Środki na dotacje podręcznikową są zabezpieczone w 100 proc. w budżecie resortu. Nieuprawnionym jest egzekwowanie od rodziców uczniów szkół podstawowych zwrotu środków finansowych poniesionych na zakup podręczników – wskazuje Ministerstwo Edukacji i Nauki.
We wtorek resort edukacji i nauki podał na swojej stronie internetowej, że z uwagi na zmiany w systemie, w tym związane z rozpoczęciem uczęszczania do szkół w polskim systemie oświaty uczniów pochodzących z Ukrainy - w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa w 2022 r., oraz wynikające z tego tytułu migracje uczniów - zwiększeniu ulec musi w 2022 r. maksymalny limit wydatków na 2022 r. dla uczniów na dotację podręcznikową.
"Środki na ten cel, zgodnie z zapotrzebowaniem wnioskowanym przez organy prowadzące na wyposażenie szkół w podręczniki, materiały edukacyjne i materiały ćwiczeniowe, są w 100 proc. zabezpieczone w budżecie Ministerstwa Edukacji i Nauki. Zostaną przekazane niezwłocznie wojewodom, a za ich pośrednictwem - organom prowadzącym szkoły/jednostkom samorządu terytorialnego, po wejściu w życie regulacji prawnych, które to umożliwią" - czytamy na stronie MEiN.
Resort podał, że nieuprawnionym jest egzekwowanie od rodziców uczniów zwrotu środków finansowych poniesionych na zakup podręczników, które zostały przez szkołę wskazane jako niezbędne do prowadzenia procesu dydaktycznego.
Uczniowie szkół podstawowych korzystają z podręczników będących własnością szkoły i udostępnianych im bezpłatnie. Samorządy dostają środki z dotacji budżetu państwa na zakup tych podręczników i zestawów ćwiczeń dla uczniów. Z kolei uczniowie szkół ponadpodstawowych nie są objęci tym systemem.(PAP)
Autorzy: Danuta Starzyńska-Rosiecka, Szymon Zdziebłowski
dsr/ szz/ mir/