Druga edycja Dni Teatru Malutkiego, których program wypełnią przedstawienia adresowane do najmłodszych widzów – dzieci poniżej pięciu lat – i towarzyszących im dorosłych, rozpocznie się w najbliższy piątek w Teatrze Małym w Tychach.
Pomysłodawcy festiwalu przekonują, że teatr może być jedną z dróg umacniania relacji rodzic-dziecko. Pomysłodawczynią i inicjatorką wydarzenia jest Joanna Piwowar-Antosiewicz, która na co dzień pracuje w Teatrze Małym jako specjalistka ds. programowania edukacji teatralnej.
Dni Teatru Malutkiego w Tychach (od 24 do 26 czerwca) stworzono z myślą o najmłodszych odbiorcach sztuki (0-5 lat). Podczas spektakli w żaden sposób nie jest blokowana dziecięca ekspresja - nikt nikogo nie ucisza, nie ma też żadnych zakazów. Przedstawienia mają rozbudzać dziecięcą wyobraźnię i stwarzać okazję do żywego reagowania na otoczenie i na sztukę.
Widzowie obejrzą m.in. przygotowany w tyskim teatrze spektakl "NIE-MA" (dla dzieci w wieku 1-3 lat), którego motywem przewodnim jest znany, szczególnie małym dzieciom, temat pojawiania się, znikania i szukania. "Jak to się dzieje, że czegoś NIE MA, a jednak jest - pojawia się, brzęczy, brzmi, błyszczy, pachnie" - przybliżają ideę półgodzinnego przedstawienia jego pomysłodawcy.
W ramach Dni Teatru Malutkiego zaplanowano też premierę spektaklu zatytułowanego "O!", którego adresatami są dzieci do pięciu lat i towarzyszący im dorośli. "Co się dzieje na okrągło? No i jak się dzieje? Co można dostrzec dookoła siebie i co zabrzmi lepiej: kropka czy kropla? O tym i o wielu innych, kulistych sprawach, będziemy opowiadać na okrągło, podczas naszego spektaklu" - zachęcają autorzy 40-minutowego przedstawienia z Kolektywu NAJNAJlepiej.
Dla dzieci w wieku od 2 do 5 lat przygotowano spektakl pod tytułem "Frajda, Granda, Bzik", autorstwa Grupy Kolekttacz. Przedstawienie - jak mówią jego twórcy - to spotkanie: naturalne, swobodne, otwarte, włączające, wrażliwe. "Spokój, bliskość, wspólnota, rodzina. Czego w niej doświadczamy? Różnorodności, niespodzianek, nieporozumień, frajdy, awarii, kłótni i bzika!" - czytamy w zaproszeniu na 50-minutowy spektakl.
Organizatorzy Dni Teatru Malutkiego podkreślają, że ma on charakter rodzinny - jest inicjatywą dla najmłodszych widzów i bliskich im dorosłych. We wszystkich teatralnych propozycjach dorośli biorą udział wspólnie z dziećmi. Utrwalanie poczucia bliskości, bycia razem w akcie twórczym, to jedna z najcenniejszych wartości, jaką teatr może podarować swoim widzom - przekonują inicjatorzy tyskiego przedsięwzięcia.
Inicjatywa Dni Teatru Malutkiego wynikła z rosnącej od kilku lat popularności spektakli kierowanych do małego widza, a także z licznych pytań rodziców, coraz częściej pytających w teatrze o takie propozycje. Tego typu spektakle to pretekst do rodzinnej zabawy, ale również znakomita okazja do poznawania i doświadczania świata w nowy sposób, przy zaangażowaniu praktycznie wszystkich zmysłów, a także do jego kreowania.
Specjaliści radzą, by wybierając godzinę spektaklu wziąć pod uwagę rytm aktywności dziecka. Ważne jest także, żeby rodzice zwracali uwagę na przedział wiekowy propozycji programowych. Dla dziecka 4-letniego spektakl przeznaczony dla dzieci w wieku 1-3 lat będzie mało zajmujący - dlatego w programie przedstawień zawsze podawany jest precyzyjny zakres wiekowy.(PAP)
mab/ mark/