Film "Chce się żyć" Macieja Pieprzycy jest zwycięzcą tegorocznej edycji festiwalu polskich filmów CiakPolska w Rzymie. Podczas tygodniowego przeglądu zaprezentowano około 30 produkcji. Najlepszy film wybrali widzowie.
Nagrodzony film już wcześniej pokazywany był we włoskich kinach pod tytułem "Io sono Mateusz" (Jestem Mateusz). Nagrodę publiczności wręczono jego włoskiemu dystrybutorowi podczas czwartkowej gali w Wiecznym Mieście w Cinema Trevi, kinie włoskiej Filmoteki Narodowej.
Jak zauważono, widzom nad Tybrem bardzo spodobała się gra Dawida Ogrodnika.
Przez siedem dni w dwóch rzymskich kinach polskie filmy obejrzało ponad 2 tysiące widzów. Odbyły się m.in. projekcje filmów: "Bogowie" Łukasza Palkowskiego, "Pod Mocnym Aniołem" Wojciecha Smarzowskiego, "Hardkor disko" Krzysztofa Skoniecznego i "Ziarno prawdy" Borysa Lankosza.
Specjalny gość festiwalu Krzysztof Zanussi pokazał zarówno swe obrazy sprzed lat, wśród nich "Imperatyw", jak i najnowsze "Obce ciało". Reżyser spotkał się też ze studentami stołecznej szkoły filmowej.
Dużym wydarzeniem była pierwsza od 1946 roku projekcja włoskiej wersji filmu legendarnego twórcy, żołnierza 2 Korpusu Polskiego Michała Waszyńskiego "Wielka droga". Odnaleziono ją w tym roku w Narodowym Muzeum Nauki i Technologii im. Leonardo da Vinci w Mediolanie, została zrekonstruowana przez Narodowe Archiwum Filmowe w Ivrei. "Wielka droga", wyprodukowana 69 lat temu w rzymskim studiu Cinecitta we współpracy z reżyserem Vittorio Cottafavim, jest pierwszym powojennym polskim filmem.
Przegląd w Rzymie nosi nazwę CiakPolska, która nawiązuje do włoskiego określenia klapsa filmowego - "ciak".
O trzecim przeglądzie polskiej kinematografii informowała obszernie włoska prasa. Imprezę zorganizował Instytut Polski we współpracy z dyrekcją rzymskiego festiwalu kina niezależnego, włoską Filmoteką Narodową i przy wsparciu Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. (PAP)
sw/ cyk/