O Izabelli Galickiej – historyczce sztuki oraz odkrywczyni obrazu „Ekstaza św. Franciszka” El Greca – można przeczytać w książce „Trzy pokolenia”. To także saga rodzinna Mikulskich i Gieysztorów.
Tytuł książki nie jest przypadkowy, bowiem autorka zaczerpnęła go od Krystyny Niżyńskiej z domu Mikulskiej po drugim mężu Iwelskiej – ciotki i matki chrzestnej Izabelli Galickiej. „Miała wielką ochotę spisać historię rodzin: Mikulskich i Gieysztorów. Być może zabrakło jej czasu, może wiedzy i materiałów, ale na pewno nie świetnego pióra. Zostawiła po sobie wiele opowiadań, fraszki, wiersze, a nawet kilka pierwszych stron rodzinnej sagi, której ostatecznie nie ukończyła” – zaznaczyła Katarzyna J. Kowalska, która postanowiła wrócić do pomysłu Krystyny i opowiedzieć o Mikulskich i Gieysztorach przez pryzmat biografii Izabelli Galickiej.
Izabella Galicka z domu Mikulska (18 lutego 1931 – 1 listopada 2019) była córką pianistki Jadwigi Mikulskiej z domu Gieysztor oraz prof. Karola Mikulskiego, bohatera „Szpitala przemienienia”, jednej z książek Stanisława Lema. Prof. Mikulski sprzeciwił się rozkazowi niemieckich okupantów żądających od szpitala psychiatrycznego w Gostyninie listy chorych, którzy mają być przygotowani do eksterminacji. Swój sprzeciw psychiatra zamanifestował, popełniając samobójstwo.
Była historykiem sztuki. Pracowała w Pracowniach Konserwacji Zabytków w Dziale Dokumentacji Naukowej, a następnie przez wiele lat w Instytucie Sztuki Polskiej Akademii Nauk jako inwentaryzator oraz redaktor Katalogu Zabytków Sztuki dawnego województwa warszawskiego.
Była również autorką wielu opracowań, książek i artykułów naukowych z dziedziny historii sztuki, architektury i urbanistyki. Wykładała historię sztuki w Europejskiej Akademii Sztuk.
W 1964 roku w parafialnym kościółku w Kosowie Lackim razem z Hanną Sygietyńską Galicka znalazła obraz El Greca „Ekstaza św. Franciszka”.
„Może niewielu wierzyło, że obraz odkryty przez Izę i Hanię na plebanii w małej podlaskiej wiosce to dzieło El Greca, ale na pewno każdy historyk sztuki znał tę historię. Wielu marzyło o podobnym odkryciu, ale uznanym i docenionym przez środowisko” – czytamy. Środowisko – jak dowiadujemy się z książki – mogło być zdegustowane odkryciem, a raczej przypisaniem autorstwa obrazu El Grecowi.
Przełom nastąpił 10 lat później, kiedy obraz „Ekstaza św. Franciszka” trafił do konserwacji. Po przebadaniu próbek farby, po zdjęciu dwóch przemalowań, ujawnił się podpis El Greca. Sygnatura, kolorystyka i uroda obrazu, a przede wszystkim późniejsze analizy chemiczne i spektralne poświadczały autentyzm obrazu. Do dziś jednak nie wiadomo, jak obraz trafił do Polski. Zainteresowane osoby mogą podziwiać dzieło w Muzeum Diecezjalnym w Siedlcach.
Za odkrycie obrazu El Greca Izabella Galicka i Hanna Sygietyńską otrzymały z rąk prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyże Oficerskie Odrodzenia Polski. W 2019 r. Galicka została odznaczona przez prezydenta Andrzeja Dudę Medalem Stulecia Odzyskanej Niepodległości. Otrzymała również Złoty Medal „Zasłużony kulturze Gloria Artis”.
Katarzyna J. Kowalska w swojej opowieści o Galickiej nie skupia się wyłącznie na jej pracy zawodowej. Z książki dowiadujemy się, że Galicka kochała góry – zarówno wspinała się, jak i jeździła na nartach. Kochała również podróże. Lubiła także ludzi. Autorka książki zaznacza, że Galicka zarówno była uważną słuchaczką, jak i sama chętnie dzieliła się historiami ze swojego życia. To właśnie w dużej mierze z tych opowieści powstała książka „Trzy pokolenia”.
Kilka dni przed śmiercią Izabelli Galickiej, autorka książki poprosiła o pewnego rodzaju przesłanie. Takie oto słowa zostawiła historyczka sztuki: „Na początku pokochać, a przynajmniej polubić ludzi, z sobą włącznie. Słuchać ich uważnie i próbować zrozumieć. Pojąć, że w każdym jest coś wartościowego i dobrego. Więc wierzyć w dobro, i nawet w Złu odnajdywać jego cząstki. Trzymać się zasady +nie rób drugiemu, co Tobie niemiłe+. Nauczyć się wybaczać i zapominać co złe, pamiętać co dobre. Wyzbyć się +pamiętliwości+. Lubić, a nawet kochać dzieci i zwierzęta. Dużo się uśmiechać nawet do nieznajomych. Wiedzieć, że przypadki są tylko w gramatyce i próbować zrozumieć znaki. Cieszyć się nawet z drobiazgów. Być ufnym. Mieć zawsze nadzieję” – napisała. Galicka dodała także, że „moje życie było długie, ciekawe i szczęśliwe”.
Książkę „Trzy pokolenia. Opowieść o Izie Galickiej i jej rodzinie – rodach Gieysztorów oraz Mikulskich” Katarzyny J. Kowalskiej wydał Instytut Pileckiego.
Anna Kruszyńska (PAP)