Już nominacja "Twojego Vincenta" do Oscara była olbrzymim wyróżnieniem - ocenił w rozmowie z PAP Dariusz Wieromiejczyk, dyrektor Filmoteki Narodowej-Instytutu Audiowizualnego, komentując brak statuetki za najlepszą pełnometrażową animację dla polsko-brytyjskiego filmu.
Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film animowany - kosztem polsko-brytyjskiego "Twojego Vincenta" w reż. Doroty Kobieli i Hugh Welchmana - otrzymała produkcja "Coco" w reż. Lee Unkricha i Adriana Moliny, opowiadająca o dwunastoletnim meksykańskim chłopcu Miguelu, który pragnie zgłębić tajemnice rodzinnej legendy.
Dariusz Wieromiejczyk, dyrektor Filmoteki Narodowej-Instytutu Audiowizualnego w poniedziałkowej rozmowie z PAP zaznaczył, że już sama nominacja dla polsko-brytyjskiego "Twojego Vincenta" była olbrzymim wyróżnieniem. "Jednak może amerykańscy akademicy nie byli jeszcze gotowi na tak nowatorskie dzieło z Europy?" - dodał.
Jak podkreślił, współtworzony przez Polaków film to zupełnie nowatorska produkcja. "Przypomina raczej dzieło sztuki, niż klasyczny film animowany. Wyróżnia go zastosowana technika, kryminalna historia, a także wyjątkowy zespół twórców" - powiedział.
Wieromiejczyk przypomniał także, że "Twój Vincent" został zrealizowany przez artystów z całego świata - nad powstaniem filmu pracowało 125 malarzy z 20 krajów, w tym 65 z Polski i 60 z zagranicy - jednak większość postprodukcji odbyła się w Polsce. "Dlatego w ogóle moglibyśmy być dumni z tej nagrody" - dodał.
"Polskie animacje były już nagradzane Oscarami, w tej dziedzinie mamy wspaniałych fachowców i znakomite tradycje. +Twój Vincent+ to mimo wszystko pierwszy polski pełnometrażowy film animowany, który był tak blisko Oscara. Trzeba jednak pamiętać, że oprócz statuetki Amerykańskiej Akademii Filmowej zdobył wiele nagród, także za niepowtarzalną technikę, w której został zrealizowany" - powiedział.
"Twój Vincent" jest ożywioną, sfabularyzowaną prezentacją malarstwa van Gogha i ostatnich dni jego życia. Na potrzeby jej powstania 125 artystów 15 narodowości namalowało łącznie 65 tys. obrazów. Wydarzenia przedstawione w filmie dzieją się rok po śmierci malarza i rekonstruują ostatnie dni jego życia. Ich główną osią jest zagadka listu Vincenta do brata, Theo van Gogha, który nigdy nie został wysłany. Bohaterowie filmu próbują pomóc synowi listonosza zaprzyjaźnionego z Vincentem dostarczyć list do Theo, a także wyjaśnić zagadkę śmierci malarza.
Oscary, najbardziej prestiżowe nagrody świata filmowego przyznawane przez amerykańską Akademię Wiedzy i Sztuki Filmowej, zostały w tym roku wręczone po raz 90. Statuetki za najlepszy film i najlepszą reżyserię odebrał w nocy z niedzieli na poniedziałek Guillermo del Toro za "Kształt wody". Prócz tego nagrodzeni zostali twórcy m.in. "Trzech billboardów za Ebbing, Missouri" Martina McDonagha (najlepsza pierwszoplanowa rola żeńska Frances McDormand i najlepsza drugoplanowa rola męska Sama Rockwella), "Dunkierki" Christophera Nolana (w tym za dźwięk i montaż) i "Blade Runnera 2049" Denisa Villeneuve (efekty specjalne i zdjęcia).(PAP)
autorka: Martyna Olasz
oma/ agz/