„Po ponad stu dwudziestu latach zaborów ziściły się marzenia i dążenia wielu pokoleń Polaków. Wolność! Niepodległość! Własne państwo na zawsze! – żadne podniosłe słowa nie były zbyt wielkie” – pisze prof. Michał Kleiber we wstępie do albumu upamiętniającego stulecie Niepodległej.
„Celem albumu jest przedstawienie – za pomocą słowa i obrazu – dziejów ostatniego stulecia Polski. Pokazanie, w atrakcyjny sposób, jak – mimo czekających nas po odzyskaniu niepodległości wielu dramatycznych wydarzeń – potrafiliśmy zbudować nowoczesne, stabilne rozwijające się państwo o mocnej pozycji międzynarodowej i rosnącym dobrostanie mieszkańców” – podkreśla prof. Kleiber. W jego opinii jubileusz stulecia niepodległości jest nie tylko okazją do wspominania „bohaterstwa naszych przodków”, lecz również czerpania z przeszłości siły do przezwyciężania przyszłych wyzwań, których charakteru jeszcze nie znamy.
Dlatego album opowiada nie tylko dzieje polityczne ostatnich stu lat, lecz i historię gospodarki, sportu, nauki, techniki, kultury oraz edukacji. Niezwykle bogaty i różnorodny materiał ikonograficzny nie pomija także historii zwyczajnych ludzi, którzy w ciągu minionych stu lat niejednokrotnie stawiali czoła zagrożeniom dla niepodległego bytu państwa i społeczeństwa. Jednym z pierwszych zamieszczonych w albumie zdjęć jest grupowa fotografia uczniów gimnazjum w Częstochowie, członków Polskiej Organizacji Wojskowej, którzy pozują z odebraną Niemcom bronią w dramatycznych i szczęśliwych momentach października i listopada 1918 r. Świadectwa entuzjazmu pierwszych dni odrodzonego państwa oraz jego późniejsze sukcesy w międzywojniu i po 1989 r. nie przesłaniają autorom momentów klęsk i porażek. Rozdział „Historia i polityka” otwierają słowa Stefana Żeromskiego: „Trzeba rozrywać rany polskie, aby nie zabliźniły się błoną podłości”.
Komentarzem do dobranych tematycznie archiwalnych zdjęć są krótkie eseje znanych historyków, socjologów, filologów, językoznawców, ekonomistów i dziennikarzy. Wśród nich są m.in. Ryszard Bugaj, Wojciech Burszta, Andrzej Chwalba, Jerzy Eisler, Krzysztof Kłosiński, Jan Miodek, Bolesław Orłowski, Witold Orłowski, Andrzej Paczkowski, niedawno zmarły Walery Pisarek, Adam D. Rotfeld, Roch Sulima, Stefan Szczepłek. Każdy z nich syntetycznie przybliża niewielki wycinek ostatnich stu lat. Prezentowane fotografie oraz kopie dokumentów pochodzą ze zbioru kilkunastu archiwów, m.in. Narodowego Archiwum Cyfrowego, Ośrodka „KARTA”, Muzeum Narodowego, Muzeum Fotografii w Krakowie, Polskiej Agencji Prasowej oraz zbiorów prywatnych.
„Wbrew obiegowej opinii – to nie tylko przeszłość i teraźniejszość kształtują przyszłość. To nasze wizje i wyobrażenie o przyszłości wpływają w znacznej mierze na nasze myślenie i sposób podejmowania decyzji” – podkreśla były minister spraw zagranicznych prof. Adam Daniel Rotfeld. W jego opinii ostatnie stulecie w polskiej polityce zagranicznej to przede wszystkim dążenie do wypracowania własnego miejsca w polityce europejskiej mimo sąsiadowania z potężnymi sąsiadami. Dopiero ostatnie ćwierćwiecze, zdaniem prof. Rotfelda, przyniosło przełamanie dotychczasowej pułapki geopolitycznej, w jakiej znajdowała się Polska. „Miejsce Polski zależy od nas samych” – podkreśla dyplomata. Jak zauważa historyk prof. Andrzej Chwalba, także sam proces odzyskiwania niepodległości był szansą wykorzystaną przez Polaków funkcjonujących w zupełnie nowej Europie.
Historycy rozważają też postrzeganie osiągnięć II RP. Prof. Andrzej Paczkowski postrzega odrodzoną w 1918 r. Polskę jako kraj ogromnych ambicji, wręcz marzeń o mocarstwowości. Były one manifestowane na bardzo różne sposoby – od budowy znakomitych gmachów instytucji państwowych, aż po zbrojenia i propagandę. Nie przesłaniają one jednak wielu konfliktów, które dzieliły międzywojenną Polskę, oraz problemów, które prof. Paczkowski określa „kamieniami u nóg”. W jego opinii największym i najbardziej spektakularnym sukcesem II RP jest wychowanie pokolenia, które „dzielnie stanęło w jej obronie w straszliwych latach wojny i okupacji”.
