Międzynarodowa kariera Rafała Lemkina powinna wzbudzać prawdziwy podziw szczególnie w Polsce. Jednak znakomity prawnik, twórca pojęcia genocydu, który doprowadził do powstania Konwencji ONZ w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa i do jej uchwalenia, przez długie lata był postacią zapomnianą.
Inny prawnik, Ryszard Szawłowski, postanowił przybliżyć w wyczerpującej formule zasługi kolegi po fachu. Dzięki temu powstała książka „Rafał Lemkin. Biografia intelektualna”.
Zmarły w grudniu ubiegłego roku prof. Ryszard Szawłowski był specjalistą z zakresu prawa międzynarodowego. I to pewnie był jeden z powodów, który skłonił naukowca do zajęcia się osobą Lemkina. W poświęconej mu publikacji z badawczą pasją przedstawił jego życie i dorobek, obalając wszystkie możliwe, związane z nim nieścisłości i przekłamania. Zaczyna już od błędu w dacie urodzenia, który pojawił się w poświęconych prawnikowi notkach w internecie. Po przeprowadzeniu własnego śledztwa udowadnia, że był to 24 czerwca 1900 r., choć sam Lemkin komplikował sprawę, manewrując rokiem swojego przyjścia na świat i chcąc w ten sposób wymigać się od wojska.
Takich sprostowań znajdziemy w tomie wiele. Jego autor opiera się wyłącznie na możliwych do sprawdzenia faktach, a także na niedokończonej autobiografii Lemkina. Nie analizuje jednak szczegółowo jego drogi życiowej, skupiając się przede wszystkim na zawodowych osiągnięciach. Bardziej interesują go lektury przyszłego prawnika, które wpłynęły na rozwój jego wrażliwości i intelektu, niż choćby detale związane z egzystencją żydowskiej rodziny Lemkinów. Na przykład przypomina, jakie wrażenie zrobiło na młodym chłopaku „Quo vadis” Sienkiewicza, o czym sam prawnik wspomniał w wywiadzie udzielonym 10 grudnia 1948 r., nazajutrz po uchwaleniu przez Zgromadzenie Ogólne ONZ Konwencji o zapobieganiu i karaniu zbrodni ludobójstwa.
Zresztą cała książka jest opisem drogi Lemkina do największego jego osiągnięcia, czyli wprowadzenia do Konwencji pojęcia genocydu, rozumianego jako nowy typ zbrodni przeciwko ludzkości. Prowadzi do tego prezentacja jego poglądów, które rozwinęły się na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie, a następnie na Uniwersytecie Warszawskim i dalsza przedwojenna kariera, która została zatrzymana przez wybuch II wojny światowej. Przetrwał ją dzięki swoim międzynarodowym kontaktom, które sprawiły, że udało mu się opuścić Polskę i wyjechać do Szwecji.
Prof. Ryszard Szawłowski uważnie przygląda się powstającym tam publikacjom Lemkina. Prawnik już wówczas zbierał dokumenty dotyczące niemieckiego prawa okupacyjnego, przygotowując się do kampanii przeciw ludobójstwu, którą zamierzał wszcząć w Stanach Zjednoczonych. Pierwszym krokiem do tego było wydanie „Axis Rule in Occupied Europe”, publikacji zawierającej jego poglądy na nowy typ zbrodni przeciwko ludzkości. To właśnie w niej pojawił się termin „genocidium”, rozumiany jako zorganizowane działania, mające na celu zniszczenie narodu lub grupy etnicznej przez dezintegrację instytucji, kultury, języka, świadomości narodowej i religijnej, gospodarczych podstaw egzystencji, a następnie pozbawienie ludzi bezpieczeństwa, wolności, zdrowia, godności i ostatecznie życia.
Pisząc o działalności Lemkina w czasie, gdy osiadł w Ameryce, autor biografii wymienia jego sukcesy i porażki: „Ważnym sukcesem Lemkina w roku 1945 okazało się wprowadzenie genocidium do aktu oskarżenia w wielkim procesie norymberskim. Natomiast duże porażki – które wystąpiły w 1946 r. – to po pierwsze niemożność, z powodu trudno wybaczalnego przeoczenia terminu, umieszczenia genocydu w paryskich traktatach pokojowych z państwami – sojusznikami III Rzeszy; po drugie szczególnie bolesne dla Lemkina nieuwzględnienie genocidium w wyroku Międzynarodowego Trybunału Wojskowego. Ale właśnie ta ostatnia porażka zdecydowanie pchnęła go do walki o konwencję o genocydzie na jesieni 1946 roku. Walki zdecydowanie wygranej ponad dwa lata później”.
Ryszard Szawłowski ma tu na myśli zaciętą kampanię polskiego prawnika o uznanie i ratyfikowanie międzynarodowego aktu prawnego przez ogólnoświatową społeczność, do czego doszło na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ w Paryżu 9 grudnia 1948 r., kiedy to została przyjęta tzw. Konwencja Lemkina, która nabrała mocy prawnej 12 stycznia 1951 r. W międzyczasie prawnik zaczął prowadzić batalię przeciwko gigantycznemu genocydowi sowieckiemu, za główne przestępstwo uznając „Hołodomor”, czyli głód na Ukrainie w latach 1932–1933.
„Osiągnięcia Rafała Lemkina i ich – po dłuższej przerwie po jego śmierci – rosnący światowy impakt: stworzenie konstrukcji zbrodni genocydu, obecnie uznanej za crime of crimes, jej inkorporowanie do prawa międzynarodowego i na szeroką skalę do narodowych kodeksów karnych, kwalifikuje Rafała Lemkina jako jednego z najwybitniejszych, najbardziej wpływowych prawników międzynarodowych XX wieku” – pisze w podsumowaniu prof. Szawłowski.
Magda Huzarska-Szumiec
Źródło: MHP