Nowy film Jana Jakuba Kolskiego "Zabić bobra", z Erykiem Lubosem w roli żołnierza, który po powrocie z Afganistanu do kraju zakochuje się, a jednocześnie mierzy ze swoją dramatyczną przeszłością, w piątek trafi na ekrany kin.
"To film o miłosnym zamroczeniu, o namiętności i paranoi. Umocowałem go na ostrzu brzytwy, na wąskiej granicy oddzielającej pożądanie od moralności. Bohaterowi wydaje się, że kontroluje sytuację. Zbyt późno odkrywa, że to on jest pod kontrolą własnego, okaleczonego umysłu" - opowiadał o tej historii Kolski.
Jak tłumaczył, "po zrobieniu trzynastu filmów fabularnych" marzył o "przygodzie, w której odkryje nowego siebie". "Siebie, którego przeczuwam i któremu nie chcę się dalej opierać. Z coraz mniejszą satysfakcją odbierałem komunikaty o moim +perfekcyjnym+ warsztacie, bo to w istocie komunikaty o... niewoli. Chciałem zatem zrobić film przeciwko własnemu warsztatowi, chciałem sam operować kamerą, być tak blisko obrazu jak tylko się da. Liczyłem na to, że przy tej okazji film (a z nim ja) powoła do życia nowy, właściwy tylko dla siebie język" - mówił reżyser.
"To film o miłosnym zamroczeniu, o namiętności i paranoi. Umocowałem go na ostrzu brzytwy, na wąskiej granicy oddzielającej pożądanie od moralności. Bohaterowi wydaje się, że kontroluje sytuację. Zbyt późno odkrywa, że to on jest pod kontrolą własnego, okaleczonego umysłu" - opowiadał o tej historii Kolski.
Eryk Lubos za rolę w filmie "Zabić bobra" otrzymał w 2012 r. nagrodę dla najlepszego aktora na festiwalu w czeskich Karlowych Warach.
Grany przez niego żołnierz walczących w Iraku i Afganistanie jednostek specjalnych wraca do kraju i zaszywa się w starym rodzinnym domu. Pragnie zregenerować siły w oczekiwaniu na kolejne zadanie. Mężczyźnie ciężko jest odnaleźć się w szarej rzeczywistości. Myślami wciąż wraca do wspomnień z pola walki. Pewnego dnia poznaje młodą dziewczynę o przydomku Bezi (w jej roli Agnieszka Pawełkiewicz), która zakradła się na jego posesję. Spotkanie szybko przeradza się w namiętny romans. Jednak żołnierz wciąż zmaga się ze wspomnieniami o innej miłości.
Zdjęcia do filmu kręcone były w Popielawach (woj. łódzkie), miejscowości, w której Kolski spędził znaczną część swojego dzieciństwa. "Podobnie jak mój bohater, wracam w miejsca dzieciństwa. Czeka tam na mnie stary dom, czekają stawy i bobry, które zaanektowały moją dziecięcą ojczyznę" - komentował reżyser.
Oprócz Lubosa i Pawełkiewicz, w obsadzie są m.in.: Aleksandra Michael, Marek Kasprzyk i Mariusz Bonaszewski. Kolski wyreżyserował ten film na podstawie własnego scenariusza. Autorem zdjęć jest Michał Pakulski.
Dystrybutor filmu, firma Kino Świat, poinformował, że prawami do amerykańskiego remake'u "Zabić bobra" zainteresowane były m.in. studia Martina Scorsese i Brada Pitta.
Jan Jakub Kolski (ur. 1956 we Wrocławiu) w dorobku ma m.in. filmy: "Jańcio Wodnik" (1993), "Historia kina w Popielawach" (1998), "Pornografia" (2003), "Jasminum" (2006), "Afonia i pszczoły" (2009), "Wenecja" (2010).(PAP)
jp/ ls/