W szkołach uczących języka niemieckiego jako ojczystego brakuje germanistów. Winą za ten stan rzeczy mniejszość niemiecka obciąża m.in. Przemysława Czarnka, który jako minister edukacji zredukował liczbę lekcji tego przedmiotu do jednej godziny tygodniowo.
We wtorek na konferencji prasowej Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim poinformowano o rozporządzeniu Minister Edukacji Narodowej pani Barbary Nowackiej, zgodnie z którym do szkół z dniem 1 września 2024 r. wracają 3 godziny języka niemieckiego jako języka mniejszości. Decyzję o ograniczeniu liczby lekcji tego przedmiotu od 1 września 2022 roku podjął minister Czarnek.
Jak przekazali przedstawiciele TSKN, chociaż w środowisku mniejszości panuje ogólne zadowolenie z powrotu do wcześniejszych rozwiązań, przed niektórymi szkołami pojawiają się wyzwania z organizacją tego języka w nowym roku szkolnym. Ich zdaniem, skutkami ograniczenia liczby lekcji dotknęły też nauczycieli, którzy tego języka uczyli.
"Część nauczycieli, posiadając również kwalifikacje do nauczania innych przedmiotów, pozostała w szkole, ale część nauczycieli została zmuszona do poszukiwania nowej pracy. Aktualnie dociera do nas coraz więcej informacji, że w szkołach, gdzie zredukowano ilość godzin języka, a w ślad za tym również ilość nauczycieli języka niemieckiego, dzisiaj pojawia się problem ze znalezieniem germanistów, którzy chcieliby się podjąć tego zadania. Ten fakt może pogłębić i tak już niemałe problemy kadrowe w placówkach szkolnych na terenach zamieszkiwanych przez mniejszość niemiecką" - wyjaśniał Rafał Bartek, przewodniczący TSKN.
Według danych Ministerstwa Edukacji Narodowej język niemiecki jest nauczany w 599 szkołach podstawowych i 3 szkołach średnich na terenie kraju, z czego 242 szkoły podstawowe znajdują się na terenie województwa opolskiego i 249 szkoły podstawowe na terenie województwa śląskiego. (PAP)
Autor: Marek Szczepanik
masz/ mhr/