W poniedziałek w Teatrze Telewizji na żywo z Małej Sceny Teatru Powszechnego w Łodzi transmitowana będzie komedia Krzysztofa Kędziory "Wykapany zięć". Jej polska prapremiera odbyła się we wrześniu 2019 na deskach łódzkiej sceny.
Justyna Tomczak z "Powszechnego" zwraca uwagę, że "Wykapany zięć", będzie pierwszym w Polsce w czasie pandemii Teatrem Telewizji na żywo. Przypomina, że sztuka nagrodzona została w piątym "Komediopisaniu" - konkursie na współczesną polską komedię organizowaną w Teatrze Powszechnym – Polskim Centrum Komedii.
Twórczyni Polskiego Centrum Komedii, pomysłodawczyni konkursu "Komediopisanie", dyrektorka "Powszechnego" Ewa Pilawska podkreśliła, że wybór "Wykapanego zięcia" pokazuje, jaki potencjał mają polskie sztuki komediowe. "W Teatrze Telewizji widzowie mogli już zobaczyć kilka komedii napisanych specjalnie dla nas - między innymi przez Wojciecha Tomczyka, Radosława Paczochę i Juliusza Machulskiego" - przypomniała. Dodała, że sztuka Krzysztofa Kędziory była jego teatralnym debiutem.
Według Pilawskiej prezentacja spektaklu na żywo to powrót do korzeni Teatru Telewizji, dlatego szczególnie ucieszyło ją zaproszenie dyrektor Agencji Kreacji Teatru Telewizji Polskiej Ewy Millies-Lacroix. "To na pewno bardzo duże wyzwanie logistyczne, ale też wielkie wyróżnienie i potwierdzenie, że warto rozwijać projekt Polskiego Centrum Komedii i "Komediopisania" – oceniła.
Krzysztof Kędziora przypomniał, że "Wykapanego zięcia" zaczął pisać, bo stwierdził, iż fajnie byłoby przełamać monopol komedii brytyjskiej czy francuskiej. "Uważam, że tak jak mamy coraz lepsze rodzime kryminały, tak możemy mieć ciekawe, polskie komedie, opowiadające o nas samych - naszych wadach, problemach, charakterach" - powiedział. Zaznaczył, że intryga w "Wykapanym zięciu" polega na pewnym zbiegu okoliczności. Jednak dla niego ważniejsze jest to, co dzieje się poza tym głównym tematem, a więc przede wszystkim relacje, które zachodzą między ludźmi i język, którym się posługują.
Reżyser przedstawienia Paweł Szkotak wyjaśnił, że bohaterowie "Wykapanego zięcia" to popularne komediowe typy: dziewczyna szukająca męża, przyszły pan młody, rodzice, babcia, stróż. Spektakl pokazuje świat współczesnego polskiego blokowiska, ale wykorzystuje do tego konwencję komiksowego skrótu. Jego zdaniem teatr komediowy jest bardzo ważny, ponieważ - obok teatru dla dzieci - jest często "teatrem pierwszego kontaktu". W związku z tym jego jakość i oryginalność mogą zachęcić albo zniechęcić do teatru.
Według niego polskie komedie najlepszy czas mają przed sobą. "Jesteśmy smutnym narodem, zapatrzonym w przeszłość. W tym kontekście +Komediopisanie+ i cały projekt Ewy Pilawskiej są bardzo ważne, bo stwarzają okazję do realizacji nowych tekstów na scenie.(…) Wystawienie tekstu na scenie jest ważniejsze niż uznanie jurorów czy nagroda finansowa. Bo tylko kontakt z twórcami, ze sceną, a następnie z widzami, potrafi pokazać wszystkie walory i słabości tekstu" – podkreślił Szkotak.
Justyna Tomczak przypomniała, że do tej pory dla Polskiego Centrum Komedii pisali zarówno uznani autorzy, jak i debiutanci. Wśród autorów są m.in. Przemysław Jurek, Paweł Mossakowski, Juliusz Machulski, Wojciech Tomczyk i Wojciech Bruszewski. Sztuki nagrodzone w "Komediopisaniu" zostały przetłumaczone na angielski, francuski i czeski, wystawiane były za granicą i w Polsce, między innymi w Krakowie i Warszawie. Część sztuk została opublikowana w wydanej przez Polskie Centrum Komedii "Antologii współczesnej polskiej komedii".
Spektakl "Wykapany zięć" będzie można obejrzeć na antenie TVP 1 oraz w Internecie w poniedziałek 1 czerwca 2020 o 21. Na scenie pojawią się: Karolina Krawczyńska, Ewa Sonnenburg, Barbara Szcześniak, Beata Ziejka, Jakub Kotyński, Piotr Lauks, Artur Majewski i Jan Wojciech Poradowski. (PAP)
autor: Jacek Walczak
jaw/ pat/