"Adam Mickiewicz. Życie romantyka" - taki tytuł nosi właśnie wydana po polsku biografia poety pióra amerykańskiego literaturoznawcy Romana Koropeckiego. Autor pisze, że jego celem było przybliżenie postaci Mickiewicza czytelnikom anglojęzycznym, nieznającym polskich realiów.
Roman Koropeckyj obecnie wykładowca na University of California Los Angeles, to uczeń Wiktora Weintrauba, polskiego literaturoznawcy, który w latach 70. kierował katedrą polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Weintraub był autorem kilku prac o Mickiewiczu m.in. "Poeta i prorok. Rzecz o profetyzmie Mickiewicza" czy "Mickiewicz - mistyczny polityk". Koropeckyj poszedł w ślady nauczyciela i także zajął się polskim wieszczem narodowym, stawiając sobie za cel przybliżenie postaci Adama Mickiewicza czytelnikom spoza polskiego kręgu kulturowego.
"Niniejsza biografia została napisana z myślą o odbiorcy anglo-amerykańskim w celu przedstawienia polskiego wieszcza w sposób ogólnodostępny czytelnikom prawie wcale nieobznajomionym z Polską, a tym bardziej z jej największym poetą. Jest to poza tym pierwsza pełna biografia Mickiewicza napisana w języku angielskim od prawie stu lat" - pisze autor.
"Niniejsza biografia została napisana z myślą o odbiorcy anglo-amerykańskim w celu przedstawienia polskiego wieszcza w sposób ogólnodostępny czytelnikom prawie wcale nieobznajomionym z Polską, a tym bardziej z jej największym poetą. Jest to poza tym pierwsza pełna biografia Mickiewicza napisana w języku angielskim od prawie stu lat" - pisze autor. Koropeckyj czuje też, że jest w bardziej komfortowej sytuacji niż wielu polskich badaczy - nie musi brać pod uwagę kontrowersji na temat problematycznych aspektów życiorysu Mickiewicza. Pisze w przedmowie, że dla tych czytelników, którzy nie znają poezji Mickiewicza lub nie mają do niej powszechnego w Polsce emocjonalnego stosunku dyskrecja w sprawach jego prywatnego życia i spory ideologiczne są bez znaczenia.
Koropeckyj nie rozstrzyga sporów wokół pochodzenia poety, nie dementuje pogłosek o pochodzeniu jego matki z rodziny żydowskich konwertytów - frankistów. Pisał o tym Zygmunt Krasiński, ale też Ksawery Branicki, który zapamiętał, że poeta często mawiał: "Mój ojciec z Mazurów, matka moja Majewska z wychrztów. Jestem więc nawpół Lechitą nawpół Izraelitą, i tem się szczycę". O żydowskim pochodzeniu Mickiewicza wspominała też Karolina Jeanisch, z którą Mickiewicz omal się nie ożenił podczas pobytu w Rosji. Koropeckyj pisze, że nie znalazł żadnych dowodów świadczących o tym, że matka poety - Barbara z Majewskich - spokrewniona była z frankistowskim rodem Majewskich mieszkających na Litwie. Przywołując jednak fakt, że Żydzi i Izrael to źródło najważniejszych motywów w mistycznych wizjach Mickiewicza, który ożenił się z kobietą pochodzącą z żydowskiej rodziny i próbował zorganizować legion żydowski podczas wojny krymskiej, Koropeckyj dopatruje się u poety "czegoś w rodzaju kompleksu żydowskiego człowieka, który najwyraźniej miał pewne wątpliwości, co do swojego pochodzenia" - jak napisał.
W porównaniu do biografii polskich autorów w książce amerykańskiego badacza Mickiewicz przedstawiany został nie tyle, jako polski poeta, ale przede wszystkim aktywny uczestnik europejskiego życia intelektualnego połowy XIX wieku. Koropeckyj opisuje jego kontakty z całą plejadą wybitnych postaci epoki - od luminarzy artystycznego świata Rosji, do znakomitości w Niemczech (Goethe, Schlegel, Mendelssohn), wszystkich gwiazd literackich Francji, rewolucjonisty Mazziniego we Włoszech, do przyjaźni z Amerykanami - Jamesem Cooperem i protegowaną przez naszego poetę pierwszą na świecie kobietą-dziennikarką Margaret Fuller. Koropeckyj przedstawia Mickiewicza jako poetę o sławie europejskiej, podkreśla też, że do ugruntowania jego popularności przyczynili się nie tyle polscy emigranci, ale przede wszystkim rosyjscy przyjaciele Mickiewicza.
W porównaniu do biografii polskich autorów w książce amerykańskiego badacza Mickiewicz przedstawiany został nie tyle, jako polski poeta, ale przede wszystkim aktywny uczestnik europejskiego życia intelektualnego połowy XIX wieku. Koropeckyj opisuje jego kontakty z całą plejadą wybitnych postaci epoki - od luminarzy artystycznego świata Rosji, do znakomitości w Niemczech.
Jeden z najdłuższych rozdziałów książki omawia okres zaangażowania Mickiewicza w Koło Boże, któremu współprzewodniczył z Andrzejem Towiańskim. Koropeckyj nie szczędzi tu drastycznych szczegółów, przebiegu upokarzających dla wszystkich członków sekty intryg i erotycznych sensacji, przyjmuje też za rzecz pewną poddawany przez wielu polskich badaczy w wątpliwość fakt, że Mickiewicz był ojcem nieślubnego dziecka również należącej do kręgu Towiańczyków Ksawery Deybel. Koropeckyj wiele miejsca poświęca małżeństwu Mickiewicza z Celiną Szymanowską, córką pianistki Marii Szymanowskiej, z którą poeta przyjaźnił się w petersburskich czasach. Celina po śmierci matki znalazła się w trudnej sytuacji życiowej, bez pieniędzy i przyjaciół. Zachęcona powtórzoną jej plotką o tym, że Mickiewicz pamięta ją i chciałby się z nią ożenić, wsiadła w dyliżans i przyjechała do niego do Paryża. Poeta, choć zaskoczony, zdecydował się na ślub. Po kilku latach małżeństwa okazało się, że Celina cierpi na chorobę umysłową, co dramatycznie wpłynęło na dalsze życie małżonków i szóstki ich dzieci.
Tajemnicze pozostają okoliczności śmierci Mickiewicza, który zmarł nagle 26 listopada 1855 roku w Konstantynopolu, gdzie organizował legion żydowski, który miał stanąć do walki z caratem w wojnie krymskiej. Rano poeta poczuł się chory, a po kilku godzinach zmarł. Natychmiast pojawiły się pogłoski o tym, że Mickiewicz został otruty przez agentów carskiej ochrany, oskarżano też niechętnych poecie przedstawicieli polskiej emigracji. Koropeckyj uważa, że Mickiewicz zmarł z powodu "infekcji wywołanej przez bakterie obecne w wodzie lub w pożywieniu - być może była to gwałtownie przebiegająca cholera".
Praca Koropeckiego ukazała się po angielsku w 2008 roku; przełożona na język polski przez Małgorzatę Glasenapp - została właśnie wydana przez wydawnictwo W.A.B. (PAP)
aszw/ abe/