Transmisje z tegorocznego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina śledziło w mediach 29 proc. Polaków. Konkursowe zmagania ankietowani oglądali głównie w telewizji, którą wybrało 81 proc. badanych - wynika z sondażu CBOS.
Konkurs odbył się w dniach 1–23 października. Z deklaracji badanych wynika, że trzech na dziesięciu badanych (29 proc.) śledziło w mediach jego transmisje.
Zainteresowanie Konkursem Chopinowskim zależne jest w znacznej mierze od nastawienia do muzyki klasycznej – jest ono tym większe, im częstsze zainteresowanie muzyką poważną.
Blisko połowa ankietowanych (47 proc.) deklaruje, że słucha muzyki klasycznej, przy czym relatywnie niewielu (10 proc.) – często. Pozostali słuchają jej sporadycznie (21 proc.) bądź dość rzadko (16 proc.).
Głównym medium, za pomocą którego Polacy śledzili transmisje z Konkursu Chopinowskiego, była telewizja (81 proc.). Zdecydowanie rzadziej badani deklarowali, że śledzili je przede wszystkim w radiu (11 proc.) bądź w internecie (8 proc.).
Spośród wydarzeń Konkursu Chopinowskiego największą popularnością cieszył się jego finał, którego słuchała za pośrednictwem różnych mediów większość (66 proc.) respondentów nim zainteresowanych.
Blisko połowa (49 proc.) słuchała koncertu laureatów, natomiast pozostałe wydarzenia konkursowe – trzy etapy przesłuchań, a także koncert inauguracyjny – cieszyły się już mniejszym zainteresowaniem; słuchało ich od 22 proc. do 31 proc. badanych śledzących transmisje.
Tegoroczna edycja Konkursu Chopinowskiego zbiegła się w czasie z kampanią przed wyborami parlamentarnymi, a przesłuchania finałowe w dniach 19–20 października odbywały się równolegle z debatami przedwyborczymi (19 października – z debatą Ewy Kopacz i Beaty Szydło, a 20 października – z debatą przedstawicieli ośmiu komitetów wyborczych).
Badani pytani byli też, czy oglądali któreś z tych wydarzeń lub go słuchali. Mniej więcej połowa badanych nie była zainteresowana ani debatami, ani występami finałowymi (19 października – 47 proc., 20 października – 50 proc.). Wśród pozostałych natomiast wyraźnie większą popularnością cieszyły się debaty przedwyborcze niż przesłuchania finalistów. Relatywnie niewielu (odpowiednio: 5 proc. i 6 proc.) wybrało przesłuchania finalistów, a po 6 proc. ankietowanych miało dylemat, co wybrać, i równolegle śledziło jedno i drugie wydarzenie.
Inaczej rozkładają się odpowiedzi wśród miłośników muzyki poważnej, czyli osób słuchających jej często lub bardzo często. Ta grupa ankietowanych znacznie częściej niż pozostali miała dylemat, co wybrać, i starała się równolegle śledzić jedno i drugie wydarzenie. Wyraźnie częściej też niż inni wybierała transmisje występów finalistów, zdecydowanie rzadziej natomiast niż reszta koncentrowała się na debatach bądź też robiła w tym czasie coś innego. Wśród miłośników muzyki poważnej przesłuchania trzech ostatnich finalistów Konkursu Chopinowskiego – Charlesa Richarda-Hamelina, Dmitrija Shishkina i Yike Tony’ego Yanga – wygrały nawet z debatą przedwyborczą przedstawicieli ośmiu komitetów wyborczych (31 proc. wobec 21 proc.).
Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich (face-to-face) wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 5–11 listopada 2015 roku na liczącej 951 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski. (PAP)
agz/ dym/