Zabytkowy kościół w Skansenie Łódzkiej Architektury Drewnianej jeszcze w tym roku zostanie poddany renowacji. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przekazało na ten cel 110 tys. zł z programu „Ochrona zabytków 2020”, a drugie tyle pozyskano z budżetu Miasta Łodzi.
"Bardzo cieszę się, że kolejny obiekt Centralnego Muzeum Włókiennictwa zostanie poddany pracom konserwatorskim i budowlanym. Środki na ten cel pozyskane przez dyrekcję z ministerstwa kultury to 110 tys. zł, natomiast my - jako Miasto Łódź - przekażemy również 110 tys. zł. Prace konserwatorskie, restauratorskie i budowlane rozpoczną się już wkrótce" - podkreśliła wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka na konferencji prasowej we wtorek.
Na teren skansenu w Muzeum Włókiennictwa kościół został przeniesiony w 2006 roku z podłódzkiej Nowosolnej. Drewniany zabytek liczy ponad 170 lat. Jego budowę rozpoczęto w 1846 roku i zakończono w 1852 roku. Przed II wojną światową służył społeczności ewangelickiej, w 1947 roku został przekazany parafii rzymskokatolickiej. Kościół był użytkowany do 1983 r., jednak po wybudowaniu nowej, większej świątyni tuż obok, stał opuszczony, ulegając stopniowej dewastacji.
Dzięki przeniesieniu go do łódzkiego skansenu zabytek udało się ocalić przed całkowitym zniszczeniem. Jak policzyli konserwatorzy i wykonawcy prac w trakcie relokacji kościoła zdemontowano, przewieziono, zakonserwowano i ponownie złożono łącznie 4376 elementów. Budynek jest ostatnim obiektem na terenie skansenu, który doczekał się renowacji - wcześniej przeprowadzono ją w dawnych domach robotniczych i letniskowej willi, dzięki czemu pozyskano nowe, całoroczne przestrzenie wystawiennicze.
"Prace rozpoczną się od elewacji - zarówno drewnianego frontu, jak i drewnianych boków kościoła. Odnowiona zostanie również polichromia widoczna nad wejściem do budynku, która przedstawia wizerunek św. Andrzeja Boboli. Cała inwestycja będzie realizowana pod czujnym okiem konserwatora" – zaznaczyła dyrektorka Centralnego Muzeum Włókiennictwa Aneta Dalbiak.
Pozyskane 220 tys. zł wystarczy też na renowację stolarki drzwiowej i okiennej, obróbki blacharskie oraz naprawę cokołów.
Jak wyjaśniła zastępczyni dyrektora Centralnego Muzeum Włókiennictwa, Magda Komarzeniec, kościół jest szczególnie cennym obiektem - jedynym na terenie skansenu, który udało się odbudować w ponad 90 proc. z zabytkowej tkanki.
"Z powstaniem kościoła wiążą się pewne wątpliwości. Często podaje się, ze autorem projektu kościoła był znany XIX-wieczny architekt Hilary Szpilowski, ale na dokumentacji z 1811 roku pojawia się podpis jego syna Sylwestra, który wówczas nie posiadał jeszcze dyplomu, a jednak powierzono mu zaprojektowanie tego budynku. Kolejna wątpliwość dotyczy murowanej fasady, która jest unikatem w skali kraju. Podejrzewano, że powstała po I wojnie, ze względu na degradację budynku, ale dzięki dokumentom wiemy, że była od początku" - dodała.
Renowacja ma zakończyć się w październiku, natomiast otwarcie całego skansenu dla zwiedzających - wraz z nowymi wystawami stałymi "Łódzkie mikrohistorie, ludzkie mikrohistorie", które właśnie powstają - zaplanowano na grudzień.(PAP)
autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/aszw/