Pokazy grup rekonstrukcyjnych z Polski i zagranicy, pokazy sprzętu wojskowego oraz spotkania z korespondentami wojennymi - odbędą się podczas rozpoczynającego się w sobotę V Pikniku Militarnego w Ogrodniczkach k. Białegostoku. Impreza potrwa do niedzieli.
Piknik "Misja Wschód" to największe takie spotkanie grup rekonstrukcyjnych i pokazy pojazdów militarnych we wschodniej Polsce, co roku przyciąga kilkanaście tysięcy zainteresowanych. Jak mówił PAP organizator pikniku Wojciech Hernik, w tym roku też spodziewają się takiego zainteresowania.
Piknik odbywa się w starej żwirowni w Ogrodniczkach, która na dwa dni zamienia się w pole walki. W tym roku przyjechało blisko 40 grup rekonstrukcyjnych z Polski, Ukrainy, Białorusi, Litwy oraz Czech i Niemiec.
Głównymi punktami pikniku będzie sobotnia i niedzielna inscenizacja potyczek wojsk. W sobotę po południu będzie można zobaczyć rekonstrukcję walk z okresu I wojny czeczeńskiej (1994-1996). Hernik powiedział, że inscenizacja jest dopracowana "w najmniejszych szczegółach"; nie zabraknie pokazów pirotechnicznych.
Natomiast w niedzielę, na zakończenie pikniku, będzie można zobaczyć inscenizację potyczki z czasów II wojny światowej, dokładnie z 1944 roku, kiedy wojska niemieckie były w odwrocie. Hernik dodał, że zapowiada się niezwykle ciekawie - nie zabraknie wybuchów, strzelaniny, budowane są też makiety domów, które podczas rekonstrukcji zostaną spalone.
Oprócz inscenizacji, grupy zbudowały też dioramy. Będzie można poznać "bliżej" Słowian, wojsko polskie w latach 90., Wikingów, wojska z XVII wieku, z okresu I i II wojny światowej czy z wojny w Iraku. W tym roku organizowany jest konkurs na najlepszą dioramę, dlatego też - zdaniem Hernika - grupy bardzo się starają, by przekonać do siebie jury.
Miłośnicy militariów mogą w Ogrodniczkach zobaczyć kilkadziesiąt różnych pojazdów z II wojny światowej oraz współczesnych. Atrakcją będzie czołg Sherman, który wykorzystywany był w II wojnie światowej, czołg Merida, amfibię oraz motocykle i samochody wojskowe wykorzystywane przez wojsko polskie, amerykańskie i niemieckie. Chętni, zarówno dzieci jak i dorośli, będą mogli przejechać się niektórymi pojazdami.
W programie tegorocznego pikniku znalazły się też spotkania z pisarzami i korespondentami wojennymi. Będzie można posłuchać opowieści pisarzy - Jerzego Rostkowskiego i Adama Sikorskiego oraz korespondenta - Piotra Góreckiego.
Piknik zorganizowały władze gminy Supraśl (na terenie której leżą Ogrodniczki) oraz Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych "Czemu By Nie". (PAP)
swi/ pro/