Światowej sławy architekt Daniel Libeskind autor m.in. projektu Muzeum Żydowskiego w Berlinie, projektu zagospodarowania Ground Zero po World Trade Center w Nowym Jorku a także wieżowca Złota 44 w Warszawie urodził się 75 lat temu w Łodzi.
Daniel Libeskind jest polsko-amerykańskim architektem, budynki, które powstały na podstawie jego projektów można podziwiać na całym świecie. Te najbardziej znane to m.in.: Muzeum Żydowskie w Berlinie, Imperial War Museum North w Manchesterze, Muzeum Żydowskie w San Francisco.
W Polsce, w Warszawie odpowiadał za projekt apartamentowca przy Złotej 44, popularnie nazywanym Żaglem Libeskinda. We współczesnej architekturze Libeskind jest jedną z najwybitniejszych postaci, a styl budynków, w którym tworzy, zaliczany jest do dekonstruktywizmu, czyli kierunku polegającego na "kwestionowaniu przyjętych norm harmonii, jedności, równowagi i proponowaniu w zamian odmiennego spojrzenia na strukturę".
Daniel Libeskind skończył architekturę w 1970 roku w szkole Cooper Union for the Advancement of Science and Art. Mówi po polsku, a nawet potrafi recytować wiersze Wisławy Szymborskiej.
Dorastał w mieszkaniach socjalnych, później, już jako dorosły projektował słynne budynki. Sławę wybitnego architekta przyniósł mu spektakularny projekt Muzeum Żydowskiego w Berlinie. Ale w istocie chciał pracować jako muzyk i już jako chłopiec grał na akordeonie.
Libeskind urodził się 12 maja 1946 r. w Łodzi jako dziecko rodziny ocalałej z Holokaustu. W jego biografii nie brakuje nagłych odmian losu. W 1957 roku, w wieku jedenastu lat, Libeskind wraz z rodziną wyemigrował do Izraela. "Izrael był fantastycznym doświadczeniem, tam po raz pierwszy zobaczyłem, jak piękny jest żydowski świat - w Tel Awiwie Żydzi mogli być wszystkim, nawet policjantami czy prostytutkami, to było szalone" – powiedział w wywiadzie dla "Die Zeit" w dniu swoich 70. urodzin.
"Wyjazd z Polski był dramatyczny. Przyjechaliśmy do Izraela prawie bez niczego. Miałem akordeon, instrument kojarzony zwykle z biedakami, ale też instrument jak orkiestra" – wspominał. Dodał, że nigdy nie zostałby architektem, gdyby na nim nie grał, bo akordeon rozbudził w nim zamiłowanie do sztuki.
W 1960 roku rodzina wyruszyła do Stanów Zjednoczonych, które były dla niego, jak podkreślał w wywiadzie, niczym druga "ziemia obiecana". Mimo że on i jego rodzice prawie nie mówili po angielsku i początkowo nie znali nikogo w Nowym Jorku, spotkali się z przyjaznym przyjęciem i nie czuli się tam obco.
Libeskind przyjął obywatelstwo amerykańskie. Studiował muzykę w Izraelu i Stanach Zjednoczonych, a także pracował jako zawodowy muzyk, po czym zajął się architekturą w Stanach Zjednoczonych, a później w Anglii. Nauczył się rysować, a jego pierwszym projektem w samym środku zimnej wojny był bunkier na wypadek wojny nuklearnej: "ponury, apokaliptyczny projekt".
Do 1985 roku był dziekanem Instytutu Architektury w Cranbrook Academy of Art w Bloomfield Hills w stanie Michigan, a w latach 1986-1989 kierował "Architecture Intermundium", instytutem architektury i urbanistyki w Mediolanie.
Kiedy w 1989 roku wygrał konkurs na "Rozbudowę Muzeum Berlina o Dział Muzeum Żydowskiego", przeniósł się z rodziną do Niemiec. Projekt nosił tytuł "Pomiędzy liniami", a budynek został otwarty w 2001 roku.
"Budynek jest otwarty na wiele interpretacji: Niektórym przypomina złamaną gwiazdę Dawida, innym błyskawicę, a u wielu wywołuje uczucie niepewności i dezorientacji" – napisano w materiałach Muzeum Żydowskiego. Libeskind chciał poprzez ten projekt opowiedzieć niemiecko-żydowską historię.
W 1999 roku otrzymał za swoją pracę Niemiecką Nagrodę Architektoniczną.
Libeskind uzyskał także doktoraty honoris causa m.in. na uczelniach w Toronto (University of Toronto), Haifie (The Technion. Israel Institute of Technology), Łodzi (ASP), Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Ulster w Belfaście. Architekt jest laureatem wielu nagród, w tym Medalu Bubera-Rosenzweiga, przyznanym w 2010 roku. "Swoimi pracami wyznaczył nowe standardy postrzegania historii Żydów" – napisano w uzasadnieniu.
Od 2003 roku Libeskind ma swoje biuro w Nowym Jorku, gdzie wziął udział w przebudowie terenu World Trade Center wraz z Ground Zero.
Daniel Libeskind zaprojektował w rodzinnej Łodzi budynek Łódź Architecture Center na rogu ulicy Włókienniczej i Kilińskiego.
Jednak w Polsce najbardziej kojarzony jest z "Żaglem", wieżowcem przy ulicy Złotej w Warszawie. Jest to jeden z najwyższych budynków w Warszawie; składa się z 52 kondygnacji i podobnie jak inne projekty architekta, przypomina bardziej rzeźbę niż zwykłą konstrukcję.
"+Żagiel+ ma dynamiczną formę, która ma za zadanie pokazywać, że Warszawa staje się jednym z najciekawszych miast na świecie" – mówi o swym dziele Libeskind. Jak zaznacza, podczas projektowania myślał o skrzydłach orła i wolności, dlatego wieżowiec wykonuje "ruch" w stronę nieba.(PAP)
Anna Bernat
abe/ dki/