Ponad 70 uczniów z liceów z białoruskim językiem nauczania w Hajnówce i Bielsku Podlaskim pisało we wtorek maturę z tego języka. To tradycja w tych szkołach, a matura z tego języka jest tam również obowiązkowa.
Matury pisali uczniowie II Liceum z Białoruskim Językiem Nauczania im. Bronisława Taraszkiewicza w Bielsku Podlaskim oraz z Zespołu Szkół z Dodatkową Nauką Języka Białoruskiego w Hajnówce.
Szkoły te wybiera głównie młodzież ze środowiska białoruskiej mniejszości narodowej zamieszkującej region.
Z danych Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży wynika, że w obu tych szkołach do matury przystąpiło łącznie 103 uczniów na poziomie podstawowym (w formule 2015 i 2023), 28 maturzystów zadeklarowało chęć zdawania egzaminu na poziomie rozszerzonym. W formule 2023 w szkole w Bielsku Podlaskim do matury przystąpiło pięciu uczniów, 16 to laureaci, natomiast w Hajnówce do matury przystąpiło 68 uczniów, a 12 to laureaci - wynika z danych, które PAP przekazali dyrektorzy liceów.
Egzamin z języka mniejszości narodowej ma taką samą konstrukcję jak pisemna matura z języka polskiego. Trzeba się wykazać wiedzą z literatury, gramatyki.
Jak powiedział PAP dyrektor liceum w Bielsku Podlaskim Andrzej Stepaniuk maturzyści nie mieli większych problemów z napisaniem, a wręcz mówili, że "pisało im się przyjemnie".
Mówił, że w części dotyczącej lektur i tekstów kultury były odniesienia do tekstów i osób dobrze znanych maturzystom. Mówił, że jeden z tekstów do opracowania dotyczył działalności Ignata Bujnickiego - uznawanego za twórcę białoruskiego teatru. Było trzeba też wykazać się znajomością m.in. "Biblii" Franciszka Skaryny czy tekstów Janka Kupały. Natomiast z wypracowań można było wybrać dwa tematy: obraz Białorusi w literaturze, opierając się o wiersz Uładzimira Karatkiewicza "Na Białorusi żyje Bóg", drugi zaś dotyczył tego, co przynosi wojna zwyczajnym ludziom; należało odnieść się m.in. do opowiadania białoruskiego pisarza Wasila Bykaua "Chce się żyć".
Maturę pisała m.in. Aleksandra, która w rozmowie z PAP oceniła, że "była do zdania". "Nie była ani łatwa, ani trudna. Spodziewałam się takiego poziomu; zadania były zrozumiałe" - dodała. Natomiast na wypracowanie wybrała temat o tym jak wojna wpływa na ludzi "Bardzo chciałam taki temat, dobrze mi się pisało" - dodała. Jest też spokojna przed ustną maturą z języka, pytania ma opracowane.
Stepaniuk powiedziała wcześniej PAP, że w tym roku większość maturzystów w jego liceum zrezygnowała ze zdawania matury z języka białoruskiego (do matury przystąpiło 65 uczniów, z tego do języka białoruskiego - 21). Wyjaśnił, że uczniowie zrezygnowali na podstawie interpretacji rozporządzenia ws. nauczania języka mniejszości, która to interpretacja umożliwiła im rezygnację ze zdawania tego języka. "Wnioskodawcy starają się udowodnić, że wynikało to w tym roku tylko i wyłącznie z tego, że jest tzw. nowa matura i że niewiadoma przed tą nową maturą skłoniła ich do tego, żeby, jeśli jest taka możliwość, nie zdawać egzaminu, który jest obowiązkowy" - dodał.
Dyrektor pytany o przyszłość, powiedział, że w poniedziałek rozpoczęła się formalnie rekrutacja do liceum i trzeba poczekać na jej zakończenie, by móc wyciągnąć wnioski.(PAP)
Autorki: Sylwia Wieczeryńska, Izabela Próchnicka
swi/ kow/ mhr/