To jest bohater i symbol oporu naszego środowiska przeciwko władzy komunistycznej – powiedział PAP reżyser i prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich Jacek Bromski. Film „Przesłuchanie” stał się legendą - dodał.
"To jest bohater i symbol oporu naszego środowiska przeciwko władzy komunistycznej. Filmem +Przesłuchanie+ stał się legendą. Chciano zniszczyć negatyw tego filmu, zmuszono go do emigracji. Film wybitny, który odegrał olbrzymia rolę i w historii naszej kinematografii i w świadomości ludzi" - powiedział PAP Jacek Bromski.
„+Przesłuchanie+ było jednym z najważniejszych wydarzeń w polskiej kinematografii, to jest film, który był oglądany na szmuglowanych kasetach, został wykradziony w stanie wojennym, zrobiono nielegalne kopie. Odniósł olbrzymi sukces w tajnym obiegu – ludzie sobie pożyczali kasety często kiepskiej nawet jakości. Mimo że (film - PAP) nie był oficjalnie dystrybuowany pokazywany, to obrósł wtedy legendą. Sam pamiętam, jak wywoziłem za granicę kasety video – napisałem +Młoda gwardia+ Fadiejew (Aleksander - PAP) i jakoś się udało" - wspominał Bromski.
"To było bardzo duże wydarzenie w świadomości naszego pokolenia i tych, którzy pamiętają stan wojenny. Bardzo istotne, również ze względów pozafilmowych, politycznych. Kosztowało go to – został zmuszony do emigracji - wyjechał do Kanady i przez wiele lat tam próbował robić filmy, ale wiadomo był odcięty od korzeni. Swoje odcierpiał i wrócił" - dodał Bromski.
Ryszard Bugajski (ur. 27 kwietnia 1943 r. w Warszawie) był absolwentem Wydziału Reżyserii łódzkiej Filmówki (1973 r.). Do jego najważniejszych filmów należy m.in. "Przesłuchanie" (1982 r.) z Krystyną Jandą, Januszem Gajosem i Adamem Ferencym w rolach głównych. Rozgrywająca się w pierwszej połowie lat 50. historia młodej kobiety, która zostaje aresztowana i osadzona w więzieniu, to studium człowieka postawionego w obliczu tyranii stalinizmu. Obraz został określony przez władze komunistyczne jako "najbardziej antykomunistyczny film w historii PRL". Na premierę musiał czekać siedem lat. Jest także twórcą m.in. "Generała Nila" (2009 r.), "Układu zamkniętego" (2013 r.) i "Zaćmy" (2016 r.). Realizował również filmy dokumentalne (np. "Urban tak i nie" z 1997 r.), spektakle telewizyjne (np. "Okruchy czułości" z 2000 r., "Śmierć rotmistrza Pileckiego" z 2006 r.) i seriale (np. "Samo życie").
Na swoim koncie ma także m.in. powieści "Przyznaję się do winy" (1985 r.) oraz "Sól i pieprz" (2000 r.), która stanowi kontynuację historii bohaterów "Przesłuchania".
Zmarł w piątek wieczorem w Warszawie po długiej chorobie. Miał 76 lat. (PAP)
autor: Radosław Jankiewicz
rkj/ wj/