Autorka wzięła sobie za cel stworzenie - na podstawie różnych źródeł z epoki - doskonałego wzorca szlachcica polskiego z XVI-XVII w. W ten sposób powstał obraz idealnego „homo nobilis”- łączący w jednej osobie cechy dobrego gospodarza ziemskiego, walecznego żołnierza, sumiennego urzędnika, aktywnego posła na sejm lub senatora, przydatnego dworzanina czy utalentowanego dyplomaty.
Z tym wszystkim nierozerwalnie łączył się też wzorzec przykładnego ojca, pana, obywatela czy katolika. Można więc powiedzieć, że na całość złożyły się zarówno elementy zawodowe, jak i osobowościowe - charakterystyczne dla poszczególnych etapów życia. Oczywiście, taki wzorzec musiał odwoływać się także do wartości uniwersalnych, przez co nabierał stałych cech, aczkolwiek nie mógł nie uwzględniać konkretnych postaci historycznych - nie tylko tych fikcyjnych występujących w ówczesnej literaturze.
Wśród tej ostatniej za najbardziej wartościowe do konstruowania takich wzorców uważano staropolskie „zwierciadła” czyli utwory w formie traktatu lub dialogu, a kreślące sylwetki pewnych autorytetów osobowych. I tak do grupy takich „zwierciadeł” zaliczano np. dzieło Stanisława Orzechowskiego z 1548 r. pt. „Fidelis subditus” („Wierny poddany”) przedstawiające wzorzec urzędnika i posła na sejm, a nawet sławny traktat Andrzeja Frycza Modrzewskiego „O poprawie Rzeczypospolitej” z 1554 r.- szczególnie jego księgę „O obyczajach” (rozdz. X i XI). W grupie „zwierciadeł” znalazły się również np. „O senatorze doskonałym księgi dwie” Wawrzyńca Goślickiego z 1568 r, „De legato et legatione” (na temat poselstw zagranicznych) Krzysztofa Warszewickiego z 1595 r, „Sposób odprawowania poselstwa” Stanisława Mińskiego z lat 1605-1607, „Księgi hetmańskie” Stanisława Sarnickiego, „Hetman” Bartosza Paprockiego z 1578 r, „Żołnierskie nabożeństwo” Piotra Skargi z 1618 r. czy „Dworzanin polski” Łukasza Górnickiego z 1639 r. Literaturę tę uzupełniały liczne poradniki rolnicze ukazujące godny naśladowania wzorzec gospodarza- np. „Oeconomia” Jana Seklucjana z 1546 r, „Gospodarstwo dla młodych a nowotnych gospodarzów” Macieja Wirzbięty, „Gospodarstwo” Anzelma Gostomskiego z 1588 r. czy „Oekonomika ziemiańska generalna” Jakuba Haura z 1676 r.
Każdy ogólny wizerunek musi zawsze uwzględniać uwarunkowania genealogiczne (dotyczące pochodzenia), osobowościowe, zawodowe i społeczne, więc także i w tym przypadku Autorka pozostaje wierna wspomnianym zasadom. W ramach aspektu genealogicznego zaznacza, iż samo urodzenie się w szlachetnym rodzie nie wystarczało jeszcze do nabycia doskonałości wewnętrznej („szlachetności ducha”). Tę bowiem otrzymywało się poprzez odpowiednie wychowanie, którego finałem winno być uzyskanie wiedzy humanistycznej przynajmniej na średnim poziomie- takiej, która przydałaby się w codziennym życiu. Braki fizyczne nie mogły zaś przesądzać o wartości danej osoby, o ile towarzyszyły temu walory intelektualne i moralne. W ogóle ideał średniości dominował w całym tym szlacheckim wzorcu, bo autorzy staropolskich „zwierciadeł” zalecali dopuszczanie do urzędów głównie ludzi w średnim wieku, a za idealną uważali umiarkowaną zamożność, choć za dopuszczalną uznawali też wizję bardzo bogatego magnata, o ile by tylko swoje pieniądze przeznaczał na potrzeby państwa. To samo dotyczyło umiarkowania w wydatkach (czyli ani nie skąpstwo, ani nie rozrzutność) oraz kwestii pracowitości, która powinna także uwzględniać prawo do odpoczynku (ale nie lenistwa).
Do spraw nadrzędnych zaliczano zawsze: pobożność, odwagę i gotowość do poświęceń w służbie publicznej, a co często łączono z poczuciem patriotyzmu i obywatelskiej odpowiedzialności. Dlatego też nawet gospodarowanie na folwarku nigdy nie powinno przesłaniać powinności publicznych- w tym stawania do wojny w razie potrzeby.
Jak łatwo zauważyć, tak rozumiany ideał szlachcica kłócił się ewidentnie z powszechnie znanym wizerunkiem staropolskiego „Sarmaty” kojarzącym się z pijaństwem, warcholstwem i prywatą. Autorka ma jednak świadomość odstawania takich wzorców literackich od rzeczywistości - zwłaszcza wtedy, gdy ma się do czynienia z poradami, co do których nie każdy ówczesny czytelnik chciał się stosować.
Urszula Świderska-Włodarczyk, „Homo nobilis. Wzorzec szlachcica w Rzeczypospolitej XVI i XVII wieku”, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 2017 r.
dr Mariusz Affek
Źródło: MHP