Pokazem polskiego kandydata do Oscara, filmu "11 Minut" Jerzego Skolimowskiego rozpoczęła się w czwartek wieczorem w Londynie 14. edycja Festiwalu Polskich Filmów Kinoteka. Wydarzenie potrwa do 28 kwietnia.
"Kino zawsze było istotną formę ekspresji dla Polaków. Fantastycznie, że w ostatnich latach międzynarodowa publiczność miała okazję [poprzez polską kinematografię] poznać rozmaite polskie sposoby postrzegania świata" - mówił na otwarciu festiwalu ambasador Polski w Londynie, Witold Sobków.
W trakcie festiwalu londyńska publiczność zobaczy m.in. retrospektywę filmów Jerzego Skolimowskiego, Agnieszki Holland i zmarłego w lutym Andrzeja Żuławskiego, a także wybrane filmy ze współczesnego kina polskiego, m.in. "Anatomię zła" Jacka Bromskiego, "Karbalę" Krzysztofa Łukasiewicza, "Demona" Marcina Wrony i nagradzane "Body/Ciało" Małgorzaty Szumowskiej.
Festiwalowi towarzyszy również wiele pokazów specjalnych. Z okazji setnej rocznicy śmierci Henryka Sienkiewicza, widzowie będą mieli także możliwość zobaczenia odświeżonej wersji legendarnego Potopu" Jerzego Hoffmana. Z kolei pokazowi jednego z najwcześniejszych polskich filmów niemych, nakręconego w 1921 roku filmu Aleksandra Hertza "Ludzie bez jutra", towarzyszyć będzie muzyka na żywo.
W trakcie ostatniej nocy Kinoteki, widzowie będą nie tylko mogli obejrzeć film - "Do zobaczenia, do jutra" Janusza Morgensterna - ale także uczestniczyć w swingowym koncercie w stylu lat 30. i 40. w ambasadzie RP w Londynie, w trakcie którego wystąpi kwintet jazzowy Wojtka Mazolewskiego.
Organizowany przez Instytut Kultury Polskiej w Londynie festiwal odbywa się w najbardziej prestiżowych kinach w Londynie, m.in. w znanym z prestiżowych nagród filmowych BAFTA centrum filmowym BFI Southbank, Instytucie Nauk Współczesnych (ICA) i Barbican Cinema.
Z Londynu Jakub Krupa (PAP)
jakr/ ala/