Prawo autorskie pozwala nauczycielom i uczniom na korzystanie z chronionych utworów bezpłatnie i bez konieczności uzyskania zgód właścicieli praw autorskich na kilka sposobów: tzw. dozwolony użytek edukacyjny, prawo cytatu oraz w ramach imprez szkolnych - przypomina MEN.
W piątek wchodzi w życie tzw. duża nowelizacja prawa autorskiego, która m.in. doprecyzowuje zakres tzw. dozwolonego użytku.
Nowela doprecyzowuje m.in. przepisy związane z tzw. wyjątkiem edukacyjnym, czyli prawem do bezpłatnego i bezlicencyjnego wykorzystania dzieł, np. filmów, książek czy artykułów prasowych w nauczaniu. Prawo to przysługiwać będzie - podobnie jak dotychczas - wyłącznie instytucjom oświatowym, tj. m.in. przedszkolom, szkołom (zarówno publicznym, jak i niepublicznym), schroniskom młodzieżowym, ogniskom artystycznym, uczelniom czy jednostkom naukowym.
Jak zaznaczono w komunikacie MEN dla możliwości powołania się na dozwolony użytek edukacyjny nie ma znaczenia ani miejsce działania instytucji (czy to w budynkach danej instytucji, czy np. na zielonej szkole lub na boisku sportowym), czy też pora wykorzystywania utworów (wykorzystywanie utworów nie musi następować w godzinach pracy instytucji).
I tak - jak wyjaśnia resort edukacji - dopuszczalne jest odtwarzanie utworów muzycznych w ramach organizowanego przez szkołę kółka tanecznego, w ramach zajęć ze śpiewu czy prób orkiestry szkolnej lub chóru, czy też wystawienie sztuki przez kółko teatralne. Jeżeli jednak takie zajęcia będą prowadzone w budynku szkoły, ale nie przez szkołę (a np. przez prywatną firmę czy inną instytucję), wówczas osoba prowadząca takie zajęcia nie może powoływać się na dozwolony użytek edukacyjny.
Podkreślono, że rozstrzygające jest to, kto prowadzi dany rodzaj działań edukacyjnych (szkoła czy inny podmiot). "Na przepisy dozwolonego użytku edukacyjnego nie mogą powoływać się prowadzące działalność edukacyjną (tj. działalność inną niż prowadzenie szkoły czy placówki w rozumieniu systemu oświaty) stowarzyszenia czy fundacje, ani też podmioty prywatne niebędące podmiotami systemu oświaty (np. firmy szkoleniowe)" - zaznaczono.
Według komunikatu, warunkiem powołania się na dozwolony użytek edukacyjny jest działanie w celu dydaktycznym. W tym zakresie niewystarczające jest odwołanie się do kształcąco-wychowawczej roli szkoły. Istotne jest, aby każde wykorzystanie chronionego utworu odbywało się w ramach działalności dydaktycznej.
"Przy czym, przez działalność dydaktyczną należy rozumieć nie tylko nauczanie przedmiotów, ale również pozostałą działalność edukacyjną zawierającą się w wychowawczo-opiekuńczej sferze działalności statutowej szkół i placówek systemu oświaty, tj. działalności edukacyjnej podejmowanej podczas zajęć pozalekcyjnych (np. wycieczki krajoznawcze), zajęć wychowawczych (np. lekcja wychowawcza) oraz opiekuńczych (np. zajęcia świetlicowe)" - wyjaśnia MEN.
Jak podkreślono, o ile jest spełnione wymaganie dydaktyczne, nie ma znaczenia forma prowadzonych zajęć - dozwolony użytek edukacyjny obejmuje zarówno zajęcia lekcyjne, jak i pozalekcyjne (np. kółka zainteresowań, zajęcia wyrównawcze, etc.
