„Kto na końcu ma słuszność, ten nigdy nie miał jej wcześniej, a jego czyny uważa się za godne potępienia. Lecz to, kto miał rację, okaże się dopiero po pewnym czasie. Do tego momentu działa się na kredyt, mając nadzieję, że historia nasz rozgrzeszy” – zanotował w swoim dzienniku Mikołaj Salamonowicz Rubaszow, bohater powieści.
Arthur Koestler (1905-1983) był angielskim pisarzem i dziennikarzem pochodzenia węgierskiego. Początkowo sympatyzował z komunizmem, brał udział w wojnie domowej w Hiszpanii.
W swojej powieści Koestler przedstawia historię życia i śmierci fikcyjnego przywódcy rewolucyjnego – Mikołaja Salamonowicza Rubaszowa. Siedzi on w więzieniu oskarżony o zdradę. Po wielokrotnych przesłuchaniach prowadzonych przez dwóch śledczych – Iwanowa, weterana rewolucji i byłego kolegę Rubaszowa, oraz Gletkina, młodszego i bardziej bezlitosnego aparatczyka partyjnego – Rubaszow został zmuszony do przyznania się do popełnienia serii zbrodni, których w rzeczywistości nie popełnił. Po publicznym procesie został ogłoszony wyrok śmierci, a wkrótce wykonano egzekucję w piwnicy więzienia.
Autor nie określił tego, w jakim kraju rozgrywa się jego opowieść. Czytelnik odnajdzie aluzję do nazistowskich Niemiec, jednak imiona i nazwiska postaci są przede wszystkim rosyjskie, a opisywany system to model sowiecki.
„Postaci tej powieści są fikcyjne, okoliczności historyczne, w jakich przyszło im żyć, autentyczne. Los M.S. Rubaszowa stanowi syntezę losu pewnej grupy mężczyzn, którzy stali się ofiarami jednego z tak zwanych procesów moskiewskich. Niektórych autor znał osobiście. Ich pamięci poświęcona jest ta książka” – zapisał Koestler w 1940 roku, w Paryżu.
Bezpośrednią inspiracją do napisania powieści były stalinowskie procesy przywódców sowieckiej partii komunistycznej pod koniec lat 30., w czasie których ponad połowa tamtejszych przywódców została oskarżona o zdradę. Koestler był wówczas lojalnym członkiem partii. W czasie swojej pierwszej i jedynej wizyty w Związku Sowieckim w 1932 roku poznał część uwięzionych i oskarżonych działaczy, a jego uwagę szczególnie zwrócił Nikołaj Bucharin – intelektualny przywódca bolszewików, powszechnie uważany za jednego z najpoważniejszych rywali Stalina.
W 1938 roku, w wyniku reakcji na swoje przeżycia podczas wojny domowej w Hiszpanii, Koestler odszedł z partii komunistycznej. „Hiszpania nauczyła Koestlera, że idealistyczna forma komunizmu, która pociągała go w młodości i zwabiła do partii, praktycznie już nie istnieje, a jej miejsce zajmuje coraz bardziej opresyjny reżim, w którym cała władza skupia się w rękach jednego człowieka – Józefa Stalina” – czytamy w przedmowie.
„Ciemność w południe” napisał w szybkim tempie – rozpoczął ją latem 1939 roku, a w kwietniu 1940 roku została ukończona. Niemal natychmiast po wydaniu powieść została przetłumaczona na ponad trzydzieści języków. Wszystkie przekłady bazowały jednak na angielskim tłumaczeniu Daphne Hardy, angielskiej partnerki Koestlera, ponieważ uważano, że niemiecki oryginał przepadł w wojennej zawierusze. Oryginalny maszynopis został jednak odnaleziony w 2015 roku w szwajcarskich archiwach. Stał się on podstawą całkiem nowego tłumaczenia, które zawiera zmienione lub nieistniejące w poprzednim fragmenty.
Jak wskazuje Michael Scammell w przedmowie, „Koestler nie był tylko historykiem, piszącym wyłącznie o przeszłości. Rubaszow nie jest klonem Bucharina ani żadnego z jego kolegów, pomimo wielu podobieństw. Nie jest on także postacią wzorowaną na samym Koestlerze, chociaż doświadczenia autora mają swoje odzwierciedlenie w osobowości bohatera powieści. Podobnie jak państwo, w którym osadzona jest akcja powieści, Rubaszow jest syntezą, fikcyjną postacią symbolizującą archetypicznego więźnia politycznego – w każdym czasie i miejscu, więźnia mającego zarazem swoje wady zwykłego człowieka poszukującego zbawienia”.
Książka „Ciemność w południe” Arthura Koestlera ukazała się nakładem Państwowego Instytutu Wydawniczego.
Anna Kruszyńska (PAP)
akr/