Rekonstrukcje sześciu wybranych fragmentów filmu "Trędowata" z 1976 roku realizują uczniowie z Łańcuta (Podkarpackie). W najbliższych dniach zakończą zdjęcia do 25-minutowego filmu; jego premierę zaplanowano na sierpień.
Przedsięwzięcie, w którym uczestniczy 22 uczniów łańcuckich gimnazjów i liceów, zorganizował Miejski Dom Kultury oraz miejscowa telewizja internetowa. Film powstaje w ramach programu grantowego "Równać Szanse" Polsko - Amerykańskiej Fundacji Wolności oraz Polskiej Fundacji Dzieci i Młodzieży; ma kosztować 7,5 tys. zł.
"Nabycie przez młodych ludzi umiejętności pracy zespołowej, współpracy z różnego rodzaju instytucjami, skuteczna promocja swoich działań, czy realizacja niekonwencjonalnych pomysłów są głównymi celami projektu" – powiedział dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Łańcucie Andrzej Piechowski.
Do udziału w przedsięwzięciu zgłosiło się ponad 60 osób; zakwalifikowano 22 uczniów. Spośród siebie wybrali m.in. reżysera, operatorów, autora scenariusza oraz aktorów. Nim to jednak nastąpiło, wzięli udział w warsztatach m.in. aktorskich i operatorskich, które poprowadzili zawodowi aktorzy i operatorzy.
Uczniowie zajmują się też stroną organizacyjną, marketingową i promocyjną projektu. Samodzielnie przygotują również premierę swojej produkcji.
Projekt był adresowany do młodych ludzi w wieku 13-19 lat, mieszkających na terenie powiatu łańcuckiego i uczących się w szkołach w Łańcucie.
"Nie wymagaliśmy od nich konkretnych umiejętności, te uczestnik ma zdobyć już podczas trwania projektu. Konieczne natomiast było zainteresowanie filmem oraz chęć do współpracy i otwartość na grupę" – zauważył koordynator przedsięwzięcia i reżyser Mirosław Mazurkiewicz z internetowej TV Łańcut.
Ordynata Waldemara Michorowskiego w łańcuckiej produkcji zagra uczeń drugiej klasy liceum Konrad Wanowicz, a Stefcię Rudecką jego o rok młodsza koleżanka z tej samej szkoły - Monika Michna. Nakręcono już pięć spośród sześciu wybranych scen; do sfilmowania pozostało jeszcze pierwsze spotkanie Waldemara i Stefanii.
"Najtrudniejsza była scena przyjęcia w ogrodzie, zakończona tańcem ordynata i Stefanii. Wraz ze statystami zagrało w niej prawie 40 osób. Wystąpili m.in. działająca przy MDK grupa taneczna Erol oraz członkowie orkiestry dętej" – dodał Mazurkiewicz.
Zdjęcia do filmu trwają od maja. Rekonstrukcja, podobnie jak produkcja Jerzego Hoffmana, jest kręcona w łańcuckim zamku. Premierę zapowiedziano na 21 sierpnia.
"Mamy nadzieje, że nie będzie to nasza jedyna produkcja. Na podobnych zasadach zamierzamy zrealizować film o tragicznych dziejach zamordowanej przez Niemców za ukrywanie Żydów rodziny Ulmów pochodzącej z pobliskiej Markowej. Myślę, ze znajdą się sponsorzy naszego pomysłu" – zauważył dyrektor Piechowski.
"Trędowata" Hoffmana była trzecią adaptacją powieści Heleny Mniszkówny pod tym samym tytułem. Dwie poprzednie powstały w latach międzywojennych. W obrazie z 1976 roku główne role zagrali Elżbieta Starostecka i Leszek Teleszyński. (PAP)
kyc/