Druga wojna czeczeńska wybuchła w 1999 r., ale kwestia niepodległości Czeczenii pojawiła się w 1991 r., tuż po rozpadzie ZSRS. Już Aleksandr Sołżenicyn w „Archipelagu Gułag” wspomina Czeczenów jako ten naród wchodzący w skład ZSRS, który nie daje się okiełznać – historie wojen w tym regionie sięgają XVIII w. i carskiej Rosji. Zdjęcia z drugiej wojny czeczeńskiej nie mogą nie przywoływać skojarzeń z trwającą obecnie wojną na Ukrainie.
Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział w piątek, że w Kijowie omówił ze stroną ukraińską najważniejsze kwestie, nie unikając trudnych tematów takich jak potrzeba przywrócenia ekshumacji i chrześcijańskiego pochówku ofiar zbrodni wołyńskiej. Jak dodał, uzyskał zapewnienia, że będzie postęp w tej sprawie.
85 lat temu (1939 r.) w Bydgoszczy Niemcy przeprowadzili pierwszą masową egzekucję Polaków; łącznie rozstrzelali około 1,5 tys. osób. Masowe aresztowania i egzekucje mieszkańców Bydgoszczy, dokonywane w pierwszym rzędzie przez żołnierzy Wehrmachtu i funkcjonariuszy Einsatzgruppen, odbywały się początkowo w atmosferze chaosu i stanowiły zemstę za wydarzenia tzw. bydgoskiej „krwawej niedzieli” (3–4 września 1939) oraz za opór stawiany wkraczającym oddziałom Wehrmachtu przez miejscową Straż Obywatelską.
Polska, obok Francji, jest naszym najważniejszym sąsiadem, ale wiedza Niemców o tym kraju jest wciąż nacechowana uprzedzeniami i resentymentem - pisze w poniedziałek niemiecki dziennik „Die Welt”.
Kwestie historyczne między Polską a Ukrainą są problemem, ale mam nadzieję, że Ukraina rozwiąże je w duchu wdzięczności za pomoc, którą jej świadczymy - powiedział w rozmowie z PAP szef MSZ Radosław Sikorski. Ocenił też, że na razie nie widzi gotowości Rosji do rozmów pokojowych z Ukrainą.
Trybunał Federalny (BGH) potwierdził wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu dla byłej sekretarki w KL Stutthof. To słuszna decyzja - piszą niemieccy komentatorzy, krytykując opieszałość sądów w powojennej RFN. W ich ocenie rozliczenia powinny być kontynuowane, ponieważ wszyscy zatrudnieni w hitlerowskich obozach ponoszą za to winę.
Mieszkańcy stolicy przeszli w poniedziałek wieczorem ulicami Woli w Marszu Pamięci, by oddać hołd cywilnym ofiarom zbrodni popełnionych przez Niemców i ich kolaborantów w czasie rzezi tej dzielnicy, dokonanej między 5 a 7 sierpnia 1944 r.
Na skwerze Pamięci na warszawskiej Woli w poniedziałek wieczorem odbyły się uroczystości upamiętniające ofiary niemieckiego ludobójstwa na mieszkańcach tej dzielnicy w sierpniu 1944 r. Potem uczestnicy przeszli na cmentarz Powstańców Warszawy.
80 lat temu, między 5 a 7 sierpnia 1944 r. na Woli doszło do bezprzykładnej w dziejach II wojny światowej, zorganizowanej masakry ludności cywilnej. Akcja wyniszczania miasta była odpowiedzią na wybuch Powstania Warszawskiego, ale jej przyczyny tkwią w ideologii niemieckiego narodowego socjalizmu.
Uważam, że spokojne dążenie do prawdy i do prawa rodzin, by mieć groby swoich najbliższych, zostanie przez naszych sąsiadów z Ukrainy zrealizowane - powiedział w piątek prezydent Andrzej Duda, pytany o kwestię ekshumacji i prac poszukiwawczych ofiar zbrodni wołyńskiej.