Od 10 lat w Gdańsku organizowane są wycieczki autobusowe, w czasie których chętnych obwożą po byłym terenie gdańskiej stoczni jej dawni pracownicy. Podobny projekt będzie w tym roku realizowany na terenach byłych kopalni w belgijskim mieście Genk.
Gdański projekt nosi nazwę Subiektywna Linia Autobusowa. W jego ramach organizowane są wycieczki po terenie tzw. Młodego Miasta, gdzie do lat 90. działała gdańska stocznia później przeniesiona niemal w całości na wyspę Ostrów. Uwolnione w ten sposób tereny przeznaczono pod inwestycje, które mają być niebawem realizowane.
Pomysłodawcą Linii jest trójmiejski artysta Grzegorz Klaman, który chciał w ten sposób pokazać mieszkańcom i turystom niedostępne na co dzień dawne tereny stoczni oczyma ludzi związanych niegdyś z tym miejscem. „Jakiś czas temu zrobiłem research na temat podobnych do gdańskiej stoczni miejsc w Europie: nieczynnych już fabryk czy innych obiektów przemysłowych, które powoli są wchłaniane przez miasta, a przy tym zapominane” – powiedział PAP Klaman. Zastrzegł, że w swoich poszukiwaniach kierował się też dodatkowym kluczem – obecnością w danym miejscu Polaków - i w ten sposób natrafił na belgijskie miasto Genk.
„Do lat 60. ubiegłego wieku w Genk, gdzie jest spora Polonia, działały trzy kopalnie, które potem były stopniowo zamykane, czemu zresztą towarzyszyły protesty. To, co zdarzyło się w Gdańsku na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku, w Genk miało miejsce trzydzieści lat wcześniej” – wyjaśnił Klaman.
Jak poinformował, w ciągu ostatniego roku kilkakrotnie odwiedzał on Genk, spotykał się tam m.in. z byłymi pracownikami kopalń oraz ich rodzinami. Efektem tych spotkań są filmy wideo nakręcone podczas rozmów, ale też – urządzona na wzór gdańskiej - Subiektywna Linia Autobusowa, która będzie zabierać chętnych na wycieczkę po byłych terenach kopalń. Podobnie jak w Gdańsku przewodnikami będą tutaj ludzie związani z tymi zakładami.
Pierwszy kurs Subiektywnej Linii Autobusowej w Genk odbędzie się w najbliższy czwartek, w ramach jednej z imprez towarzyszących odbywającemu się w tym mieście festiwalowi Manifesta9. W trakcie festiwalu w miejscowej instytucji kulturalnej o nazwie FLACC mającej swoją siedzibę w budynku pozostałym po jednej z kopalń oglądać też będzie można filmy Klamana będące relacjami z rozmów z ludźmi związanymi z tamtejszymi kopalniami.
Linia w Genk działać będzie do 30 września. Wycieczki odbywać się będą w piątki i soboty. Trwająca dwie godziny podróż rozpoczynać się będzie w budynku jednej z dawnych kopalń, a dalej trasa obejmie m.in. hałdy i tereny poprzemysłowe.
Zdaniem Klamana Subiektywna Linia Autobusowa w Genk nie zrobi raczej takiej furory jak jej gdańska odpowiedniczka działająca od 10 lat i ciesząca się wciąż dużą popularnością zarówno wśród mieszkańców, jak i turystów. „Genk to zbyt małe miasto, by linia mogła działać np. przez kilka sezonów. Zobaczymy, jakie będzie zainteresowanie, ale sądzę, że projekt zakończy się w tym roku” – powiedział Klaman.
Genk to liczące około 65 tys. mieszkańców miasto leżące w prowincji Luksemburgia. Jak podaje Wikipedia, jedną trzecią mieszkających w Genk stanowią cudzoziemcy reprezentujący aż 86 narodowości. (PAP)
aks/ hes/