Najlepszym rozwiązaniem będzie wykreślenie przepisów mówiących o odpłatności za drugi i kolejny kierunek - oceniła szefowa resortu nauki Lena Kolarska-Bobińska po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem czerwcowego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego (TK).
5 czerwca Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy dotyczące odpłatności za drugi kierunek studiów są niezgodne z konstytucją. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW) zapowiadało, że do orzeczenia będzie się mogło szczegółowo odnieść dopiero wtedy, kiedy zapozna się z pisemnym uzasadnieniem TK dotyczącym orzeczenia. Trybunał takie uzasadnienie opublikował pod koniec ubiegłego tygodnia. Szczegółowo wyliczone są w nim elementy ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym, które należy zmienić.
"Zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem będzie wykreślenie przepisów mówiących o odpłatności za drugi i kolejny kierunek" - oceniła minister nauki i szkolnictwa wyższego Lena Kolarska-Bobińska, poproszona przez PAP o komentarz po opublikowaniu pisemnego uzasadnienia przez TK.
"Zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem będzie wykreślenie przepisów mówiących o odpłatności za drugi i kolejny kierunek" - oceniła minister nauki i szkolnictwa wyższego Lena Kolarska-Bobińska, poproszona przez PAP o komentarz po opublikowaniu pisemnego uzasadnienia przez TK.
Projekt nowelizacji Prawa o szkolnictwie wyższym jest w trakcie prac legislacyjnych, drugie czytanie miało się odbyć podczas poprzedniego posiedzenia Sejmu, jednak dyskusję na temat tego projektu przełożono.
"Teraz wszystko w rękach parlamentarzystów. To od nich zależy bowiem, jaki kształt ostatecznie przyjmie nowelizowana ustawa. Mnie zależy jednak bardzo na tym, by przepisy dotyczące odpłatności za drugi kierunek już teraz dostosować do wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Chodzi o to, by studenci wraz z nowym rokiem akademickim mieli pewność, jakie są reguły gry" - zaznaczyła szefowa resortu nauki.
Orzeczenie TK nie oznacza, że konieczny będzie powrót do przepisów obowiązujących przed 2011 r. kiedy można było studiować bezpłatnie na dowolnie wielu kierunkach studiów stacjonarnych. TK w swoim uzasadnieniu dopuszcza rozwiązania, które wyeliminowałyby sytuacje "nieodpowiedzialnego korzystania czy też nadużywania prawa do bezpłatnego studiowania". Chodzi np. o sytuację, kiedy student podejmuje studia na wielu kierunkach studiów i studiów tych nie kończy. Zdaniem TK ustawa mogłaby więc np. zawierać zapisy o wyższych wymaganiach wobec studentów, którzy kształcą się na drugim kierunku, a także kierunkach kolejnych. Takie wymagania - zdaniem sędziów TK - nie powinny jednak prowadzić do traktowania studiów na kolejnym kierunku jako nagrody za osiągnięcia.
Obowiązujące aktualnie przepisy zakładają, że prawo do bezpłatnych studiów na drugim kierunku mają tylko te osoby, które uzyskają tam co roku prawo do stypendium rektora (maksymalnie 10 proc. studentów).
TK nie wymaga też, by nowe przepisy obowiązywały od nowego roku akademickiego. Obecne przepisy dotyczące opłat (o ile nie zostaną zmienione nową ustawą) mają przestać obowiązywać 30 września 2015 r. W uzasadnieniu TK zaproponowano, by - zanim w życie wejdą nowe przepisy - obowiązująca ustawa interpretowana była "w sposób możliwie najbardziej zbliżony do wymagań stawianych przez ustawę zasadniczą", a więc w znacznej mierze na korzyść studenta.
Obowiązujące aktualnie przepisy zakładają, że prawo do bezpłatnych studiów na drugim kierunku mają tylko te osoby, które uzyskają tam co roku prawo do stypendium rektora (maksymalnie 10 proc. studentów).
Tymczasem po wyroku TK część uczelni – m.in. Uniwersytet Warszawski, Uniwersytet Jagielloński, Uniwersytet Szczeciński czy Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie - już zdecydowała, że nie będzie pobierać od studentów opłat za drugi kierunek studiów stacjonarnych; część jeszcze się nad takim rozwiązaniem zastanawia.
Ludwika Tomala (PAP)
lt/ agt/ ula/ ura/