Szkolny budżet partycypacyjny sprzyja kreatywności uczniów, uczy ich samorządności, a dyrektorom szkół pokazuje, co w szkole nie działa i co mogłoby funkcjonować lepiej. Poradnik, jak krok po kroku przeprowadzić cały proces, przygotowały fundacje Stocznia i Pole Dialogu we współpracy z Warszawą.
Idea budżetu partycypacyjnego jako części budżetu gminy polega na oddaniu głosu mieszkańcom, na co powinny być przeznaczone pieniądze. Zgłaszają oni pomysły, piszą projekty, a potem w głosowaniu wybierają te zasługujące na realizację. Katarzyna Pliszczyńska z Pracowni Badań i Innowacji Społecznych "Stocznia" podkreśliła, że jest bardzo dużo korzyści z przeniesienia tej idei na grunt szkoły.
Jest to nie tylko okazja do współpracy uczniów, nauczycieli i rodziców, ale także lekcja kreatywności i samorządności dla uczniów.
"Szkolny budżet partycypacyjny ułatwia odpowiedzialnie myślenie o szkole, wymyślanie pomysłów, jak szkołę można naprawić, jak sprawić, żeby było w niej fajnie. Wzmaga ducha samorządności w uczniach, którzy zaczynają czuć, że mogą coś zrobić, wpłynąć jakoś na szkolną rzeczywistość i wprowadzić zmiany, z których skorzysta cała szkoła" – zauważyła.
"Uczniowie, zwłaszcza podstawówek, dowiadują się też o tym, jak finansowo szkoła funkcjonuje, czyli np. że nie można wybudować basenu, bo mamy tylko 4 tys. zł. Z kolei dyrekcja dowiaduje się, co nie działa, bo uczniowie mogą zgłaszać pomysły wynikające np. z jakiś braków" – powiedziała.
Poradnik powstał na bazie doświadczeń z pilotażu przeprowadzonego w zeszłym roku szkolnym w ośmiu warszawskich szkołach przez fundację Stocznia i Fundację Pole Dialogu na zlecenie m.st. Warszawy. W każdej ze szkół przeznaczono po 4 tys. zł na realizację pomysłów. W sumie powstały 93 projekty, z czego 15 wybrano do realizacji.
W Szkole Podstawowej nr 382 w Warszawie-Ursusie zwyciężył projekt zakładający zakup terrarium dla szkolnej żółwicy.
"Pomysł zgłosiła wicedyrektor szkoły. To jest żółw stepowy, dotychczasowe terrarium było za małe. Żółwica zaczęła się źle czuć, była osowiała, dlatego ten projekt wygrał. Teraz odżyła, bardzo dobrze się trzyma i wszyscy są zadowoleni" – powiedziała Alicja Żołądkiewicz, która koordynowała stworzenie budżetu partycypacyjnego w szkole. Za resztę pieniędzy z budżetu kupiono kręgle dla szkolnej świetlicy.
"Projekt się udał, zaangażował społeczność szkoły. Dzięki niemu poznaliśmy też, jakie są potrzeby uczniów, bo na co dzień się tego nie słyszy" – stwierdziła Żołądkiewicz.
Poza szkołami, które wzięły udział w pilotażu, szkolny budżet partycypacyjny tworzą też inne placówki w Warszawie, Gdyni czy w Dąbrowie Górniczej. Mrągowo organizuje szkolne budżety partycypacyjne na poziomie miasta.
Z dotychczasowych doświadczeń, nie tylko z pilotażu, wynika, że najczęściej zwyciężały projekty dotyczące kącików relaksu w szkołach: puf, wygodnych kanap, pokoików do wyciszenia. Poza tym wygrywały projekty zakładające zakup sprzętu do rekreacji, strojów sportowych dla reprezentacji szkoły i wymiany papieru toaletowego na lepszy. W jednej ze szkół zgłoszono projekt powieszenia wyżej luster w toaletach, bo starsze uczennice nie mogły się w nich przejrzeć.
Pliszczyńska zwróciła uwagę, że na szkolny budżet partycypacyjny nie muszą być przeznaczane duże pieniądze. "W pilotażu było to 4 tys. zł, może to być mniej albo więcej. Szkoły, które nie uczestniczyły w pilotażu, znajdują środki w swoim budżecie, dostają pieniądze od rady rodziców, szukają też sponsorów zewnętrznych" – wyliczyła.
Przygotowany poradnik pokazuje, jak krok po kroku stworzyć i przeprowadzić szkolny budżet partycypacyjny – od ustalenia zasad przez zgłaszanie pomysłów, pisanie i promowanie projektów po ich wybór i ocenę procesu. Katarzyna Pliszczyńska zachęca, by na początku zastanowić się, co się chce osiągnąć dzięki budżetowi.
"Czyli jakie mamy wartości, czy mamy na to czas, czy mamy ludzi, którzy się tym zajmą (nie muszą to być nauczyciele, ale też rodzice, uczniowie), czy mamy pieniądze. I dobrze myśleć nie tylko w kontekście jednego roku, ale też kolejnych lat" – powiedziała. (PAP)
Autor: Karolina Mózgowiec
kmz/ joz/