Banner z obrazem Jacka Damięckiego odsłonięto w piątek na budynku Biblioteki Publicznej przy ulicy Czerniakowskiej. Obraz jest częścią wystawy "Obszary płótna", będącej wspomnieniami malarza z czasów Powstania Warszawskiego. "Moje życie jest związane z okresem Powstania, miałem wtedy osiem lat. Razem z matką i dwoma braćmi spędziliśmy na Czerniakowie cały okres Powstania. Cofaliśmy się z powstańcami od domu, do domu, od piwnicy, do piwnicy. Aż do kapitulacji" - powiedział Damięcki podczas uroczystości odsłonięcia obrazu.
Obraz przedstawia widziany z góry obszar kilku ulic dzielnicy. Poszczególne rejony płótna wypełniają zapisane zeznań, jakie przed komisją badania zbrodni hitlerowskich złożyła kuzynka malarza, Małgorzata Damięcka-Lorentowicz. Jako sanitariuszka brała ona udział w walkach. Wspomnienia te koncentrują się na walkach w obrębie dzielnicy, oraz na śmierci ks. Józefa Stanka, kapelana zgrupowania "Kryśka" AK.
Zdaniem Damięckiego, obraz jest próbą "odtworzenia z pamięci dziecka teatru działań wojennych, jakie rozegrały się na terenie ulic Czerniakowskiej, Idzikowskiego i Zagórnej".
Prezes Zarządu Głównego Związku Powstańców Warszawskich, gen. Zbigniew Ścibor-Rylski wspomniał Jana Nowaka-Jeziorańskiego, imieniem którego nazwana jest czerniakowska biblioteka.
"Miałem przyjemność dobrze znać pana Jana, kilka razy siadaliśmy na ławce nieopodal i rozmawialiśmy o trudnych latach okupacji i o wolnej Europie. Te rozmowy utrwaliły mi się w pamięci i wiele z jego słów pamiętam do dziś" - mówił Rylski. Wspominał także czasy walk, oraz zaapelował do młodych ludzi, by pamiętali, że "jego pokolenie walczyło wtedy za niepodległą ojczyznę".
Obraz jest częścią zaprezentowanej w bibliotece wystawy pracy Damięckiego, będących jego malarskimi impresjami na temat Powstania i wojny. Banner i wystawa będą dostępne do 5 października. (PAP)
maz/ ls/