Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu przygotowuje projekt zabezpieczenia górotworu i modernizacji gospodarki wodnej zabytkowej Sztolni Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach. W przyszłym roku wykonane mają tam zostać warte 850 tys. zł prace zabezpieczające.
Będą one polegały głównie na odkopaniu kilkudziesięciometrowego odcinka wyrobiska w okolicach jego wylotu do rzeki Dramy i zbudowaniu go od nowa. Prace będą wymagające, bowiem czynną od ponad 180 lat sztolnią cały czas będzie płynęła woda. Roboty nie odbiją się na ruchu turystycznym na wyżej położonym jej odcinku, nazywanym Sztolnią Czarnego Pstrąga.
Zabezpieczenie sztolni zlecił fachowcom placówki, mającym doświadczenie m.in. płynące z udrażniania XIX-wiecznej sztolni Królowa Luiza w Zabrzu, samorząd woj. śląskiego. Jak poinformował PAP dyrektor zabrzańskiego Muzeum Bartłomiej Szewczyk, dotąd odtworzyli oni faktyczny przebieg wyrobiska – jak się okazało, nieco inny niż w istniejącej dokumentacji.
"Przygotowujemy tzw. plan ruchu zakładu górniczego dla tego fragmentu. Zgodnie z przepisami, jest to wyrobisko podziemne i prace w nim muszą być realizowane pod reżimem Prawa geologicznego i górniczego i pod nadzorem Urzędu Górniczego" - przypomniał Szewczyk.
"W tej chwili przygotowujemy dokumentację projektową. Jesteśmy w trakcie wykonywania wierceń, ponieważ musimy określić warunki – głównie geologiczne – i przygotowujemy dokumentację do tego, aby zabezpieczyć ponad 50-metrowy odcinek sztolni, który trzeba w zasadzie w całości przebudować, aby ona mogła dalej funkcjonować" - wyjaśnił dyrektor.
Sztolnia Czarnego Pstrąga to najdłuższa dotąd w Polsce podziemna trasa turystyczna, którą turyści pokonują łodziami. Jest ona niewielkim fragmentem uruchomionej w 1834 r. Głębokiej Sztolni Fryderyk, która do dziś odprowadza wodę z tarnogórskich podziemi. Główny jej odcinek ma ponad 4,5 km długości, a wraz z odnogami ciągnie się przez ponad 15 km.
Przygotowania do przedsięwzięcia muzeum prowadzi głównie własnymi siłami, natomiast roboty zostaną zlecone podmiotowi wyspecjalizowanemu w pracach hydrobudowlanych. "To będzie de facto praca w płynącej rzece. Robota górnicza, ale robiona z powierzchni" - zaznaczył Szewczyk.
Ponieważ prace są konieczne w miejscu, w którym sztolnia wychodzi na powierzchnię i jest położona bardzo płytko, najprościej będzie zdjąć tam cały nadkład (część górotworu - w tym wypadku nad sztolnią), rozebrać sztolnię od góry, wykonać nową obudowę betonową i potem zrekonstruować obudowę historyczną wewnątrz.
Odbudowa zagrożonego zawaleniem fragmentu przy wylocie sztolni będzie główną częścią przedsięwzięcia. Pozostałe prace – w innych jej częściach – będą miały przede wszystkim charakter konserwacyjny. Całe zadanie ma kosztować ok. 850 tys. zł i być pokryte środkami Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz budżetu woj. śląskiego.
Znajdująca się w pobliżu Sztolnia Czarnego Pstrąga to najdłuższa dotąd w Polsce podziemna trasa turystyczna, którą turyści pokonują łodziami. Jest ona niewielkim fragmentem uruchomionej w 1834 r. Głębokiej Sztolni Fryderyk, która do dziś odprowadza wodę z tarnogórskich podziemi. Główny jej odcinek ma ponad 4,5 km długości, a wraz z odnogami ciągnie się przez ponad 15 km.
Liczącą ok. 600 metrów Sztolnię Czarnego Pstrąga można zwiedzać od 1957 r. Znajduje się ona na terenie Parku Repeckiego. Przebiega na głębokości ok. 30 metrów, na którą dociera się ciasnymi spiralnymi schodami dwóch szybów: Sylwester i Ewa. Dotąd odwiedziło ją ponad 2,3 mln turystów. Woda w sztolni ma głębokość od 80 cm do 150 cm i temperaturę 6 stopni Celsjusza.
Obiektem zarządza Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej (SMZT). Opiekuje się ono też położoną kilka kilometrów dalej, działającą od 1976 r. Zabytkową Kopalnią Srebra. Szlak turystyczny przebiega tam 40 m pod ziemią, a łodzią pokonuje się jego blisko 300-metrowy odcinek – pozostała część to wędrówka przez historyczne wyrobiska.
Od ponad 10 lat oba te zabytki są na prezydenckiej liście Pomników Historii, od kilku – na Szlaku Zabytków Techniki Woj. Śląskiego. Od listopada 2014 r. kopalnia jest tzw. punktem kotwicznym sieci Europejskiego Szlaku Dziedzictwa Przemysłowego (ERIH), skupiającego około 200 zabytków techniki w Europie.
Według legendy początek górnictwu srebra w Tarnowskich Górach dał w 1490 r. chłop Rybka, który na swym polu wyorał bryłę kruszcu. Rozwój przemysłu wydobywczego na tych ziemiach umożliwiło nadanie w 1526 r. Tarnowskim Górom praw miejskich i statusu Wolnego Miasta Górniczego przez księcia opolskiego Jana II Dobrego. W 1528 r. książę wydał Ustawę Górniczą zwaną Ordunkiem Górnym, określającą prawa braci górniczej i regulującą techniczne i organizacyjne warunki eksploatacji.
Do dziś po dawnym górnictwie tarnogórskim pozostał podziemny labirynt w postaci wyrobisk, korytarzy, komór i chodników o łącznej długości około 150 km. Obecnie Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej koordynuje starania o wpis kompleksu tamtejszych podziemi i pogórniczych zabytków na powierzchni na listę światowego dziedzictwa UNESCO. (PAP)
mtb/ zab/