Jak w staropolskiej tradycji wyglądała zemsta na uprzykrzonym żurze i śledziu, czym były babie kołacze i tronujące prosię? Culture.pl tropi wielkanocne obyczaje.
„Wielkanoc to wyjątkowy czas – zarówno w kalendarzu liturgicznym, jak i w cyklu pór roku. Tegoroczne Święta, bez spacerów i tłumnych spotkań przy stole, z pewnością będą miały inny wymiar. Dlatego w nowym wydaniu Culture.pl sięgamy po zanikające tradycje wielkanocne i obrzędy, które powoli odchodzą w niepamięć” – mówi Barbara Schabowska-Maszenda, p.o. dyrektor Instytutu Adama Mickiewicza.
Czym był w dawnej Polsce pogrzeb żuru i śledzia albo tronujące prosię? Na te zagadki odpowiada tekst pt. „Wielkanocne obyczaje”. Wiele z nich nawiązuje do zwyczajów z religią niemających wiele wspólnego, o czym można przeczytać również w tekście o poznańskiej procesji zwanej Żandary.
Ogromny wpływ na muzykę graną podczas świąt Wielkiej Nocy ma tradycja ludowa, o czym przekonuje Filip Lech. Ten sam autor przypomina najsłynniejsze polskie utwory, w których motywem przewodnim jest Stabat Mater, czyli cierpienie Matki Boskiej po ukrzyżowaniu. Z kolei Janusz R. Kowalczyk pisze o tym, jak Wielkanoc obchodzą w Polsce różne wyznania. Jak się okazuje, nawet nie dla wszystkich chrześcijan to powód do świętowania.
Wspominając tradycje wielkanocne, nie można zapomnieć o kuchni. Na Culture.pl można przeczytać, jak świąteczne potrawy, a także nakrycia i dekoracje stołów, opisywały najlepsze pióra polskiej literatury: Słowacki, Reymont, Dąbrowska, Parandowski, Wiech, Wańkowicz czy Myśliwski.
Źródło: Instytut Adama Mickiewicza