Zmiana formuły i związana z tym większa liczba uczestników, w tym kategoria dla dzieci i młodzieży, sympozjum i warsztaty dla dzwonników - po rocznej przerwie w Supraślu k. Białegostoku odbędzie się w maju 7. Międzynarodowy Festiwal Cerkiewnego Dzwonienia.
Festiwal pod hasłem "Obwieszcza, wychwala, nawołuje" to jedyna taka impreza w kraju. Jej celem jest przede wszystkim kultywowanie ginącej w Polsce, unikatowej tradycji i twórczości cerkiewnego dzwonienia.
Konkursowe granie odbywa się na XVIII-wiecznej dzwonnicy, usytuowanej w bramie prawosławnego monasteru Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w Supraślu. To w jego zabudowaniach działa Muzeum Ikon i Fundacja Oikonomos, które wraz z monasterem (klasztorem) są współorganizatorami festiwalu.
Odbędzie się on 7-8 maja - tradycyjnie tydzień po Wielkanocy, która w tym roku przypada w Kościele wschodnim 1 maja, czyli pięć tygodni po świętach katolickich. Zgodnie z dawnym obyczajem, w prawosławnym tygodniu paschalnym każdy może „dzwonić na chwałę Pana”.
Festiwal organizowany jest w Supraślu od 2009 r. z inicjatywy Muzeum Ikon, oddziału Muzeum Podlaskiego w Białymstoku. W 2010 r. odbyły się tylko warsztaty gry na cerkiewnych dzwonach, a zrezygnowano z konkursu, bo w dniu jego rozpoczęcia doszło do katastrofy smoleńskiej. W 2015 r. impreza nie odbyła się, bo organizatorzy podjęli decyzję o zmianie formuły i organizacji festiwalu co dwa lata.
Ks. Jarosław Jóźwik, kanclerz założonej przez Oikonomos i działającej w zabudowaniach monasteru Akademii Supraskiej powiedział PAP, że w tym roku będą trzy (a nie dwie, jak dotychczas) kategorie konkursowe: master, dla osób które profesjonalnie zajmują się grą na cerkiewnych dzwonach, open dla tych, którzy chcą sprawdzić swoje umiejętności oraz młodzieżowa, dla uczestników do 16 lat.
Do każdej kategorii ma być zakwalifikowanych po dziesięć osób, a zgłaszać się można do 17 kwietnia. Ks. Jóźwik dodał, że zgłoszeń jest dużo; do tej pory zgłosiło się ok. 20 osób zza wschodniej granicy. Na 6 maja planowane jest sympozjum na temat współczesnej kampanologii, czyli nauki o dzwonach, zajmującej się m.in. ich historią, akustyką, sposobami wytwarzania, a także wykorzystaniem dzwonów jako instrumentów muzycznych.
Odbędą się też wtedy warsztaty dla dzwonników, prowadzone przez specjalistów ze Wschodu, gdzie jest specjalne kształcenie osób grających na cerkiewnych dzwonach.
W odróżnieniu od dzwonów w Kościele katolickim, w dzwonach cerkiewnych poruszają się nie całe kielichy, a jedynie ich serca. Ich dźwięk ma bardzo duże znaczenie, są bowiem - oprócz głosu ludzkiego - jedynym instrumentem, który można wykorzystywać w cerkwi. Służą do nawoływania wiernych do modlitwy, słychać je też w najważniejszych momentach nabożeństw.
Na XVIII-wiecznej dzwonnicy, usytuowanej w bramie monasteru w Supraślu, jest obecnie 10 dzwonów. Jeszcze przed I wojną św. w monasterskiej dzwonnicy znajdowały się cztery. Największy z nich ważył prawie 2,5 tony, a ich głos było słychać w oddalonym o 14 km Białymstoku. Zaginęły jednak bezpowrotnie, a ich los nie jest znany. Obecne pochodzą z różnych okresów (w tym jeden z okresu międzywojennego) i zostały ufundowane z różnych źródeł . Dwa mniejsze dołączyły do innych ośmiu kilka lat temu.
Największe w kraju skupiska prawosławnych są w woj. podlaskim. Odnosząc się do celu festiwalu ks. Jóźwik dodał, że w miastach widać większe zainteresowanie dzwonieniem w cerkiewnych parafiach, pojawiają się nowe chętne osoby, ale w mniejszych miejscowościach zbyt wielu następców starszych osób, które się tym zajmują, nie widać. (PAP)
rof/ gma/