W albumie "Monte Cassino", wydanym przez Muzeum Wojska Polskiego, ukazującym się w 70. rocznicę walk w maju 1944 r., zamieszczono blisko 600 fotografii i zdjęć eksponatów. Wiele z nich nie było dotychczas publikowanych.
Zdjęcia ze kolekcji m.in. Krzysztofa Barbarskiego i płk Stanisława Biegańskiego, Instytutu Polskiego i Muzeum Sikorskiego w Londynie oraz Muzeum Wojska Polskiego szczegółowo ilustrują tekst, pokazując głównie jednostki i żołnierzy 2 Korpusu Polskiego oraz dowódców. Eksponaty ze zbiorów MWP to broń, umundurowanie, ekwipunek, odznaki oraz odznaczenia wojskowe.
"Monte Cassino 1944" zawiera teksty autorstwa profesorów Zbigniewa Wawra, Bogusława Polaka, Michała Polaka a także Mariusza Skotnickiego.
Publikacja jest dwujęzyczna; polsko- angielska.
Jak powiedział w wywiadzie dla PAP prof. Zbigniew Wawer, współautor książki i dyrektor Muzeum Wojska Polskiego, jeśli sami nie będziemy tłumaczyć prac naszych historyków oraz źródeł na angielski, to obraz naszego wkładu w II wojnę światową będzie niepełny i przypadkowy, a więc niesprawiedliwy.
Walka żołnierzy 2. Korpusu Polskiego, uwieńczona zdobyciem masywu Monte Cassino, była czwartą, i wreszcie udaną próbą, przełamania niemieckich linii obronnych.
"Broniąc masywu Monte Cassino Niemcy chcieli uniemożliwić aliantom wprowadzenie ciężkiego sprzętu w dolinę rzeki Liri oraz przesunięcie artylerii za walczącą w dolinie piechotą (...) Masyw Monte Cassino miał dla dowództwa niemieckiego największe znaczenie w całym pasie obrony Linii Gustawa - nie tylko militarne, ale jeszcze większe propagandowe" - stwierdza Zbigniew Wawer.
Monte Cassino blokowało drogę na Rzym.
12 stycznia 1944 r. rozpoczęła się pierwsza bitwa o Monte Cassino. Oddziały amerykańskie opanowały północne stoki wzgórza 593 i dotarły na dziewięćset metrów od klasztoru benedyktynów. Amerykańska 34. Dywizja Piechoty straciła wówczas 2066 żołnierzy.
Druga bitwa o Monte Cassino rozpoczęła się 15 lutego. Na klasztor , w którym bronili się niemieccy żołnierze, zrzucono 576 ton bomb. Doświadczona w walkach górskich indyjska 4 Dywizja Piechoty miała opanować wzgórze klasztorne. Prof. Wawer pisze o ogromnym poświęceniu Gurkhów. Mimo tego nie osiągnięto jednak celu.
15 marca rozpoczęła się trzecia próba przełamania niemieckiej obrony w miasteczku Cassino i masywie Monte Cassino, podjęta tym razem przez oddziały nowozelandzkie i indyjskie. Straciły one 1594 zabitych rannych.
W kilka dni później dowódca brytyjskiej 8. armii, gen. Oliver Leese zaproponował gen. Władysławowi Andersowi, by 2. Korpus uderzył na Monte Cassino.
"Jeśli odmówię, to korpus będzie użyty w dolinie rzeki Liri, gdzie natarcie przyniesie również ciężkie straty (...) Jeśli zdobędziemy Monte Cassino, a zdobyć je musimy, wysuniemy sprawę polską - obecnie tak tłamszoną - na czoło zagadnień świata i damy rządowi polskiemu nowy atut w obronie naszych praw" - wspominał Anders.
Żołnierze 2. Korpusu Polskiego, złożonego w większości z byłych więźniów łagrów, mieli stawić czoła doborowym jednostkom niemieckim.
Prof. Zbigniew Wawer, wykorzystując fragmenty meldunków z pola walki oraz wspomnienia uczestników bitwy, rysuje w sugestywny sposób niezwykle dramatyczny obraz ciężkich i krwawych, nie pozbawionych chwil kryzysu, ale i przejawów największego żołnierskiego bohaterstwa walk Polaków.
Pierwsze polskie natarcie na masyw Monte Cassino nie było udane, jednak w ocenie dowódcy 8. Armii spełniło swoje zadanie. Umożliwiło bowiem brytyjskiemu XIII Korpusowi włamanie się w dolinę rzeki Liri. Polacy ściągnęli na siebie większość aktywności niemieckiej artylerii i uniemożliwili przerzucenie oddziałów wroga z masywu Monte Cassino w dolinę Liri.
"Po zakończeniu pierwszego natarcia ważnym elementem było wzmocnienie stanu psychicznego żołnierzy, którzy bardzo przeżywali niepowodzenie (...) Dowódcy nowo wprowadzanych do walki oddziałów bali się, że zetknięcie ich podkomendnych z żołnierzami, którzy przeżyli pierwsze natarcie będzie mogło mieć zły wpływ na ich morale" - pisze prof. Wawer.
W drugim natarciu, 18 maja, polscy żołnierze, znów po krwawej walce zdobyli wzgórze Małe San Angelo, Massa Albaneta i wzgórze 593 oraz weszli do nie bronionego klasztoru na Monte Cassino, ale walki w masywie trwały jeszcze następnego dnia, 19 kwietnia. Zdobyto wtedy wzgórze 575 i Widmo.
Nie był to jednak koniec walk wokół masywu Monte Cassino. Po ciężkich walkach w dniach 24 i 25 maja zostało miasteczko Piedimonte i wzgórze Pizzo Corno.
Pod Monte Cassino poległo 923 żołnierzy 2. Korpusu - gen. Anders liczył się przed bitwą ze stratami sięgającymi nawet 3500 żołnierzy - prawie 3 tys. odniosło rany, było 100 zaginionych.
W trwającej pół roku bitwie o przełamanie niemieckiej obrony i utorowanie drogi do Rzymu, obie walczące strony utraciły ponad 200 tys. żołnierzy.
Oprócz przedstawienia czterech bitew o Monte Cassino publikacja zawiera rozdziały poświęcone Armii Polskiej w ZSRS, Samodzielnej Brygadzie Strzelców Karpackich, Armii Polskiej na Wschodzie, współdziałaniu gen. Andersa z dowódcami brytyjskimi,służbom logistycznym 2 korpusu oraz hołdowi i pamięci, jaką otaczana jest bitwa Polaków. (PAP)
tst/ dym/