W drugim tomie monumentalnej historycznej trylogii prof. Wojciecha Roszkowskiego śledzimy wydarzenia rozgrywające się na całym świecie w latach dziecięcych i młodzieńczych Jezusa, a więc między rokiem 5 a 16 n.e.
„Pierwszą warstwą książki są reportaże, w których pokazuję wydarzenia ówczesnego świata – od Rzymu po Chiny. Uzupełniam je refleksjami dotyczącymi ówczesnej filozofii, sposobów myślenia, poglądów na życie, śmierć, zło i dobro. Wplatam w nie moje osobiste przemyślenia na te tematy. To najbardziej osobista i refleksyjna warstwa książki” – powiedział prof. Wojciech Roszkowski w rozmowie z PAP przy okazji publikacji pierwszego tomu „Świata Chrystusa”.
Jego książka jest przede wszystkim panoramą historyczną świata, który pozostawił po sobie źródła pisane. Prof. Roszkowski często więc cytuje in extenso wiele zapisów ówczesnych wydarzeń, między innymi słynny „Opis dzieł Augusta”. Źródłem poznania epoki jest dla autora również literatura piękna. „Ciekawe, że poeci epoki augustiańskiej nie zawsze spełniali oczekiwania princepsa. Niektórzy z nich nie tyle budowali nową, odrodzoną świadomość rzymską, opartą na cnotach, ile odwoływali się do nastroju sytości i samozadowolenia rzymskiej elity zdobywców, pisząc liryki miłosne” – stwierdza opisując literaturę pierwszych lat cesarstwa rzymskiego. Oczekiwaniem Augusta Oktawiana było skupienie się przez poetów i pisarzy na przywracaniu tradycyjnych rzymskich cnót. Było to w jego opinii tym istotniejsze w kontekście tak trudnych momentów jak klęska rzymskich wojsk w starciu z Germanami w 9 r.
„Historia starożytna zawsze wywierała na mnie wielkie wrażenie ze względu na ogromne oddalenie w czasie przy jednoczesnej możliwości wyobrażenia sobie tamtych ludzi i ich sposobu myślenia” – powiedział PAP prof. Wojciech Roszkowski. Stąd na kartach drugiego tomu „Świata Chrystusa” wiele informacji na temat zjawisk, które swoją pośrednią kontynuacją mają również dzisiaj.
Szczególnymi przykładami są teatr i sport. W 9 r. odbyły się 197. Igrzyska Olimpijskie. Prof. Roszkowski odtwarza atmosferę tamtych zawodów, przypominającą dzisiejsze wydarzenia sportowe: „Stadion w Olimpii jest wypełniony po brzegi tysiącami widzów, którzy obsiedli nasyp wokół bieżni, albo siedząc na ziemi albo na przyniesionych stołkach i ławach. Nie przeszkadza im skwar lejący się z nieba. Mimo ścisku, hałasu i gorąca, oczy wszystkich wpatrzone są w start do biegu krótkiego”. Teatr, mimo wielkich różnic w porównaniu z dzisiejszą sztuką aktorską również wówczas był traktowany jako rozrywka, często kontrowersyjna: „publiczność teatralna jest często niesforna, a w gustach niewybredna”.
Pośrednio praca Roszkowskiego jest również historią ówczesnej obyczajowości. Podobnie jak w wypadku innych sfer życia dostrzega zarówno odmienności od naszego stylu życia oraz podobieństwa. Te drugie widoczne są szczególnie, gdy prof. Roszkowski pisze o ówczesnej wiedzy o świecie. „Badanie znaków (auspicia) odbywa się przed powołaniem nowego urzędnik, wymarszem na wojnę – w zależności od potrzeby – przed podjęciem ważnej decyzji urzędowej. Gdy wróżby wypadną niepomyślnie, powtarza się je nazajutrz, aż do pomyślnego skutku” – opisuje autor rzymskie obyczaje, dziwne dla współczesnych ludzi.
Podobnie jak w pierwszym tomie, prof. Roszkowski przybliża czytelnikom ówczesne konflikty polityczne największego z mocarstw, czyli Chin pod panowaniem uzurpatora Wang Manga. Tak jak w wypadku fragmentów poświęconych historii Imperium Rzymskiego nie jest to wyłącznie historia polityczna. „O atmosferze w wyższych kręgach władzy może świadczyć zachowanie Ai Zhang, który zaniedbuje higienę osobista do tego stopnia, że cesarz wyznaczył mu specjalnego opiekuna do tych spraw” – czytamy w rozdziale opisującym wydarzenia roku 14.
„Traktuję Ewangelię jako źródło historyczne” – powiedział prof. Roszkowski. Wychodząc z tego założenia autor umieszcza w swojej książce również wydarzenia znane nam z kart Nowego Testamentu. Najważniejszym epizodem z czasów młodości Jezusa Chrystusa jest jego nauczanie w świątyni utrwalone w Ewangelii św. Łukasza. Dla autora, ten jedyny utrwalony w Ewangeliach moment z czasów młodości Chrystusa jest przyczynkiem do refleksji nad kondycją instytucji rodziny w ówczesnym świecie.
„Podczas gdy w Rzymie i Grecji widać wyraźnie kryzys instytucji rodzinnych, w Izraelu rodzina stanowi nadal trwałą podstawę życia społecznego. Izraelici są narodem szczególnie złączonym więzami krwi, które są spoiwem wiary w Jednego Boga” – stwierdza historyk. Wspomniane osobiste przemyślenia autor umieszcza między innymi w kontekście ówczesnej obyczajowości, na przykład podkreślając „równość godności mężczyzn i kobiet” w Izraelu, który odróżniał jego społeczeństwo od rzymskiego i greckiego. „Kobiety greckie żyją w zaciszu domu, zależne od mężczyzn i traktowane przez nich najczęściej jak istoty słabsze, jeśli nie gorsze” – przypomina prof. Roszkowski.
Jako historyk gospodarki prof. Roszkowski zwraca uwagę również na ten aspekt historii starożytnej. Analizuje między innymi gospodarkę Egiptu – najbogatszej rzymskiej prowincji, która jawi się jako wyjątkowo nowoczesna: „W każdym nomie [okręgu administracyjnym] funkcjonuje bank publiczny (basilike trapeza), działający jako zbiornica oraz dystrybutor funduszy państwowych. Płatności zbierane w nomie przekazywane są do banku centralnego w Aleksandrii wekslami, które po zaksięgowaniu przez pisarzy banku pokrywają zobowiązania nomu, przez co nie trzeba transportować monet”.
Tuż po Wielkanocy w księgarniach pojawi się trzeci, ostatni tom cyklu.
Książka Wojciecha Roszkowskiego „Świat Chrystusa” ukazała się nakładem wydawnictwa Biały Kruk.
Michał Szukała (PAP)
szuk/ ls/