W wieku 95 lat zmarł w Wietnamie Thich Nhat Hanh, wpływowy buddyjski mnich, mistrz zen, poeta i aktywista polityczny, który zasłynął w latach 60. krytyką wojny wietnamskiej.
Urodzony jako Nguyen Xuan Bao w 1926 roku, Thich Nhat Hanh został wyświęcony na mnicha na początku lat 50.
Jako pionier buddyzmu na Zachodzie, założył klasztor "Plum Village" we Francji i regularnie wykładał praktykę uważności (mindfulness) - identyfikowania i dystansowania się od pewnych myśli bez ich oceniania.
Thich Nhat Hanh, który znał siedem języków, wykładał na uniwersytetach Princeton i Columbia w Stanach Zjednoczonych na początku lat 60. Powrócił do Wietnamu w 1963 r., aby przyłączyć się do rosnącego buddyjskiego sprzeciwu wobec wojny amerykańsko-wietnamskiej. Wyrazem tego protestu była ofiara samospalenia dokonana przez kilku mnichów buddyjskich.
"Widziałem, jak komuniści i antykomuniści zabijali i niszczyli się nawzajem, ponieważ każda ze stron wierzyła, że ma monopol na prawdę" - pisał w 1975 roku. "Mój głos został zagłuszony przez bomby, moździerze i krzyki".
W latach 60. poznał przywódcę ruchu praw obywatelskich w USA Martina Luthera Kinga. Ten nazwał Thich Nhat Hanha "apostołem pokoju i niestosowania przemocy" i zgłosił go do Pokojowej Nagrody Nobla. "Osobiście nie znam nikogo bardziej godnego Pokojowej Nagrody Nobla niż ten łagodny buddyjski mnich z Wietnamu" - napisał w liście rekomendacyjnym.
W 2014 r. Thich Nhat Hanh doznał udaru mózgu, który uniemożliwił mu mówienie, i powrócił do Wietnamu, aby dożyć swoich ostatnich dni w swym rodzinnym mieście Hue, w środkowej części kraju, po tym jak spędził większość swojego dorosłego życia na wygnaniu. (PAP)
sp/