Sejmowa Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży pozytywnie zaopiniowała w czwartek projekt budżetu państwa na 2023 r. w części dotyczącej szkolnictwa wyższego i nauki, Polskiej Akademii Nauk oraz Akademii Kopernikańskiej.
Wiceminister edukacji i nauki Wojciech Murdzek powiedział na posiedzeniu komisji, że w ustawie budżetowej na 2023 r. zaplanowano nakłady na szkolnictwo wyższe i naukę w kwocie 36 mld 691 mln zł.
"W relacji do analogicznej kwoty ujętej w ustawie budżetowej na rok 2022 są to nakłady, które wzrastają o blisko 3 mld, czyli nominalnie o 8,7 proc. Udział nakładów na szkolnictwo wyższe i naukę w PKB wyniesie zatem 1,1 proc." - poinformował wiceszef MEiN.
"W relacji ujętej w ustawie budżetowej na 2022 r. wydatki maleją o 2,715 mld w stosunku do 2022 r. To może byłoby niepokojące, natomiast trzeba zauważyć, że przechodzi z gestii ministra edukacji kwota ponad 4 mld zł pod Ministerstwo Funduszy w związku z przeniesieniem NCBR-u. Zatem wzrost w ramach środków tych bez tego zmniejszenia jest na poziomie 7,8 proc." - podkreślił.
Zaplanowywane wydatki na działalność dydaktyczną i badawczą mają wynieść - jak podał Murdzek - 18 mld 265 mln. Natomiast na pomoc materialną dla studentów i doktorantów przewidziano 1 mld 499 mln zł. Mówiąc o tym wiceszef MEiN przekazał, że od stycznia planowane jest podniesienie progu dochodowego - w tym celu, aby więcej osób mogło z takiej pomocy skorzystać. "Skutek tego podniesienia to będzie 130 mln zł w skali roku" - dodał Murdzek.
Wiceszef MEiN podał, że na działalność NCN zaplanowano 1 mld 435 mln zł, na działalność Sieci Badawczej Łukasiewicz - 381 mln, a na Narodową Agencję Wymiany Akademickiej - 167 mln zł.
Przekazał też, że od maja 2023 r. zaplanowano podwyżkę pensji na uczelniach o 7,8 proc. Poinformował również, że resort planuje podniesienie minimalnej pensji profesora o 12,5 proc. Obecnie, zgodnie z rozporządzeniem MEiN, wynosi ono 6 410 zł. Od tej kwoty uzależnione są pensje innych pracowników naukowych na uczelniach.
Posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica) podkreśliła w czasie prezentacji koreferatu, że wydatki na szkolnictwo wyższe hamują i że jest to trend bardzo niepokojący. Wniosła o wydanie negatywnej opinii dla tego budżetu. "Wydatki na naukę w odniesieniu do PKB spadają, rok temu było to 1,24 proc. prognozowanej wielkości PKB, w tym roku to tylko 1,11 proc." - mówiła. Skrytykowała również podwyżki na uczelniach na poziomie 4,4 proc.
Katarzyna Lubnauer (KO) odniosła się do zapowiedzi podwyżek na uczelniach od maja 2023 r. o 7,8 proc. "Ale równocześnie w tym samym budżecie państwa inflacja jest zaplanowana na 9,8 proc. i wszyscy eksperci mówią, że jest zaniżona" - zaznaczyła. W ocenie Lubnauer, patrząc na obecnie wskaźniki inflacji oznacza to, że pensje w stosunku do cen dramatycznie spadną co oznacza dalszą pauperyzację zawodu nauczyciela akademickiego.
Przewodniczący KRASP Arkadiusz Mężyk przekazał, że odbył w czwartek spotkanie z premierem Mateusz Morawieckim na temat sytuacji finansowania szkolnictwa wyższego. Uczestniczył w nim też m.in. szef MEiN Przemysław Czarnek.
"Zaproponowaliśmy rozważenie zwiększenia wynagrodzeń o 17,2 proc. od 1 stycznia 2023 r., co wyliczyliśmy, że łączny koszt, łącznie z obsługą podwyżki, która była - 4,4 proc., to było ok. 2,4 mld zł, czyli mniej więcej 1 mld zł więcej, niż jest zaplanowane w przypadku podniesienia wynagrodzeń o 7,8 proc. od maja tego roku" - powiedział. KRASP zawnioskowało o zwiększenie budżetu na szkolnictwo wyższe, by subwencja wzrosła o 3,5 mld zł, czyli do kwoty 18,7 mld zł w stosunku do planowanych 17 mld zł.
"Pan premier powiedział, że na początku przyszłego roku, po rozeznaniu wskaźników ekonomicznych, będzie ten temat dalej rozpoznawał" - podsumował prof. Mężyk.
"Ta propozycja w żadnym wypadku nie zaspokaja obecnych potrzeb szkolnictwa wyższego i nauki" - ocenił budżet wiceprzewodniczący KRASP i rektor UJ prof. Jacek Popiel. Zasygnalizował, że co prawda w ostatnich latach udało się "dogonić świat jeśli chodzi o wyposażenie laboratoriów naukowych", ale jest problem prowadzenia w nich badań, bo brakuje na to środków.
Janusz Szczerba z Rady Szkolnictwa Wyższego i Nauki ZNP ocenił zaproponowany budżet na uczelni negatywnie. "To jest budżet na przeżycie, egzystencję (uczelni - przyp.)" - ocenił.
Posłowie stosunkiem głosu 19 do 14 pozytywnie zaopiniowali budżet na szkolnictwo wyższe i naukę (cześć 28 budżetu).
Na komisji rozpatrzono też budżet PAN (cześć 67 budżetu). Posłowie pozytywnie zaopiniowali budżet akademii w kwocie 110,9 mln zł. Jak mówił wiceminister Murdzek, jest to wzrost o 4,7 proc. w porównaniu do budżetu z roku 2022 r. W koreferacie posłanka Joanna Fabisiak (KO) oceniła, że jest to budżet mało bezpieczny i zachowawczy, dlatego zawnioskowała o jego negatywną opinię.
Kanclerza PAN Tadeusz Latała podkreślił, że jeśli uwzględni się decyzję ministra edukacji i nauki z października br. o wzroście finansowania akademii o 3 mln to oznacza, że budżet na rok 2023 jest w dokładnie takiej samej wysokości, jak w 2022 r. Przypomniał, że niezbędne będą podwyżki płac od nowego roku w związku z podniesieniem minimalnego wynagrodzenia. "Prawie 1/3 pracowników pomocniczych jednostek naukowych, to są osoby na poziomie wynagrodzenia na płacy minimalnej" - podkreślił.
Murdzek odpowiadając zaznaczył, że instytuty nie są finansowane w tej części budżetu i są finansowane w ramach subwencji "i to jest poziomo 700-800 mln zł.".
Posłowie pozytywnie zaopiniowali też budżet Akademii Kopernikańskiej. Na 2023 r. przeznaczono na nią 25 mln zł, z czego 24 mln na wydatki bieżące, a 1 mln na wydatki inwestycyjne.(PAP)
Autor: Szymon Zdziebłowski
szz/ mir/