Dzieje Uniwersytetu Warszawskiego oraz postaci jego rektorów przybliża monumentalna praca prof. Roberta Gawkowskiego pt. „Poczet Rektorów Uniwersytetu Warszawskiego”. W 2016 r. przypadała dwusetna rocznica powołania uczelni.
Autor we wstępie do książki zwraca uwagę na swoiste białe plamy w historii uczelni założonej w czasach Królestwa Polskiego. „Wielokrotnie zadawano mi pytania o rektorów i często (zbyt często!) nie umiałem wyczerpująco na nie odpowiedzieć” – przyznaje Gawkowski. W jego opinii wielką luką w wydanych dotychczas opracowaniach poświęconych UW było pomijanie w nich historii rosyjskiego Cesarskiego Uniwersytetu Warszawskiego, który jak podkreśla autor, pomimo swego niepolskiego charakteru musi być uznawany za element historii największej polskiej uczelni.
Książka nie ma charakteru encyklopedycznego. Narracja biogramów jest skoncentrowana na związkach uczonych z UW i okresem sprawowania przez nich funkcji rektorskiej. „Świadomy tego, że 44 życiorysy mogłyby zanudzić czytelnika, unikałem wyliczenia wszystkich godności, medali, zaszczytów i funkcji” – stwierdza autor. „Zdecydowałem się również na formę esejów biograficznych, dystansując się od suchej encyklopedycznej formy. Starałem się, aby charakter człowieka nie zgubił się w gąszczu jego dokonań” – podkreślił Gawkowski.
Przyjęta przez autora forma opowieści o rektorach sprawia, że ich wyłaniający się z esejów wizerunek nie ma jednoznacznego charakteru. Jak zauważa Gawkowski rosyjscy rektorzy Cesarskiego UW nie zawsze byli wyłącznie wykonawcami poleceń rusyfikatorów, jak np. Aleksander Apuchtin, czy Mikołaj Michajłowicz Błagowszeński. Ten ostatni był to „postawny mężczyzna o nieskazitelnych manierach, wyrażający się w sposób wyszukany, lubiący celebrę, ale w gruncie rzeczy bardzo dobroduszny – starał się utrzymywać równowagę między elementem polskim i rosyjskim” – stwierdzał świadek epoki popowstaniowej. Jednocześnie opisywane przez Gawkowskiego naukowe dokonania rosyjskich rektorów uczelni, szczególnie na polu nauk ścisłych i medycznych, wydają się być zaprzeczeniem ocen, wedle których CUW był uczelnią prowincjonalną i stanowiącą tylko narzędzie rusyfikacji.
Autor przywołuje opinie z epoki jak studenci i profesorowie oceniali rektorów UW. Na szczególną uwagę zasługuje rektor Szkoły Głównej Józef Mianowski. „Był bożyszczem patriotycznie nastawionych studentów a do historii przeszedł jako mądry patriota. Przyjaźnił się z romantycznymi poetami, ale na zawsze pozostał ikoną polskiego pozytywizmu” – stwierdza Gawkowski. Równie dobrze zapamiętany został pierwszy rektor polskiego UW z okresu I wojny światowej Józef Brudziński. W 1916 r. przewodził pochodowi upamiętniającemu 125. rocznicę uchwalenie Konstytucji 3 Maja: „Gdy rektor otoczony zastępem młodzieży, ze sztandarem dawnej polskiej uczelni, przez się odnalezionym, kroczył przez ulice miasta w pochodzie uroczystym, zdawało się, że to hetman starodawny na czele wojsk narodowych”. Opinia szczególnie zaangażowanych w sprawę niezależności kraju i UW wiążę się również z postaciami Henryka Samsonowicza i rektora-elekta z 1984 r., nieuznawanego przez władze, Klemensa Szaniawskiego.
Książka Roberta Gawkowskiego nie przemilcza ciemnych kart z biografii rektorów UW. Są nimi między innymi zaangażowanie w antysemicką nagonkę marca 1968 r. czy służalczość rektora Zygmunta Rybickiego wobec komunistycznych władz. Świadectwem tamtych czasów są przytaczane przez Gawkowskiego przemówienia Rybickiego, w których mówił, że rok akademicki musi być „znaczony realizacją postanowień VII Zjazdu PZPR”.
Pasjonaci dziejów Warszawy docenią ikonograficzną stronę książki. Poza portretami rektorów zawiera ona również fotografie i rysunki przedstawiające zabudowania uniwersyteckie w okresie ostatnich dwóch stuleci, a tym samym są bezcenne dla zrozumienia przemian tej części Warszawy. Równie interesujące są zamieszczone w książce fotografie dokumentów ze zbiorów Muzeum UW, takie jak opis mieszkania drugiego rektora Królewskiego Uniwersytetu Warszawskiego i jego wizytówka.
Historia Uniwersytetu Warszawskiego i jego rektorów wyłaniająca się z kart książki Roberta Gawkowskiego wydaje się być odbiciem losów miasta i Polski. Budowanie uczelni, tworzenie elit oraz środowiska naukowego przez dwieście lat było wypadkową zakresu politycznej niezależności Polski i aktualnych uwarunkowań politycznych. Okresy upadku państwa, takie jak po powstaniu listopadowym były dla rektorów i ich uczelni momentami, w których bardzo trudne było uratowanie prestiżu i niezależności UW. Książka Roberta Gawkowskiego udowadnia, że sukcesy UW były nierozerwalnie związane z czasami, w których suwerenność i możliwości niezależnego budowania życia naukowego były największe.
Robert Gawkowski „Poczet Rektorów Uniwersytetu Warszawskiego”, seria Monumenta Universitatis Varsoviensis, Warszawa 2016.
Michał Szukała PAP
szuk/ ls/