Kiedy przeczytałam tytuł książki znanego dziennikarza i publicysty Wojciecha Reszczyńskiego – "Zainspirowany Konecznym" – pomyślałam, że odwołania do tej wybitnej postaci w debacie publicznej, która jeszcze kilkanaście lat temu przeżywała renesans zainteresowania, spłynęły na margines.
Dobrze się więc stało, że sama sylwetka, fragmenty dzieła i myśli Feliksa Konecznego, a także próby interpretowania współczesnych nam wydarzeń poprzez naukę o cywilizacjach profesora ukazują w tej książce żywotność jego myśli.
Feliks Koneczny, wielki piewca cywilizacji łacińskiej był historykiem, filozofem, teoretykiem kultury i cywilizacji, krytykiem teatralnym. Zajmował się m.in. dziejami Śląska, Polski za Piastów, Polski za Jagiellonów, dziejami Rosji do połowy XV w, relacjami Polski z Zakonem Krzyżackim. Wiele badań prowadził w archiwach watykańskich.
Prawdziwym przełomem była jego dwutomowa rozprawa "Polskie Logos a Ethos". Rozstrząsania o znaczeniu i celu Polski, w której rzuca nowe światło na interpretację historii w ogóle, a historii Polski w szczególności ujmując ją poprzez pryzmat walczących ze sobą cywilizacji. Doceniał przy tym znaczenie kultury Polskiej rozwijającej się w katolickim obliczu cywilizacji łacińskiej.
Jego kariera naukowo-uniwersytecka została przerwana w 1929 r. kiedy to pozbawiono go katedry i przeniesiono na emeryturę. Wówczas to powstały największe jego dzieła: "O wielości cywilizacji"; "Rozwój moralności"; "Święci w dziejach narodu Polskiego"; "Cywilizacja Bizantyjska"; "Cywilizacja Żydowska"; "O ład w historii"; "Państwo w cywilizacji łacińskiej"; "Prawa dziejowe"; "Dzieje Rosji. Schyłek Iwana III 1492-1505".
Większość została wydana długo po śmierci profesora w Londynie. Nie „kłaniał się okolicznościom”, by rzecz ująć po Norwidowsku, więc bywał człowiekiem niewygodnym tak przed wojną, jak i tym bardziej po II wojnie.
Historię traktował jako coś więcej aniżeli tylko zbiór opowiadań o minionych wydarzeniach i znaczących onegdaj królach i bohaterach. Stanowiła ona dla niego najważniejsze wytłumaczenie czemu jesteśmy tacy, jacy jesteśmy. Cywilizacja zaś „to metoda ustroju życia zbiorowego” zarówno w części materialnej, jak i w postaci duchowej, wypracowana na przestrzeni dziejów. To właśnie, czym cywilizacje różnią się między sobą, jak ze sobą rywalizują, walczą, determinuje bieg dziejów: wojny, politykę, ekonomię, prawo, organizację państwa, instytucje jakie tworzą itd. Kategorycznie dowodził, że „Polska albo będzie katolicka, albo jej nie będzie”.
Trzecią i czwartą część książki stanowią oryginalne fragmenty pism samego Konecznego: "Kościół jako polityczny wychowawca Narodu"; "Państwo a Dekalog".
Z obydwu części wynika jednoznacznie, że nie da się oddzielić osobistej religijności od „ducha prawa” i konstrukcji instytucji państwowych, mimo że prawo cywilne jest czymś innym niż np. prawo karne, bo czym innym jest sfera prywatna, a czym innym publiczna. Koneczny przekonuje, że katolicyzm ze swej istoty jest państwotwórczy, że dzięki wskazanemu w Ewangelii porządkowi społecznemu przyznającemu niezawisłość Kościoła od władzy państwowej, monogeniczność, znoszeniu wszelkich przejawów niewolnictwa, znoszeniu zemsty rodowej na rzecz publicznego wymiaru kary oddzielonego od osobistych emocji - to wszystko są podwaliny pod nowy typ państwa organizowanego w kierunku sprawiedliwości i pokoju.
Koneczny omawia te zasady na konkretnych przykładach historycznych. Dalej formułuje zasady życia publicznego narodów, które w kręgu państw katolickich zmierzają do ideału „Civitatis Dei”. Kościół jako taki nie identyfikuje się z żadną formą rządów. Odpowiedzialność za zbiorowość nie wyklucza osobistej odpowiedzialności, bo odpowiedzialność przed Bogiem jest tylko osobista. Feliks Koneczny rozpatruje także problemy relacji uniwersalizmu do idei narodowej, wpływ Kościoła na historię Polski.
Dość niezwykła jest jego prezentacja Dekalogu w relacji z państwem tj. faktycznie znaczenia moralności w życiu publicznym i przełożenie zasad wypływających z przykazań na formułowanie prawa w państwie.
Na tle tych zasad właśnie Wojciech Reszczyński osnuł swoje felietony obrazujące współczesne życie zbiorowe umieszczając je w kontekście podstaw i różnic cywilizacyjnych, odchodzenia Europy od podstaw własnej cywilizacji, manipulacji medialno-kulturowo-informacyjnej prowadzącej do cywilizacyjnego zamętu, którego konsekwencją jest zapaść państw, tożsamości, utrata duchowego dorobku pokoleń.
Reszczyński nie ulega modom i trendom, nie ulega również pomstom i zacietrzewieniom. Można patrzeć na współczesność i historię z innej perspektywy, ale nawet wtedy warto się zmierzyć z tą, która sprawiła, że mimo różnych buntów wciąż in gremio jesteśmy tym kim jesteśmy.
Wojciech Reszczyński "Zainspirowany Konecznym, wybór publicystyki 2007-2014;
Feliks Koneczny Kościół jako polityczny wychowawca Narodu; Państwo a dekalog", Warszawa 2014
Wydawnistwo Capital
Małgorzata Bartyzel
ls/