Nagrodę dla najlepszego reżysera za film "Kosmos" otrzymał Andrzej Żuławski na 68. Festiwalu Filmowym w Locarno, zakończonym w sobotę. Film "Bracia" Wojciecha Staronia dostał nagrodę za najlepszy film w renomowanej sekcji "Tydzień krytyki filmowej".
Dokument "Mów mi Marianna" Karoliny Bielawskiej otrzymał z kolei nagrodę Premio Zonta Club Locarno przyznawaną za film promujący sprawiedliwość i etykę społeczną.
Film Żuławskiego jest koprodukcją francusko-portugalską. Ekranizacja powieści Witolda Gombrowicza jest pierwszym filmem polskiego reżysera po blisko 15 latach. Nagroda dla Żuławskiego jako dla najlepszego reżysera to "najlepszy sposób, by zachęcić tego wyrafinowanego autora, żeby nie zwlekał zbyt długo z powrotem za kamerę" - głosi komunikat na festiwalowej stronie internetowej, w którym "Kosmos" nazwany jest "thrillerem egzystencjalnym".
"Bracia" Wojciecha Staronia to historia dwóch braci, którzy w wieku ponad 70 lat powrócili z Kazachstanu do Polski.
"Mów mi Marianna" Karoliny Bielawskiej porusza problem transseksualizmu; ukazuje drogę bohaterki ku zmianie płci, przemianę z głowy rodziny w samodzielną, pewną siebie kobietę.
Zwycięzcą 68. edycji festiwalu w Locarno został południowokoreański film "Right now, wrong then"; jego reżyser Hong Sangoo zdobył główną nagrodę Locarno - Złotego Lamparta. Wykonawca głównej roli w tym filmie, Jung Jae-Young, otrzymał tytuł najlepszego wykonawcy roli męskiej.
Nagrodę specjalną jury otrzymał izraelski film "Tikkun" (reż. Awiszai Siwan).
Tytuł najlepszej aktorki przypadł razem czterem aktorkom japońskim, które zagrały w filmie "Happy Hour"; są nimi: Sachie Tanaka, Hazuki Kikuchi, Maiko Mihara i Rira Kawamura. (PAP)
awl/ son/