Kilkadziesiąt fotografii, dokumentujących ważne wydarzenia i życie codzienne kilku minionych dekad, zgromadzono na otwartej we wtorek w Katowicach wystawie „Zapiski śląskiego fotoreportera”. Autorem zdjęć jest nestor śląskiej fotografii prasowej, 89-letni Stanisław Jakubowski.
„Stanisław Jakubowski to fotoreporter z krwi i kości” – mówiono podczas wernisażu, który zgromadził wielu fotoreporterów młodszego pokolenia, dla których emerytowany reporter Centralnej Agencji Fotograficznej (CAF) był mentorem i mistrzem. Dziś tradycje CAF, z którą Jakubowski związał blisko 40 lat swojego zawodowego życia, kontynuuje Redakcja Foto Polskiej Agencji Prasowej.
Wystawę można oglądać do końca sierpnia w siedzibie Działu Teatralno-Filmowego Muzeum Historii Katowic – dawnym mieszkaniu artystycznego małżeństwa Barbary i Stanisława Ptaków przy ul. Kopernika 11. Na 6 lipca zaplanowano tam otwarte spotkanie z legendarnym fotografem.
Na wystawie zaprezentowano ok. 40 czarno-białych fotografii w dużym formacie, a wiele innych można dodatkowo obejrzeć na monitorze. „To niewielki wycinek zdjęć, które zrobiłem przez 50 lat mojej pracy zawodowej. Zmieniały się czasy, techniki i możliwości fotografowania” – mówił fotograf, który przyszedł na wernisaż swoich prac z nieodłącznym aparatem fotograficznym na zwieszonym na szyi.
Patronat nad wystawą objął Śląski Okręg Związku Polskich Artystów Fotografików (ZPAF). Jak mówi jego prezes, a zarazem kurator wystawy, Arkadiusz Ławrywianiec, prezentowane zdjęcia Stanisława Jakubowskiego – laureata prestiżowej nagrody World Press Photo w 1970 roku – to przekrój jego pracy: od zdjęć dokumentujących wydarzenia sportowe, poprzez te ukazujące życie codzienne, po zdjęcia z wydarzeń społecznych i politycznych.
„Te fotografie przenoszą oglądających kilkadziesiąt lat wstecz, jednak upływ czasu nie zmniejsza emocji, jakie wywołują fotografie. Na przykład oglądając Zbigniewa Religę po pierwszym zabiegu przeszczepu serca, czujemy wielką radość z sukcesu lekarzy, choć wiemy, ile czasu minęło i jak wielki postęp poczyniła od tego czasu medycyna. Jednak siła oddziaływania fotografii Jakubowskiego jest tak wielka, że bez najmniejszego oporu dajemy się ponieść emocjom” – ocenił Ławrywianiec.
Niezwykłe fotografie Jakubowskiego – jak mówił kurator - całkowicie wciągają widza w przedstawiane historie. „Od razu możemy odczuć potrzebę autora bycia blisko wydarzeń, zgodnie ze stwierdzeniem Roberta Capy: jeśli twoje zdjęcia nie są wystarczająco dobre, nie jesteś wystarczająco blisko. Jakubowski zdecydowanie chce być blisko, a my, oglądając jego prace, nie mamy możliwości zdystansowania się od przedstawianych wydarzeń” – wskazał szef śląskiego okręgu ZPAF.
Pracując jako fotoreporter Centralnej Agencji Fotograficznej (w 1991 roku włączonej do Polskiej Agencji Prasowej), Jakubowski dokumentował wiele historycznych wydarzeń; tym samym stał się kronikarzem historii regionu.
„Niezwykłe zaangażowanie w pracę Stanisława Jakubowskiego skutkuje tym, że oglądając materiały np. z pożarów w Rudach Raciborskich czy w rafinerii w Czechowicach, niemalże czujemy dynamikę akcji ratunkowej, a nasze zmysły bez problemu podsuwają nam wyobrażenie zapachu spalenizny” – mówi kurator katowickiej wystawy.
Stanisław Jakubowski wspominał podczas wernisażu, że jako fotoreporter zawsze chciał być tam, gdzie dzieje się coś ważnego, wartego uwiecznienia. „Jak trzeba było, szło się do walki wprost” – mówił fotoreporter, który – by zrobić zdjęcia podczas akcji ratowniczej w kopalni „Generał Zawadzki” obcesowo odsunął stojącego mu na drodze milicjanta. Za fotoreportaż z tej akcji w 1970 r. otrzymał prestiżową nagrodę World Press Photo.
Stanisław Jakubowski wywodzi się z gliwickiego środowiska fotograficznego. Jego specjalnością jest fotografia reportażowa (polityczna, społeczna, sportowa). Od 1959 r. jako fotoreporter współpracował z Centralną Agencją Fotograficzną. W 1962 został fotoreporterem w regionalnych Nowinach Gliwickich, a w 1966 etatowym fotoreporterem CAF, w której pracował do 1999 roku.
Jest laureatem wielu nagród za zdjęcia reporterskie i fotoreportaże. Pierwszą nagrodę konkursu World Press Photo w kategorii fotoreportażu otrzymał za zdjęcia z akcji ratowniczej w kopalni „Generał Zawadzki” w Dąbrowie Górniczej. Fotografie w cyklu „Wyrwani śmierci”, dokumentowały ratowanie prawie 120 górników, uwięzionych pod ziemią przez wodę i błoto.
Jakubowski został też Fotoreporterem Roku w 1973 i Fotoreporterem Roku CAF w 1974. Dokumentował m.in. ratowanie górnika Alojzego Piontka uwięzionego w kopalnianym chodniku przez 158 godzin, pożar rafinerii w Czechowicach-Dziedzicach, pożar lasów w Rudach Raciborskich, pierwszy przeszczep serca wykonany przez zespół prof. Zbigniewa Religi, Mistrzostwa Europy w piłce nożnej w 1974 r. czy wydarzenia z okresu strajków na Śląsku w 1980 r. Szczególnie bliska była mu tematyka górnicza; utrwalił na swych zdjęciach m.in. likwidację niektórych kopalń.
Podczas ubiegłotygodniowej gali regionalnego konkursu dziennikarskiego Silesia Press, śląskie środowisko dziennikarskie uhonorowało Stanisława Jakubowskiego specjalnym wyróżnieniem. „Dla nestora śląskiej fotografii prasowej, w podziękowaniu za wybitne osiągnięcia w tej dziedzinie, pasję i zaangażowanie w wieloletnim dokumentowaniu historii regionu oraz okazywane w relacjach międzyludzkich dobroć, życzliwość i szacunek” – napisano na honorowym dyplomie.(PAP)
mab/ jms/ aszw/