Tadeusz Marian Sawicz urodził się 1 września 1948 w Elblągu. Był pracownikiem Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego w mieście Elbląg. 18 grudnia został postrzelony przez funkcjonariusz MO i zmarł. Był 18 grudnia 1970 roku. W Polsce od trzech dni panowały manifestacje przeciw władzy. 22-latek zginął 18 grudnia o godzinie 16.45 na ul. 1 Maja.
Nie całą godzinę wcześniej przyjeżdża do domu i przywozi świniaka, bo za tydzień w Boże Narodzenie ma mieć ślub ze swoją narzeczoną Alicją W domu trwają gorączkowe przygotowania do wesela więc postanawia zjeść coś na mieście Jedzie do baru mlecznego na ul. 1 Maja. Tam je swój ostatni posiłek w życiu. Wychodzi i spotyka się ze swoim kolegą Ryszardem. Podają sobie ręce jednak się nie stykają.
W geście wyciągniętej dłoni otrzymuje postrzał w głowę z NYSY MILICYJNEJ i ginie na miejscu. Jego kolega dostał postrzał w szyję, ale przeżył. Milicjant podchodzi do jego ciała i szuka dokumentów. Odnajduje tam portfel a w w środku: bilet, dwa zdjęcia i prawo jazdy. Milicjant czyta na głos: Tadeusz Sawicz. Niedaleko stoi sąsiad Sawicza, który biegnie na ul. Szczyglą i informuje jego rodzinę o tym, co się stało. W domu jest matka Sawicza, 18-letnia siostra i 4-letni brat. Kobieta z córką udają się na ul. 1 Maja. Tam nie ma już ciała. Jest plama krwi na chodniku.
Z relacji siostry wiem, że wcześniej demonstranci pochwycili ciało Tadeusza Sawicza i nieśli go w kierunku żołnierzy. Na ul. 1 Maja stały czołgi. Demonstranci pokazywali żołnierzom martwe ciało Sawicza z pytaniem.... „Coście zrobili?!”. Oficer, który dowodził daje rozkaz i wszystkie włazy czołgów się zamykają. Wtedy milicja przejęła ciało.
W miejscu tragedii zabroniono stawiania zniczy i kwiatów.
Potajemny pogrzeb odbył się dopiero 20 grudnia 1970 roku o godzinie 20:00 na elbląskim cmentarzu przy ulicy Agrikola.
Po upadku komunizmu w Polsce skwer, niedaleko którego zginął, został nazwany jego imieniem, zaś postanowieniem Prezydenta RP z dnia 17 grudnia 2008 został pośmiertnie oznaczony Złotym Krzyżem Zasług. Winni zbrodni do dziś nie zostali osądzeni.