Określenie minimalnego wynagrodzenia pracowników naukowych w instytutach PAN oraz możliwość stosowania 50 proc. kosztów uzyskania przychodów do całości wynagrodzenia przewiduje uchwalona w środę przez Sejm nowelizacja ustawy o PAN oraz niektórych innych ustaw.
Za uchwaleniem noweli ustawy, przedłożonej przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, było 417 posłów, nikt nie był przeciw, od głosu wstrzymało się 3 posłów.
W ramach ustawy przewidziano wprowadzenie minimalnych stawek wynagrodzeń zasadniczych dla pracowników naukowych instytutów PAN na poziomie równym stawkom minimalnym dla pracowników państwowych uczelni wyższych.
Aktualnie obowiązująca ustawa o Polskiej Akademii Nauk nie odnosi się do minimalnych wynagrodzeń pracowników zatrudnionych w jej instytutach. Z kolei ustawa Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (tzw. Konstytucja dla Nauki), obowiązująca od 1 października 2018 roku, zawiera przepisy dotyczące minimalnych wynagrodzeń dla nauczycieli akademickich pracujących w uczelniach publicznych. Analogiczne rozwiązania zostały zaproponowane w noweli ustawy o PAN.
Uchwalona w środę nowela ustawy nie wskazuje konkretnych stawek - są one wyznaczone w rozporządzeniu. Wskazuje jednak, jak powinny kształtować się minimalne zasadnicze wynagrodzenia na konkretnych stanowiskach w stosunku do pensji profesora.
Obecnie wysokość minimalnego miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego dla profesora w uczelni publicznej wynosi 6410 zł. Teraz tyle samo wyniesie minimalne miesięczne wynagrodzenie dla profesora tytularnego w instytutach PAN. Profesor instytutu miałby zarabiać nie mniej niż 83 proc. wynagrodzenia profesora (a więc 5320 zł), a adiunkt nie mniej niż 73 proc. (4679 zł). Minimalne wynagrodzenie zasadnicze w jednostce naukowej dla pozostałych pracowników naukowych powinno wynosić nie mniej niż 50 proc. wynagrodzenia profesora.
Według resortu nauki takie uregulowanie płac jest zgodne z postulatami środowiska naukowego. Przewiduje się, że w praktyce minimalne wynagrodzenia pracowników naukowych PAN powinny wzrosnąć.
Podczas prac nad projektem (pod koniec sierpnia br.) prezes PAN prof. Jerzy Duszyński mówił: "Chciałbym wyrazić wielkie zadowolenie z tego powodu, że procedujemy ten projekt. Jest on w naszym rozumieniu niezwykle potrzebny; polepszy znacznie warunki płacowe naszych pracowników, jest on bardzo oczekiwany przez instytuty".
W ocenie skutków regulacji czytamy, że całoroczny koszt tego rozwiązania oszacowano na ok. 260 tys. zł. "Skutki tego rozwiązania zostaną sfinansowane przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach przyznanego limitu środków zarówno w 2019 r., jak i 2020 r. oraz w kolejnych latach" - dodano w ocenie skutków regulacji.
Nowelizacja wprowadza również jednoznaczne sformułowanie, że wykonywanie obowiązków zatrudnionego w nich pracownika naukowego lub pracującego w pionie badawczym stanowi działalność twórczą o indywidualnym charakterze (o której mowa w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych). Zapis ten dotyczy w noweli ustawy nie tylko pracowników PAN, ale również Międzynarodowego Instytutu Biologii Molekularnej i Komórkowej w Warszawie, instytutów badawczych i instytutów Sieci Badawczej Łukasiewicz. Dzięki temu możliwe będzie stosowanie przez tych pracowników 50 proc. kosztów uzyskania przychodów do całości wynagrodzenia.
Posłanka Ewa Tomaszewska (PiS) podczas sejmowej dyskusji nad projektem noweli zaznaczyła, że nowelizacja ma zapobiec rozwarstwieniu wynagrodzeń na niekorzyść pracowników PAN. A Włodzimierz Nykiel (PO-KO) zapewnił: "Projekt zasługuje na pozytywną ocenę. Rozwiązuje w sferze nauki ważne problemy, które także mają aspekty społeczne".
Nowe regulacje mają obowiązywać po 14 dniach od daty ich ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Nowela ustawy zmienia również, oprócz Ustawy o PAN, Ustawę o Międzynarodowym Instytucie Biologii Molekularnej i Komórkowej w Warszawie, Ustawę o instytutach badawczych i Ustawę o Sieci Badawczej Łukasiewicz.
Ustawą zajmie się teraz Senat RP. (PAP)
autor: Ludwika Tomala
lt/ szz/ ekr/