Resort edukacji zaznaczył, że szczególną uwagę należy zwrócić na wyświetlanie uczniom filmów czy innych nagrań lub utworów audiowizualnych. "Dla oceny czy odtworzenie utworu audiowizualnego odbywa się w celu dydaktycznym na pewno duże znaczenie ma rodzaj wyświetlanych filmów (ich tematyka), okoliczności wyświetlania (zajęcia lekcyjne czy pozalekcyjne) oraz wkład nauczyciela w zajęcia, w ramach których film zostaje wyświetlony (połączenie projekcji z jego omówieniem czy dyskusją albo tylko odtworzenie filmu)" - zaznaczono w komunikacie.
Jak podkreślono, zawsze dozwolone będzie odtworzenie filmu/nagrania pokrywającego się tematycznie z zajęciami, połączone z jego omówieniem przez nauczyciela (np. adaptacja lektury szkolnej wyświetlana na lekcji języka polskiego, programy dotyczące historii na lekcjach historii, czy też audycje w języku obcym odtwarzane na lekcjach danego języka obcego).
Nowelizacja prawa autorskiego rozszerza zakres pojęcia dozwolony użytek edukacyjny o zajęcia prowadzone na zasadzie e-learningu, pod warunkiem, że odbywają się w ograniczonej liczbowo grupie osób uczących się lub nauczających, które są zidentyfikowane przez instytucję oświatową.
"Oznacza to, że nauczyciele mogą legalnie kopiować, skanować, wysyłać mailem, czy nagrywać na pendrive’y materiały edukacyjne (w tym utwory objęte ochroną prawa autorskiego) dla swoich uczniów" - przypomniano w komunikacie.
Jak zaznaczono, to samo mogą robić uczniowie dla swoich rówieśników. "Dzieląc się nimi w internecie muszą jednak pamiętać, że ich rozpowszechnianie nie może wykroczyć poza grupę zidentyfikowanych uczniów i nauczycieli" - czytamy.
Według MEN "w pełni dopuszczalne jest rozsyłanie przez nauczycieli elektronicznych kopii utworów za pośrednictwem e-maili, zamkniętych grup dyskusyjnych, zamkniętych forów tematycznych, z użyciem wirtualnych dysków czy z użyciem innych narzędzi". Istotne przy tym jest, aby w każdym momencie osoba udostępniająca materiały w dany sposób mogła zidentyfikować grono osób korzystających z takich utworów.
MEN zauważa, że nie wszystkie realizowane przez nauczycieli i uczniów zadania będą mogły zostać uznane za dokonywane w ramach dozwolonego użytku edukacyjnego.
Jak napisano, szczególnie w sytuacjach, gdzie działania edukacyjne nauczycieli i uczniów "wykraczają poza mury szkolne" (np. tworzenie stron internetowych, udostępnianie własnej twórczości przez media społecznościowe), czy też np. służą innym celom niż działalność oświatowa lub naukowa.
"W takich sytuacjach pomocne może być natomiast tzw. prawo cytatu. Prawo cytatu to dopuszczalna możliwość przytoczenia w tworzonym przez siebie dziele fragmentów rozpowszechnionych utworów lub drobnych utworów w całości bez zgody ich twórcy i bez uiszczania na jego rzecz wynagrodzenia" - przypomina MEN.
W komunikacie wyjaśniono też, że w ramach dozwolonego użytku wolno nieodpłatnie wykonywać i odtwarzać rozpowszechnione utwory podczas imprez szkolnych, jeżeli nie łączy się to pośrednio lub bezpośrednio z osiąganiem korzyści majątkowych i artyści wykonawcy oraz osoby odtwarzające utwory nie otrzymują wynagrodzenia.
"Oznacza to, że w ramach uroczystości szkolnych można zarówno recytować poezję, wystawić sztukę teatralną, grać na żywo muzykę, śpiewać piosenki, odtworzyć nagranie z płyty czy też wyświetlić tekst piosenki podczas trwania uroczystości" - zaznaczono. (PAP)
dsr/ par/