też oddział Muzeum Historii Katowic - Dział Etnologii Miasta, który 6 grudnia otworzy nową wystawę czasową pt. "Pierniki. Podróż do krainy zmysłów", przygotowaną we współpracy z Haus Schlesien z Königswinter w Niemczech. Inną atrakcją jarmarku będą wycieczki z lokalnymi przewodnikami, mieszkańcami dzielnicy, którzy przeszli kurs zorganizowany przez Fabrykę Inicjatyw Lokalnych, a Nikisz znają jak nikt inny.
Punktem wycieczek będą mogły być unikatowe obiekty szybu Poniatowski, należącego do zlikwidowanej kopalni Wieczorek – przylegające do Nikiszowca od zachodu. Budynki te w ub. roku samorząd Katowic przejął od Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Na przejęcie od SRK i zagospodarowanie czeka jeszcze unikalny kompleks szybu Pułaski, z ceglaną cechownią z wieżą zegarową i dwiema maszynowniami przy czterozastrzałowej wieży szybowej.
Historyczny Nikisz, znany m.in. z licznych filmów o Górnym Śląsku, od kilku lat jest Pomnikiem Historii. W przyszłym roku kilkaset metrów od niego gotowe ma być nowe osiedle z ok. 500 mieszkaniami, tzw. Nowy Nikiszowiec – budowane w ramach programu Mieszkania dla Rozwoju. Podczas jarmarku na Nikiszu będzie można dowiedzieć się m.in., jak zostać najemcą tamtejszego mieszkania.(PAP)
autor: Mateusz Babak
mtb/ mark/