Piotr Kulczycki odebrał w niedzielę w Warszawie Nagrodę im. Kapitana Leszka Wiktorowicza. Został wyróżniony za stworzenie oraz realizację "Niebieskiej Szkoły" - programu rejsów morskich połączonych z nauką szkolną.
Piotr Kulczycki został nagrodzony za stworzenie "Niebieskiej Szkoły", programu rejsów morskich połączonych z nauką szkolną, realizowanych na pokładzie żaglowca "Fryderyk Chopin". "Dostał tę nagrodę również dlatego, że dzięki pracy fundacji, którą założył uratował ten wspaniały żaglowiec" - powiedział redaktor naczelny miesięcznika "Żagle" Waldemar Heflich, w swojej laudacji na cześć Kulczyckiego.
Heflich podkreślił też wpływ Piotra Kulczyckiego na wychowanie młodzieży. Opowiedział, że po drodze do redakcji, mija mur służewieckich wyścigów konnych, na którym kibice napisali "Wychowani w nienawiści".
"Ten dramatyczny napis świadczy o zupełnym zagubieniu i niezrozumieniu zasad współżycia społecznego. Antidotum na to jest wychowanie młodych ludzi w miłości, tolerancji, odpowiedzialności i współpracy. Takich cech uczy właśnie Piotr Kulczycki i "Niebieska Szkoła" na pokładzie Chopina.(...) I dlatego twórcy "Niebieskiej Szkoły należy się wielki szacunek i słowo najwyższego uznania" - podkreślił.
Laureat nagrody opowiedział PAP o motywach, jakie kierują nim przy realizacji projektu: "Marzę o tym, żeby jak najwięcej młodzieży mogło uczestniczyć w takim rejsie. Dwumiesięczny rejs pozwala nam bardzo skutecznie zobaczyć siebie i rozwinąć swoją ufność do siebie. Uważam, że w tej chwili młodym ludziom bardzo tego potrzeba, może bardziej niż kiedyś. Mają dużo możliwości, które stwarza im świat nowoczesny, ale one najczęściej kierują ich uwagę na zewnątrz, a nie na samych siebie. Przez to nie mają możliwości poznania siebie, a ja wierzę, że to bardzo pomaga w życiu" - podkreślił.
Uczestnik rejsu Mikołaj Rumianek bardzo pozytywnie ocenia udział w programie "Niebieska Szkoła": "Rejs był najwspanialszą przygodą w moim życiu. Wiele się tam nauczyłem, ale również bardzo dobrze się bawiłem. Poznałem wspaniałych przyjaciół" - powiedział PAP
"Moja mama mówi, że ten rejs bardzo mnie zmienił (...) stałem się bardzo aktywny w pracach w domu i ogólnie w życiu" - podkreślił Rumianek.
Piotr Kulczycki - jak sam podkreśla - żeglarstwem interesuje się od dziecka, w liceum zbudował nawet własny drewniany jacht, który do tej pory trzyma i pielęgnuje. Co do uprawnień żeglarskich, poprzestał na zdobytym w czasach młodzieńczych żeglarzu jachtowym.
Nagroda im. Kapitana Leszka Wiktorowicza została ustanowiona w celu uhonorowania wyjątkowych dokonań żeglarskich, osiągnięć w dziedzinie wychowania morskiego młodzieży lub kształtowania świadomości morskiej. Kapitan Leszek Wiktorowicz był wybitnym człowiekiem morza, budowniczym i wieloletnim komendantem "Daru Młodzieży", wychowawcą pokoleń polskich marynarzy. Jej pomysłodawcy i fundatorzy to Miasto Gdynia, Bractwo Kaphornowców i Press Club Polska.
Tegoroczna edycja Nagrody im. Kapitana Leszka Wiktorowicza odbywa się w 30 rocznicę dwóch ważnych wydarzeń: opłynięcia "Darem Młodzieży" Przylądka Horn (6 marca 1988) oraz przejścia "Daru Młodzieży" pod żaglami pod mostem Harbour Bridge w Sydney (styczeń 1988). Był to pierwszy taki wyczyn od czasu zbudowania tego mostu. Oba miały miejsce podczas rejsu dookoła świata, którym dowodził Patron nagrody.
Nagrodę przyznała kapituła w składzie: Mariusz Wiktorowicz - syn kapitana i przewodniczący Kapituły, Mira Urbaniak i Marek Brągoszewski z Bractwa Kaphornowców, Joanna Zielińska i Marek Łucyk przedstawiciele Prezydenta Gdyni, Waldemar Heflich Press Club Polska.
autor: Olga Łozińska
oloz/ pru/