Spektakl o spełnionej miłości – tak twórcy chcą przedstawić dramat „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego, przygotowywany w Teatrze im. Jaracza w Olsztynie. Premiera sztuki w reżyserii Sławomira Narlocha odbędzie się w sobotę.
Według zamierzeń twórców olsztyńska inscenizacja dramatu Wyspiańskiego ma przede wszystkim opowiadać o spełnionej miłości młodej pary.
Reżyser Sławomir Narloch zwrócił uwagę, że weselni goście przybyli do bronowickiej chaty, by celebrować miłość. Nie bez przyczyny spektakl rozpocznie się od kwestii Zosi "Chciałabym kochać, ale tak bardzo, bardzo mocno".
Jak podaje twórca, "+Weselem+ będzie rządził żywioł miłości, uruchamiając burze uczuć i nieokiełznane namiętności".
"Żywioł tego zdarzenia Wyspiański znakomicie w tym tekście zawarł. To opowieść o ludziach z krwi i kości. Wystarczy, że w ten sposób zaczyna myśleć się o tekście. Wtedy wszystkie skojarzenia związane z obowiązkową lekturą szkolną uciekają" – mówił reżyser Sławomir Narloch.
Wskazał, że przygotowanie inscenizacji "Wesela" to wyzwanie dla zespołu aktorskiego.
"Rzadko się zdarza, by reżyserzy mieli możliwość w teatrach dramatycznych zrobienia tak dużego przedstawienia. Na scenie mamy kilkudziesięciu aktorów. Jest muzyka na żywo, kostiumy, światła. Myślę, że to było wielkie wyzwanie na wszystkich poziomach. Ale temat, wokół którego robimy to przedstawienie, czyli temat miłości, dał nam tyle energii, że mamy poczucie, iż jest to coś wyjątkowego i ważnego" – ocenił.
Grająca Pannę Młodą Emilia Lewandowska podkreśliła, że w wielu inscenizacjach teatralnych związek młodej pary był przedstawiany na zasadzie kontrastów, akcentujący różnice między nimi.
"On – poeta, ona – chłopka. W naszej inscenizacji jest inaczej. Przedstawiamy miłość spełnioną, miłość ponad podziałami. Tekst Wyspiańskiego jest wciąż uniwersalny. Dzięki adaptacji Sławomira Narlocha odnajdujemy odniesienia do współczesności. Mamy dość polityków, podziałów w społeczeństwie. Chcemy tym przedstawieniem dać widzom promyk nadziei i zwrócić uwagę, że lepiej szukać porozumienia" – mówiła aktorka.
Premiera "Wesela" jest pierwszą realizacją w olsztyńskim teatrze dramatycznym za nowego dyrektora Pawła Dobrowolskiego, który objął posadę 1 września.
"Przygotowując +Wesele+, chciałem zaprosić wszystkich do współpracy. Styl tego arcydramatu jest niezwykły, bo pokazuje to, co ludzi łączy, ale też wskazuje wszelkiego rodzaju napięcia, które są w zbiorowości. Wydaje się idealnym narzędziem diagnostycznym, w jakiej kondycji jest zespół artystyczny oraz pracownie teatralne, z którymi przyjdzie mi pracować przez najbliższe pięć lat w Olsztynie" – dodał dyrektor.
Ostatnią olsztyńską inscenizację dramatu Wyspiańskiego wyreżyserował w 1996 r. Adam Hanuszkiewicz. W obecnym przedstawieniu w reżyserii Sławomira Narlocha występuje niemal cały zespół aktorski Teatru Jaracza. Wspomagają go także uczniowie Policealnego Studium Aktorskiego im. Aleksandra Sewruka. (PAP)
Autor: Agnieszka Libudzka
ali/ joz/