"Twój Vincent" to absolutnie jednorazowe zdarzenie w historii kina. Nikt wcześniej nie zrobił na tej zasadzie filmu animowanego - powiedziała PAP krytyczka filmowa, felietonistka i redaktorka Bożena Janicka. Jak dodała, film zachwyca jako dzieło sztuki.
"Twój Vincent" w reż. Doroty Kobieli i Hugh Welchmana, pierwszy film pełnometrażowy stworzony w całości techniką animacji malarskiej, otrzymał we wtorek nominację do Oscara w kategorii Pełnometrażowy Film Animowany.
"Przede wszystkim jest to absolutnie jednorazowe zdarzenie w historii kina. Oznacza to, że nikt nigdy wcześniej nie zrobił na tej zasadzie filmu animowanego, żeby setki poszczególnych ujęć oddzielnie namalować za pomocą techniki, jaką posługiwał się bohater filmu - przy użyciu farby olejnej" - powiedziała PAP Bożena Janicka
Jak podkreśliła, produkcja ta może być uważana za "rekord świata godny Guinnessa, albo może być ciekawostką".
Janicka pytana o cechy szczególne "Twojego Vincenta", które mogły być powodem jego nominacji zaznaczyła, że "film ten w całości ogląda się jako rodzaj niezwykłego przeżycia estetycznego". "Użyto dziwnego środka, który zachwyca nas jako dzieło sztuki. Wszyscy znamy +Słoneczniki+ Vincenta van Gogha. Twórcy filmu spróbowali jednak przedstawić tę postać od innej strony - nie od tego, co każdy wie, ale dokopując się do jakiś tajemnicy życiorysu - chociażby tego zdarzenia w historii kultury, jakim była jego śmierć" - oceniła krytyczka filmowa.
"Ogromna radość z tej nominacji i szansa, żeby to był Oscar" - dodała. (PAP)
autor: Marek Sławiński
masl/ agz/