Rozważania polityczne są tylko częścią albumu „Polska 100 lat”. Wiele z zamieszczonych w nim szkiców to próby bilansu dorobku trzech form polskiej państwowości w ostatnich stu latach – II RP, PRL i III RP. Szczególne kontrowersje wzbudzają podsumowania osiągnięć gospodarczych. Historyk gospodarki prof. Wojciech Morawski zauważa, że jedną z charakterystycznych cech czasów II RP był wielki optymizm Polaków i przekonanie o pomyślnym rozwoju gospodarczym państwa. W jego opinii szczególnie dotyczy to sfery osiągnięć technicznych. „Inaczej niż w Polsce Ludowej, Polacy nie mieli wtedy kompleksów zacofania gospodarczego” – podkreśla prof. Morawski. Podsumowanie dorobku technicznego dwudziestolecia międzywojennego PRL i III RP przedstawia prof. Bolesław Orłowski. Ze szczególnym żalem zauważa, że po 1945 r. wielu znakomitych polskich innowatorów zostało zmuszonych do pracy na rzecz innych gospodarek.
W tym kontekście okres PRL może być uznawany za czas długotrwałej stagnacji gospodarczej, ubożenia względem innych krajów Europy oraz zacofania technicznego. Zdaniem ekonomisty prof. Ryszarda Bugaja paradoksalnie największa klęska gospodarcza PRL nastąpiła w dekadzie postrzeganej jako „złoty okres” tego państwa. Podjęte przez ekipę Edwarda Gierka reformy gospodarcze miały charakter kosmetyczny i nie rozwiązywały podstawowych problemów gospodarki centralnie planowanej. Zestawienie katastrofy gospodarczej lat osiemdziesiątych z rozwojem w kolejnych trzech dekadach zdaniem ekonomisty prof. Witolda Orłowskiego można wyjaśnić przede wszystkim przedsiębiorczością Polaków. „I nagle zupełnie nieoczekiwanie nastąpił cud. Tak jak wiek wcześniej pruskie szykany wobec polskich firm i gospodarstw rolnych zmobilizowały do współpracy na rzecz rozwoju ekonomicznego mieszkańców Wielkopolski, tak w ciągu lat 80, gdy władza komunistyczna słabła, przedsiębiorczość stała się jednym ze sposobów walki Polaków o wolność zarówno polityczną i ekonomiczną” – podkreśla autor.
Jedną z najwspanialej rozwijających się sfer polskiej historii w ostatnim stuleciu była kultura. Autorzy przybliżają czytelnikom wszystkie jej obszary – od muzyki popularnej, poprzez literaturę piękną, kino, muzykę poważną po nowoczesny teatr. W kontekście stulecia szczególnie interesujący wydaje się bilans tej ostatniej dziedziny sztuki, która w wielu aspektach przejawiała cechy będące dorobkiem wyjątkowej polskiej historii. Zdaniem Andrzeja Kruczyńskiego teatr Tadeusza Kantora swoją oryginalność zawdzięczał „eksploatowaniu fenomenu przemijania, przedziwnego splątania życia i śmierci”.
Integralną częścią kultury narodowej jest sport. Zdaniem dziennikarza sportowego Stefana Szczepłka jest on „spoiwem narodowym”. Mimo ogromnych przemian i profesjonalizacji sportu „fascynował, kiedy przed ponad stu laty budowano jego zręby, i do dziś budzi wielkie emocje. Na tym polega jego urok”.
Świadectwem ambicji Polaków jest również rozwój instytucji mających być podstawą rozwoju cywilizacyjnego. „Polska swój byt państwowy rozpoczęła od kroku dowodzącego wysokiej kultury narodu – od tworzenia uniwersytetów” – podkreślał cytowany w jednym z rozdziałów albumu międzywojenny prawnik Juliusz Makarewicz. W murach uczelni i instytutów naukowych rozwijała się polska humanistyka.
Mimo burzliwych losów i ograniczeń czasów reżimu komunistycznego, polskim uczonym udało się wytworzyć wyjątkową i odrębną drogę poznawania procesów społecznych i kultury. Jak zauważa prof. Leszek Zasztowt, „Humanistyka polska w jej głównym, najbardziej wartościowym nurcie, nie dała się nigdy uwieść wszechobejmującym teoriom tłumaczącym mechanizmy społeczne wyłącznie poprzez czynniki natury materialnej i socjalnej. Zawsze była wyczulona na indywidualizm i świat ludzkich idei. Być może sprawił to szczególny indywidualizm właściwy Polakom, uważany za ich główną cechę narodową”.
Album „Polska 100 lat” ukazał się nakładem wydawnictwa BOSZ. Szkice zamieszczone w albumie ukazały się również w publikacji „Polska. Eseje o stuleciu” wydawnictwa BOSZ.
Michał Szukała (PAP)
szuk/