Nie wszystkie szkoły i rodziny są przygotowane do e-edukacji, dlatego ta forma nauki powinna być możliwością do powtórki materiału; nie brakuje „wykluczonych cyfrowo” – ocenia Unia Metropolii Polskich (UMP) w apelu do szefa MEN Dariusza Piontkowskiego.
UMP, która skupia największe polskie miasta, wystosowała w czwartek list do ministra w tej sprawie. Jego treść opublikowała na swojej stronie internetowej.
W związku z "realnym" przedłużeniem stanu epidemii koronawirusa, UMP apeluje także do ministra o różne rozwiązania, np. cięcia w podstawie programowej czy zmiany w zadaniach na egzaminach tak, by uwzględniały tylko materiał zrealizowany do końca pierwszego semestru obecnego roku szkolnego, albo zmiany w kalendarzu roku szkolnego.
UMP ocenia jako "niejasne" zalecenia MEN z 20 marca dotyczące zdalnej nauki. Podkreślono, że są szkoły, które dysponują bazą do prowadzenia e-learningu, ale baza ta powstała przy okazji realizacji innych projektów, a nie obowiązkowych zadań realizowanych przez szkoły i nie wszystkie placówki mają taką możliwość.
"Znaczna część jednostek, a także znaczna część domów naszych mieszkańców nie jest do tego przygotowana w sposób, który zapewniłby równy dostęp do źródeł i zasobów edukacyjnych każdemu uczniowi" - czytamy w piśmie podpisanym przez prezesa zarządu UMP, prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego. Podkreślono także, że w wielu rodzinach jest np. jeden komputer, rodzice wykonują obecnie pracę zdalną, są też tacy, którzy komputerów czy internetu nie mają, wykluczone są też np. osoby z niepełnosprawnościami.
"Co ma być priorytetem w danym momencie, powstaje dylemat - szkoła czy też praca? Mamy świadomość, że obecna, zupełnie wyjątkowa sytuacja, wymusza podejmowanie całkowicie niestandardowych działań, jednak ze zdumieniem przeczytaliśmy ostatnie komunikaty skierowanedo dyrektorów jednostek systemu oświaty, w których próbuje się wyłącznie ich obarczyć całkowitą odpowiedzialnością za dokończenie zajęć i realizację podstawy programowej"- napisała do ministra edukacji Unia Metropolii Polskich.
Organizacja ocenia, że próba wdrożenia - jak to określono - "skonstruowanych w pośpiechu tak ważnych norm prawnych w obecnej, wyjątkowej sytuacji i bez konsultacji z środowiskiem szkolnym ma niewielkie szanse na powodzenie", mimo że rozporządzenia w kwestii zdalnego nauczania społeczność związana z edukacją oczekiwała od dawna.
"Jesteśmy przekonani, że także w edukacji, wszyscy powinniśmy kierować się nadrzędną zasadą: primum non nocere. Obecnie mamy uzasadnione obawy, że przyjęte przepisy nie pociągną za sobą faktycznych rozwiązań, przenoszą natomiast ciężar realizacji zadań edukacyjnych na rodziców. W ten sposób, bez konsultacji i zgody rodziców, wprowadzili Państwo obowiązek a raczej przymus realizowania +nauczania domowego+ każdego ucznia" - napisano w apelu do szefa MEN.
"W naszej ocenie, w obecnej sytuacji, żadna z form zdalnego nauczania w takiej ogólnopolskiej skali nie przyniesie oczekiwanych efektów, a pogłębi tylko kryzys i podziały w środowisku oświatowym" - napisała UMP. Unia zaznacza, że popiera nowoczesne narzędzia edukacyjne wspierające uczniów i ich rodziny, ale ma wątpliwości, czy narzucenie odgórne realizacji zadań zdalnie "będzie skuteczne", ma też obawy co do tego jak będzie wyglądała kontrola efektów takiej nauki.
Dlatego Unia Metropolii Polskich zaapelowała do MEN o to, by zdalna nauka służyła powtórkom już zrealizowanego w szkołach materiału, ale też o cięcia w podstawach programowych. "W obliczu braku decyzji o przesunięciu terminów egzaminu ósmoklasisty i matur, wprowadzenie zmian w zadaniach egzaminacyjnych i dostosowanie ich treści do zakresu podstawy programowej zrealizowanej do końca pierwszego semestru obecnego roku szkolnego" - napisano w apelu.
"Polskiej oświacie potrzebne są rozwiązania systemowe w zakresie e-nauczania, ale nowe regulacje powinny być przemyślane i przetestowane. Powinny też uwzględniać nie tylko rozwiązania techniczne ale także możliwości wypełnienia ich odpowiednimi treściami" - podsumowała UMP.(PAP)
autor: Izabela Próchnicka, Sylwia Wieczeryńska
kow/ swi/ rof/ mok/