Laureatem jednej z dwóch nagród pierwszego Festiwalu Filmów „Niezłomni i Ofiarni” został reżyser i animator gdyńskiego Festiwalu „Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci” Aleksander Gołębiewski, który otrzymał tytuł „Strażnika Pamięci”. Na festiwalu pokazywano też jego „Łączkę”.
Czeski festiwal, wzorowany na gdańskim festiwalu dokumentalnych filmów historycznych „Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci”, zorganizowało Muzeum XX Wieku - placówka, którą powołano do życia przed rokiem i która ma dokumentować dwa reżimy totalitarne ubiegłego stulecia. Partnerem festiwalu jest Instytut Polski w Pradze.
Jedną z dwóch nagród nazwaną „Strażnik pamięci”, która przyznawana jest za prezentowanie i obronę pamięci otrzymał Arkadiusz Gołębiewski – reżyser i twórca festiwalu NNW. Nagrodę odebrał online, będąc w Warszawie. Uroczystość zakończenia festiwalu, podobnie jak wszystkie projekcje i dyskusje, transmitowane były w internecie.
„Zajmowanie się polską drogą do wolności, a czasem także drogą innych krajów, które miały podobne losy jak Polska, stało się nie tylko moim spełnieniem zawodowym, ale okazuje się, że stało się ważnym wydarzeniem mojego życia, w którym mogę spełniać się jako animator wielu działań popularyzujących historię” – powiedział Gołębiewski podczas wirtualnej uroczystości zakończenia festiwalu. Polski twórca powiedział, że gdy tworzył festiwal NNW, miał nadzieję, że będą na nim pokazywane najlepsze filmy. Tylko takie jego zdaniem mogą powstać dzięki rozmowie reżysera z historykami i publicystami.
Projekt czeskiego festiwalu „Niezłomni i Ofiarni” ma być kontynuowany w przyszłości i podobnie jak ten z Gdyni ma zachęcać młodzież do interesowania się historią.
Kolejną nagrodą, którą wręczono w czwartek, jest „Twórca pamięci”; otrzymała ją Olga Sommerova. Dokumentalistka, twórczyni ponad 130 filmów. Około 30 z nich poświęconych jest losom ludzi, którzy stali naprzeciw dwóch totalitaryzmów XX w.
Wirtualną edycję pierwszego rocznika festiwalu zakończyła projekcja filmu „Katyń” Andrzeja Wajdy.
Z Pragi Piotr Górecki (PAP)
ptg/ kar/